Oczywiście, trzeba brać pod uwagę, że wielu z nas ma teraz na sobie niezły nawał obowiązków, który więcej czasu odbiera niż daje, to też zrozumiałe jest to, że nikt forów nie będzie stawiał, "bo tak trzeba". Ale o czym może to świadczyć? O tym, że wystarcza nam to co oferuje obecny rynek, wypaliliśmy się? Czy "skończyli się" nam już ludzie, którzy chcieli coś zrobić? A może po prostu należy wrócić do innego tematu w Okiem Edenu, a mianowicie tego dotyczącego starzenia się społeczeństwa pbf? Któż to wie.

Chciałam Was po prostu zapytać jak się do tego odnosicie i co na ten temat sądzicie.
Zresztą i po samym Edenie widać swoistą stagnację. Bierzmy pod uwagę, że Eden tworzymy my - gracze pbf. Jeśli nie gramy, to forum się kurzy, bo służy do reklamy, pomysłów, dzielenia się pomysłami. Jeśli jest zastój, to tego tu nie będzie. Czy ten kryzys to tylko faza przejściowa?
Osobiście mam nadzieję, że tak!