Kto: 29 letnia mama 2,5 letniej Emmy, eks ranger amerykańskiej armii, obecnie instruktorka na strzelnicy na Brooklynie, twardo stąpająca po ziemi, konkretna
Szukam dla niej mężczyzny, z którym zna się jeszcze z czasów szkolenia wojskowego. Przyjaźnili się we trójkę z ojcem jej dziecka, a teraz po tym, jak się z nim rozstała, ów mężczyzna wkracza w jej życie, jako wsparcie i pomoc.
Chciałabym, aby ich przyjaźń zaczęła ewoluować przez sytuację, w jaką zostali wrzuceni, aby zaczęli się przyłapywać na tym, że patrzą na siebie nieco inaczej po długim i ciężkim dniu, niż było to do tej pory.
Zdecydowanie zależy mi na bardzo powolnym rozwoju wątku, nie wykluczam, że zanim się zejdą, będą jeszcze z innymi ludźmi, ale uczucie, jakie w nich zakiełkuje, cały czas będzie widoczne w tle.
Jeśli jesteś zainteresowany/a takim rodzajem rozgrywki, serdecznie zapraszam na pw lub dc!