- troszeczkę o tobie
jestem: Grant, na forach Olą, a czasem też Olesią.
o sobie: Dwudziestoparoletnia studentka kierunków medycznych (po co się ograniczać), z pasji niedoszły (przyszły?) naukowiec-odkrywca, z wykształcenia biol-chem z nieoczywistym zapędami humasnistycznymi (czyżby syndrom wyparcia?), dietetyk, przyszły lekarz, entzujasta flory jelitowej oraz zdrowego trybu życia. Jestem ścisłowcem, którego medyczne zagadnienia nie raz zainspirowały do tworzenia historii kompletnie nie związanych z jakąkolwiek nauką, jaram się niewyjaśnionymi związkami przyczynowo-skutkowymi, wydrami, lodami wszelkich smaków oraz teoriami spiskowymi. Lubię nie mieć życia i marnować je na literaturę wszelaką, przesiadywanie w czytelni, internetowe znajomości, seriale, sporty, jogę, gotowanie i pseudoesetyczne tablice na pintereście, oraz filmy i coroczne rozdania Oscarów. Kocham jeść zdrowo, jestem nawet semiwegetarianką i przeciwniczką mięsa z powodów nieetycznych - lubię gluten, ale gardzę cukrem i tłustymi potrawami, a ze słodyczy szanuję tylko lody. Wciągniesz mnie w niemalże każdy sport, z wyjątkiem pływania, którego nie zdzierżę. Języki z kolei to dla mnie sprawa drugorzędowa, ale uwielbiam hiszpański, którego wciąż się uczę, oraz piosenki Enrique Iglesiasa.
Smutna idealistka ze mnie, kocham organizery, tworzę setki planów, opracowuję każdy dzień, a często i tak improwizuje. Raczej energiczna, choć dopiero przy dłuższym poznaniu, zawsze za to ciepła i pomocna!
ulubiona książka: prawie wszystko co wyszło spod pióra Dostojewskiego: „Bracia Karamazow”, „Idiota” i „Zbrodnia i kara”. Do tego zusakowy „Posłaniec", "Tajemna historia" i ukochany "Szczygieł" D. Tartt
ulubiony serial: Hannibal, zdecydowanie. Szkoda, że go wycofali, ale silne uczucia lokuję też w Daredevilu, Miasteczku Twin Peaks, The 100, X Company, Sherlocku i jeszcze do niedawna Agentce Carter [*]. Do tego obowiązkowo Gra o Tron, którą cały czas nadrabiam. Standardowo Stranger Things, Skam i genialna "Opowieść Podręcznej". <3
ulubiony film: A da się taki wybrać? D: „Buntownik bez powodu” z racji tego, że James Dean i że dawno nie widziałam tak sensownego filmu. „Polowanie” z Madsem, zeszłoroczne „Spotlight”, „Milczenie Owiec”, „Nędznicy”, „Stowarzyszenie umarłych poetów”, „Incepcja” i „Labirynt Fauna”.
ulubiony gatunek muzyczny: Chyba nie ma jednego, szczególnie ostatnio. Oczywiście jestem wierna rockowi, alternatywie, folkrockowi, folkowi oraz indie. Z zespołów moją wielką niespełnioną miłością (bo na koncert za późno) pozostaje Pink Floyd. W wolnych chwilach pochłania mnie też słuchanie Adele i cudownej Florence, Mumfordów, Of Monster and Man, Cage the Elephant, Bastille, Red Hot Chwili Peppers, The Black Keys, Kasabian oraz The Kooks. Dziwnym uczuciem darzę też Coldplay i Boney M.

- umiejętności
znam się na: czepianiu się, zdecydowanie. Zawsze znajdę jakieś "ale". Całkiem nieźle wychodzi mi też wyszukiwanie i dopasowywanie wizerunków, a poza tym to znam się jeszcze bardzo dobrze na koszykówce (174,5 cm w końcu zobowiązuje, prawda?), organizacji wszelakich przedsięwzięć, układaniu diet i odnajdywaniu (stalkowaniu) dawnych forumowych znajomości w różnych odmętach internetu.
pomogę z: wizerunkami, realiami i fabułą, logiką (tą matematyczną również), krytyką oraz drobnymi kodami.
- trochę o forach
preferowana tematyka forów: chyba nie mam jednej ulubionej. Do niedawna twierdziłam, że nie przepadam za sl’ami-miastami, ale ostatnio trochę się do nich przekonałam. Realia Harry’ego Pottera również coraz częściej mnie przyciągają, wszystkie historyczne fora i oczywiście te, gdzie dużo się dzieje oraz gdzie szaleje mg. <3
fora na których grałem: najdroższa Francja (Lucetka, Ines i Vincent), panem (Libby, Avery, Tyler, Thalia i Leo), morsmordre (A. Crouch), shelter deck (Marlene), Leavenworth, Nirlie i jeszcze parę innych, ale gościłam tam za krótko by je pamiętać.

aktualnie gram na:morsach (Jean)
ulubione wyglądy:
- - żeńskie: ciągle nowe!
- męskie: nigdy się nie powtarzają.