dyskusja #148 Offtop - czyli gry i zabawy na forum

[Baba]

Mam nadzieję, że numer tematu się zgadza Wstęp nie będzie długi, bo zarazem wiele do pisania na ten temat pewnie nie ma. Dzisiaj przy sączeniu gorącej kawy w zbiorkomie zaczęłam się zastanawiać: jak to jest z offtopami na forach. Są potrzebne? Jakie "gierki" cieszą się popularnością? Z tego co widziałam na SL to oceń avatar, kto do kogo pasuje. Inne tematyki uderzają w śmieszne cytaty z sesji, muzykę, memy.
W offtopach bardzo często lądują warsztaty. Osobiście nie przepadam za oceną avków, ani tym kto do kogo pasuje ect. Niekiedy przybierało to formę grupowego znęcania się na jakimś graczu (stare dzieje), innym razem ktoś chciał relkę bo tłum tak sobie "zażyczył" w sparowaniu w offtopie Cytaty z sesji wydają mi się ciekawe i bardziej "przydatne". Znacie jakieś ciekawe gry lub zastosowanie offtopu?

[VAYNER]

Z mojego punktu widzenia - ale podkreślam mojego - te wszystkie gierki, warsztaty, itd mogłyby na forum nie istnieć. Może kiedyś wydawało się to fajną zabawą, ale teraz mam wrażenie, że to trochę takie "jest, bo wszędzie jest"
- takie "kto do kogo pasuje" - to przecież w większości i tak każdy dopasowuje parę, a nie po wizerunku, bo przecież wiele graczy nie ogarnia kto kogo ma na ryjku lub jak się dana postać nazywa
- "oceń avatar" - niby spoko, ale z drugiej strony dla kogoś będzie na dwa, dla kogoś innego na dziesięć, bo jednak są gusta i guściki
Jeśli chodzi o warsztaty, to dla mnie to totalnie bez sensu, bo ktoś zakłada temat, a on i tak w 98% świeci pustkami, już lepiej byłoby wyczarować jeden temat "zrobię avatar/poszukuję avatara" i aby tam się ogłaszać, że się chce, a ktoś kto ma czas i chęci po prostu robi.

Sama w sumie nie gram w te wszystkie gry, ani nie zaglądam do tego działu (chyba, że byłam adminem, to przecież po prostu wypadało, o!), bo dla mnie jest dość bezużyteczny. Wolę przez te dwie sekundy zrobić coś innego, niż napisać, że Zośka pasuje do Janka

[Houndour]

Moja pierwsza myśl to: "Bardzo lubię off-top". Później zacząłem się zastanawiać czy ów myśl jest prawdziwa i doszło do mnie, że tak. Nie zawsze, ale tak. Albo raczej "nie wszędzie" go lubię. Kolejno zacząłem myśleć czemu tak jest, skąd mi się to wzięło.
No i tak od między myślą a konkluzją, stwierdziłem jakieś fakty, które zapewne pokrycia z rzeczywistością wiele nie mają. Niemniej! Offtop jest takim jestem bardzo "pomiędzy" nasza osobowością gracza oraz osobowością naszej postaci. Tam możemy sympatyzować z kimś na poziomie gracz-gracz, gracz-postać, postać-postać. Pod tym względem jest to potrzebne. Można odkryć jakąś postać, można nawiązać relacje z przypadku, co działa trochę jak niegdysiejsze zaczepki na fejsbuczku. Czy offtop jest wyznacznikiem życia na forum? Nie, ale dobrze prowadzony jest względnie potrzebny.
Chociażby nie każdy nowy gracz od razu odnajduje się na czacie forumowym, a offtop nie kreuje (lub nie powinien) zamykać zabaw dla danej puli graczy. Załóżmy, ze ekipy 4 osób. Okey, pewne profile przewijają się tam częściej, drugiej mnie, ale to miejsce bez wykluczania i może stanowić dla kogoś miłą i łagodną pomoc do wejścia w nową społeczność forumową.
Ja też się serio dobrze bawię przy rzeczach pokroju "skojarzenia" czy z "ostatnią literką". Bitwy związków tudzież oceny awatarków to nieco jak festiwal próżności, jeśli ktoś się przy tym bawi to fajnie. Jeśli nie to przecież nie musi! Co też jest super.

[nata]

Ja w sumie nawet lubię te tematy offtopowe! Kiedyś było zawsze liczenie do tysiąca, na ostatnią literę i skojarzenia, a teraz chyba bardziej czego teraz słuchasz/oglądasz/czytasz? Kto do kogo pasuje dalej króluje i z jednej strony jak ktoś tak paruje bez sensu to myślę sobie, ze meeh, po co to, ale z drugiej to może być dobra zabawa i właśnie możliwość poznania jakichś szipów i związków postaci na forum!

