Nadira to radosne dziewczę, które jakimś trafem zostało aktorką. Grywa niewiele, ale pojawia się tu i tam. Obecnie szuka szczęścia w Nowym Jorku, gdzie mieszka od dwóch lat ze swoim mężem. Tak naprawdę przeprowadzka z Anglii była jego pomysłem, dlaczego? Więcej w jego opisie. Nad to niepoprawna romantyczka, optymistka i czasem zbyt dużo mówi (nierzadko pierdoły). Chociaż ma dobre maniery, próżno szukać w niej prawdziwej damy, którą czasem musi być. Z jakiej paki? Przez jeden drobny fakt: jej mąż jest praprawnukiem króla Jerzego V, co stawia go obecnie na sześćdziesiątym drugim miejscu w linii sukcesji do brytyjskiego tronu*.
Pan Covington jest synem lorda Alberta Covingtona. Jak przystało na młodzieńca z tak zacnej rodziny, pobierał nauki w prywatnych, prestiżowych szkołach i uczelniach. Jak trafił na Nadirę? Dosłownie wpadła mu w ramiona, kiedy biegła na spotkanie ze swoją koleżanką i była mocno spóźniona. Szedł gdzieś, a ona nie wyrobiła na zakręcie i masz, zderzyli się i wpadli sobie w ramiona. Jeśli myślicie, że to była miłość od pierwszego wejrzenia, to się mylicie. Oboje zapomnieli o tym zdarzeniu bardzo szybko. Czasem miłość jest dziełem przypadku, jak tutaj. Nasz poszukiwany bohater miał jasne cele w życiu i nie sądził, że będzie musiał mocno zmienić plany na życie. Miał zarządzać majątkiem rodzinnym, może doczekać się własnej posiadłości lub zamku, ożenić się z jaką prawdziwą damą i spłodzić kilka dzieciaków. Miał, ale nic z tego nie wypaliło. Powód miał na imię Nadira. Poznali się cztery lata temu, już we właściwy sposób. On był gościem na rozdaniu brytyjskich nagród filmowych, a ona zagrała niewielką rolę w jednym z kinowych przebojów. W każdym razie kiedy się minęli, spojrzeli na siebie z ciekawością. Czy aby się gdzieś już nie widzieli? Ano właśnie. Przypomnieli sobie tamto zdarzenie. On dystyngowany, poważny i małomówny, a ona rozgadana trzpiotka. Oczywiście, że nie wiedziała kim on jest. Dowiedziała się po fakcie, gdy już się zmył z gali. I jak oni zostali małżeństwem? Na złość jego rodzicom. Kiedy tylko pojawiła się myśl o ślubie z jedną z młodych, eleganckich dam, on wyskoczył z newsem, że jest już zakochany, tylko się z tym kryje. Myśleli wpierw, że to żart, ale nie, był poważny (lecz skłamał). Szukał dziewczyny, która odegra rolę jego ukochanej, więc chciał wynająć aktorkę. Nad nie była pierwszym wyborem, po prostu inna zwiała, tłumacząc, że jednak nie może tego zrobić. Padło na jej koleżankę – skromną dziewczynę nepalskiego pochodzenia – Nadirę Rosyara. Mieli udawać nieśmiałą parę i wychodziło im to nieźle. Tylko, że on miał w planach ją w końcu rzucić, ale po roku wzięli ślub, bo nalegała na to rodzina dziewczyny. Wstydem dla rodu byłby skandal obyczajowy, więc on się zgodził. I tak stanęli na ślubnym kobiercu. Chociaż ich związek zbudowany został na kłamstwie, jest swego rodzaju farsą, ona naprawdę się w nim zakochała. A on? Nie przyzna tego na głos, ale już nie wyobraża sobie życia bez niej. Jest ważna w jego życiu, tylko nie jest zbyt wylewny i nie głosi tego na prawo i lewo. Ciekawe co będzie, gdy rodzina zacznie pytać o potomka! Wyjechali do Nowego Jorku, bo on tak chciał. Uciekł od rodziny. **
Postać miałaby jakieś 30 do 32 lat, wizerunek dowolny, ale uważam, że Freddy Carter byłby idealny! Z charakteru widzę go jako ułożonego człowieka, który dusi się trochę w swoim świecie, no i małżeństwo z Nad i wyjazd do Nowego Jorku, sprawiły, że nieco się rozluźnił. On nie mówi o uczuciach, jest skryty, ale zależy mu na tej kobiecie i nie chce jej dać odejść, chociaż tak się umawiali początkowo. Ona też go kocha, nawet jeśli bywa sarkastycznym ponurakiem.
Są pytania? To zapraszam do napisania pw na forum lub discord: my.lost.lullaby
Zależy mi na dobrej zabawie, więc chciałabym, żeby osoba, która się zdecyduje na konto pana męża, nie rozmyśliła się nagle po kilku dniach. Szanujmy siebie. I tak, mają skończyć jako para na dobre i na złe, bo jak Nadira, jestem romantyczką i lubię takie historie.
* oczywiście ta postać i jej miejsce w hierarchii, zostały wymyślone na potrzeby forum i nie mają nic wspólnego z prawdziwą rodziną królewską
** historia jest moim pomysłem, ale można ją modyfikować, po prostu tak ich widzę