Witam cię serdecznie kimkolwiek jesteś!

Mam do zaoferowania kilka postaci różnej maści, o zróżnicowanych zainteresowaniach, więc na pewno coś uda się ulepić (niekoniecznie bałwana). Kołysanka żyje i pomysłów jest dużo.
Szukam postaci najróżniejszych, więc jeśli masz pomysły i wenę to:
- Ród Bulstrode chętnie przytuli wszelakiej maści postacie, które będą działać tak jak im dusza zagra. Zależy mi na powiązaniach rodzinnych, które razem zbudujemy bez względu na sympatię lub antypatię do siebie. Szukam także przyjaciela czystej krwi dla mojego, o zgrozo, Podatkowego Żołnierza (alias Theodore Bulstrode). Przyjaciel może liczyć na wsparcie, no chyba że jest miłośnikiem Czarnego Pana, to będzie piękne friends to enemies! Tu podrzucam listę rodów.
- Rodzina de Hermés, czyli dwóch starszych kolumbijskich braci mieszanej krwi. Mają oni już swój zarys fabularny i wstępnie kim są (poza imionami), a także wymogiem jednego jest umiejętność animagii. To ważne, ponieważ brat mojej postaci jest jej nauczycielem. Natomiast jestem na tyle otwarta, że chętnie przedyskutuje wizje inne niż swoje, abyśmy stworzyli jakiś przyjemny wątek.
- Życiowy bogin, czyli wątek miłosny. Jaki? Na pewno taki co wkurza, jest konkurencją w jakimś zakresie. Moja postać to kłótliwa, sprawiająca kłopoty blondi, która szuka kogoś kto będzie zsyłał na nią koszmary (a tak serio, to czemu nie?). Tu jest pełna dowolność, bo zależy mi na postaci męskiej. To byłby zdecydowanie wątek poboczny, który rozwijałby się razem z naszymi postaciami. Bardzo doceniam niezależność i budowę tego co razem stworzymy w relacji.
W przypadku pytań polecam się na discordzie!

