Kusząc się na szukanie zalet wielkich miast, znaleźlibyśmy w nich anonimowość. Można w nich osiągnąć znaczny sukces, a i tak przez wąskie ulice chodzi się niezauważonym. Nawet, kiedy mówimy tu o samym
Los Angeles. Zapewne wielu artystów rozrywkowych z tego faktu by się cieszyło, jednak nie
Alan - urodziwy kompozytor muzyki filmowej, którego od zawsze w branży przytłaczała niesprawiedliwość związana z kultem aktorów. I gdyby nie głośny rozwód z jednym aktorem zapewne Alan wciąż w swojej anonimowości żyłby. Szczęśliwie - już nie musi.
Tu pojawiasz się Ty!
Cały na czarno, z szelmowskim uśmiechem samca, patrzącego się na swoją zdobycz. Zjawiasz się w życiu Alana, chcąc rozbudzić na nowo medialny szum wokół jego persony. Może Twoje artykuły na plotku za mało się klikają.
Albo dostałeś od kogoś zlecenie na Alana zaś lata spędzone w Hollywood pozbawiły Cię godności oraz sentymentów.
- Raczej starszy pan
- Nic nie zakładam, historię piszemy razem
- Od siebie mogę obiecać 1 post na 3 dni (+/-)
- Zapraszam dc/pw (Dorek Chlorek#8650)
- Aktualne: 19 sierpnia 2k23