Te tematy o słuchaniu/oglądaniu/czytaniu pozwalają trochę poznać swoich współgraczy, o coś podpytać, bo może chcemy poczytać tę samą książkę, ale potrzebujemy opinii, tak samo z serialem, a ja czasem dzięki tej muzyce odkrywam nowości i to bardzo lubię!

Na forum, na którym gram, nie ma oceniania avatarów i szczerze? Nawet na początku nie zauważyłam. Co prawda sama się w to nie raz bawiłam, ale ten temat jest dla mnie zbędny, bo albo się daje same najwyższe oceny, albo wrzuci słabsza i bywa to niemiłe - niby ktoś się sam wystawia na ocenę, no ale po co?

Myślę, że każdy taki offtopowy temat może być jakoś fajnie wykorzystany, o ile gracze chcą go tak wykorzystać - można się w takich zabawach udzielać i starać w nie angażować szersze grono, a mozna zawsze typowac postaci tylko swoich koleżanek, rzucać cytatami, które są inside joke'ami, parować sie miedzy sobą i zamykać na innych, ja mysle, że ta pierwsza opcja jest całkiem spoko

[diazepamum]

Moim zdaniem strefa "poza fabułą" jest poniekąd ważna - bo to właśnie tam ludzie mogą założyć własne warsztaty, podesłać jakieś interesujące fakty bądź podzielić się znaleziskiem z sieci, oferując przy okazji pomoc warsztatową. Wszystko zależy jednak od ustalonej organizacji w takim subforum , bo w końcu niektóre z nich mają wepchane wszystko w jeden dział, drugie natomiast ładnie i elegancko rozdzielają warsztaty od gier i linków rzucanych z Internetu. I preferuję osobiście te drugie - tam, gdzie gram, mój warsztat jest kompletnie umieszczony w zgiełku najróżniejszych tematów, co mnie osobiście smuci, wszak wolałabym, aby dostęp do niego był prostszy. A tak to nawet mało kto wie o jego istnieniu.

Gry w postaci liczenia pozwalają na przyjemną przerwę od fabuł, ogólnie te wszystkie, które nie opierają się na wydobywaniu z siebie oceniania i mniej lub bardzie charakterystycznych tyknięć w stronę gracza. Mam powody, dla których tematy "Oceń podpis", "Oceń awatar" bądź "Oceń postać" nie powinny mieć racji bytu albo powinny ulegać jakiejś moderacji, choć wiadomo - nie uniknie się niechęci w kierunku jednego użytkownika. Zgadzam się zatem z @Baba, że przybiera to formę znęcania się na jakimś graczu.

Bardzo często zdarza się, że nawet tematy offtopowe są metodą odsuwania na margines społeczny innych, czego byłam świadkiem od dłuższego czasu. Najbardziej popularną opcją jest ocenianie emblematu, gdzie kółka adoracyjne dawały sobie milion serduszek, mimo że awatary jakościowo były słabe (źle wycięte, widoczne artefakty JPG, ogólnie niedostosowane, niektóre przycięte na kompletny inny wymiar i przez to wyglądające w przeglądarce przy skalowaniu innym niż x2 na rozmazane), a następnie, gdy wchodził użytkownik, który to nie był specjalnie lubiany, otrzymywał szóstki, piątki i siódemki, mimo że awatar był relatywnie podobny lub lepszy, poprawny. Daje to do myślenia.

Wiadomo, nie da się obiektywnie ocenić awataru - bo awatar jest. Ma takie i takie barwy. Ale to, czy nam się podoba, jest subiektywne; mimo to takie rzeczy naprawdę rażą w oczy i nie powinny mieć miejsca.

Offtopy same w sobie nie są złe - wszystko zależy od graczy i ich podejścia względem innych.

[howl]

Za dobrze poprowadzony offtop dam się pokroić.

Tam gdzie grałam dział pozafabularny był bardzo rozwinięty. Nie chodziło wyłącznie o gry, chociaż stanowiły dobrą i zżerającą czas podstawę, ale o zakładanie wszystkich możliwych tematów, które chociaż minimalnie popychały do zacieśniania więzów. Memy (i te znalezione w Internecie, bo po prostu śmieszne, i te stworzone przez graczy, zrobione typowo pod postać/sytuację z forum), zdjęcia, wykonywanie testów osobowościowych i dzielenie się wynikami, cały prężnie prosperujący dział z twórczością, gdzie ludzie umawiali się nawet na wspólne sesje rysownicze, temat przeznaczony na ciekawostki o postaci i taki, gdzie można pochwalić się faktami o sobie, cytaty, opowiadanie snów i interpretacja ich, książki i wyzwania z nimi związane, filmy i wspólne seanse, zbieranie się w drużyny, by pograć w jakąś grę, chwalenie się swoim zwierzyńcem. Tego było niepomiernie dużo; ludzie nabijali posty jak szaleni, ale szczerze? Całość sprawiała, że chętniej przebywało się na forum, w końcu wbijając na adres w pierwszym odruchu scrollowało się do działu z offem — bo trzeba było zerknąć czy ktoś wstawił coś nowego, rozpoczął kolejny temat albo po prostu pojawiła się data i godzina na rzecz, do której chętnie się człowiek podpiął. Brakuje mi tego na obecnych forach; dział niby jest, stoi, ale nie dostrzegam już takiego zaangażowania. Gracze logują się, żeby wrzucić posta, a potem nie ma ich aż do następnego musu.

