Pięknie napisane i moim zdaniem w zupełności wyczerpuje temat. Rzadko trafiam na wątki +18, ale kojarzę kilka plotkarskich opowieści ze światka pbfów co z jednej strony jest interesujące (no kurczę, kto nie lubi pikantnych ploteczek!?), a z drugiej pokazuje jakie to jest... Przykre.Rebel pisze: ↑24 paź 2020, 20:36Tak jak się wypowiadałam tam, tak samo wypowiem się tutaj.
Oznaczanie tak zwanych "hajdów" nie powinno być postrzegane jako przymus, a po prostu kulturą pisania w większym gronie osób, gdzie nie każdy ma ochotę wszystko czytać. Wzięcie w spoiler/hide/napisanie przed postem +18, po prostu jest formą szacunku dla osoby, która się później natknie na te posty i nie koniecznie musi chcieć czytać sceny seksu, ale nie tylko.
Ktoś powie "to moja fabuła, nikt jej nie musi czytać", proszę was. Każdy dobrze wie, że się stalkuje wątki na forach. Ktoś fajnie pisze, tworzy ciekawą historię, aż chce się przeczytać, no ale właśnie, nie każdemu musi wszystko odpowiadać, sceny seksu można najzwyczajniej świecie pominąć, jeśli ktoś nie ma ochoty czytać a nawet czasem po prostu ktoś przypadkowo zerknie.
Warto spojrzeć na inne źródła pisarskie w Internecie, na wszelakich stronach o fanfikach od dawien dawna obowiązują trigger warning (pl. ostrzeżenie, że dane materiał może zawierać niepokojące treści), których też moim zdaniem powinniśmy używać pisząc posty, jeśli dotykają one tematyki, która może kogoś sprowokować do pewnego rodzaju myśli/zachowania. Już od pewnego czasu zaczęłam stosować TW w swoich postach/kartach postaci, wiedząc, że po prostu nie wszystko jest dla każdego. Tak samo w informatorach często jest miejsce, gdzie MG pyta się, jakich wątków nie chcesz rozgrywać - ta sama zasada. Nie wszystko co mieści się w twojej granicy komfortu, mieści się w granicy kogoś innego i powinieneś to szanować, nie ważne czy to jest scena seksu, scena samookaleczania, znęcania się czy cokolwiek tylko wymyślisz.
Ja szczerze mówiąc nie mam nic przeciwko "hajdom", jak ktoś chce sobie je pisać, to niech je sobie pisze. Mi osobiście to już się znudziło, napisałam swoje chyba i wolę zrobić filmowy rzut na kominek, niż wgłębiać się w fizyczne szczegóły. Jak już, to chętniej opisuje emocje związane z tą sceną, niż czynności per se. Jednak proszę bardzo, droga wolna, piszcie co chcecie, to fikcja. Jednak szanujmy siebie nawzajem, nie każdy chce wszystko czytać.
Dziękuje za uwagę <3
Staram się nie czytać wątków innych, ale lubię pozerkać co tam piszą, bo daje to pomysł na relacje ect. Ogólnie lubię jak inne postacie plotkują o innej postaci, ale rzadko się to zdarza