Ktoś wyżej wspomniał zresztą, że w off prościej się wbić niż na czat i moim zdaniem to prawda. Przede wszystkim wiadomości nie pojawiają się na nim z prędkością wystrzałów karabinu samopowtarzalnego, więc łatwiej skupić myśli i ubrać je w słowa. A to na plus. Zwłaszcza u osób, które nie czują się zbyt swobodnie na samym początku i większy komfort zapewni im miejsce, w którym mogą wyklepać jednego dłuższego posta, a nie serię tysiąca jednozdaniowych wiadomości.

No i tematy nie znikną tylko dlatego, że przez pięć minut nie ma nas przy kompie. Zarzucając jakąś dyskusją na czacie warto zauważyć, że jeżeli komuś umknie dzień z kalendarza, to potem już się nie wypowie, bo zwyczajnie głupio zrobić odnośnik do wypowiedzi, które miały miejsce kilkanaście godzin wstecz. Szczególnie, kiedy na czacie rozmawia się już o czymś innym (a natłok wątków w jednym miejscu to tylko niepotrzebny bałagan, nie?). To raz. A dwa: większość i tak nie cofałaby się na takim Discordzie tylko po to, by wyłapać, czy był jakiś intrygujący motyw do oklepania. xD Sporo więc nas omija. I to tylko dlatego, że nie możemy być przy monitorze przez okrągłą dobę.

Mam nadzieję, że dobre chwile offtopu jeszcze wrócą, bo to była serio niezła zabawa.

[Z]

Tam gdzie grałem przeważnie było to martwe, ożywające raz na jakiś czas jak ktoś zadymę na forum robił.

Kilka razy tylko widziałem bardziej aktywne zastosowanie, jako walki między postaciami poza fabularne, by sprawdzić się.

Można by jednak znaleźć ciekawe zastosowanie, np poprowadzenie jakiejś sesji forumowej nie związanej z samym PBFem.

[Bezimienna]

Dla mnie offtop to super opcja, żeby się zintegrować poza fabułą, jednocześnie nie siedząc na chatboxie. Kto gra na forkach ten wie pewnie, jakim zjadaczem czasu potrafią być forumowe SB i Discordy. Mnie się czasami zdarza ich unikać, bo potem spamuję z ludźmi wynikami testów „jaką jestem kiełbaską” zamiast pisania postów albo nauki kekw. W takich bezchatboxowych okresach to właśnie offtop pozwala mi nadrobić to, co się dzieje na forum, jakie są najświeższe fabularne memiki i tak dalej.

Co do znęcania się w offtopowych grach, to moim zdaniem nie jest to problem samego w sobie offtopu, a dziwnych graczy, co jakiegoś powodu chcą uprzykrzać innym życie. Gdyby nie było działu na spam, to by to robili w innym miejscu.

No i doceniam wartość takich gierek jak „odpowiedz na pytanie wyżej jako twoja postać”, dopasowywanie piosenek, moodboardów i inych odnoszących się do fabuły (a nie takie typowe „x czy y” do nabijania postów), bo można się z nich dowiedzieć fajnych rzeczy, podłapać czyjś klimat, poznać lepiej swoją postać ogólnie i zobaczyć jak postrzegają ją inni.

[Bajarz]

Wydaje mi się, że offtop to fajna rzecz, głównie dla osób, które nie mają dostępu do discroda.
i jak Diazepamum napisała, to ważny element każdego miejsca do gry. Gracze mogą sobie porozmawiać na luzie z Administracją, pożartować, czasami ponarzekać. To, wydaje mi się w jakiś sposób zbliża użytkowników do siebie, a rangowi mogą pokazać, że też są ludźmi, bo się o tym często zapomina, ot co.

Ja sobie nie wyobrażam, żeby nie mieć takiej sekcji bezklimatycznej. Zabawa w ulubione awatary, czy jakieś mini gry to też jakaś forma rozgrywki. ^ ^