What Comes After

Posiadasz doświadczenia w grze na jakimś RPGu i chciałbyś się nimi podzielić? Jeśli dany RPG posiada w tym dziale swój temat, możesz w nim wyrazić swoją opinię.
ODPOWIEDZ ]
Awatar użytkownika
Moje RPGi
Skład: Lex, Saycia, Plamczak66
 Maggie#4269

#61755 27 gru 2023, 19:12

Forum

------

Reklama

Awatar użytkownika

#61756 28 gru 2023, 0:51

Ocena uniwersum forum:
Czytelność opisów świata:
7
Jest sobie przewodnik, który prowadzi po tematach odpowiadających na pytania "pierwszej potrzeby". Imo szybko można się zorientować czym to forum jest i jaki ma fabularny vibe, a czym nie jest. Spisane są bardziej ramy, a szczegóły, szczególiki można sobie dogadywać z administracją. Trochę na zasadzie generowania świata tam, gdzie chcemy zaglądać zamiast tworzenia multum kontentu, przez który trudno przebrnąć i nie wiadomo czy warto. Na moje, prywatne standardy jest spora elastyczność, na co dobrym przykładem jest prosta mechanika i sposób tworzenia postaci. Lokacje mają też dość konkretne opisy. Większość życia fora odbywa się na discordzie, a nie chatboxie, co pewnie nie każdemu musi pasować.
Stopień trudności wprowadzenia się do gry:
9
Fabuła jest w "naszych czasach" w USA i nie trzeba znać jakiejś serii książek, czy filmów, żeby wiedzieć co i jak. Zombie-apokalipsa w klasycznej, powłóczącej odsłonie. Mając już jakiś koncept kim mniej więcej chcielibyśmy zagrać wystarczy zagadnąć do MG na ile się to spina z realiami. Po zrobieniu karty postaci, MG za rączkę wprowadza do fabuły w pierwszych postach. Trzeba mieć jednak na uwadze, że gramy w pewnych ramach i czasem trzeba iść na ustępstwa. 20-osobowy oddział kolegów-komandosów, modliszkowe ostrza w rękach, czy już-prawie-gotowe antidotum w kieszeni pewnie mogą nie przejść, chociaż ja tu tylko piszę posty.
Rozwój głównej fabuły:
7
And that's a neat part. Stare jak świat pytanie - jak ogarnąć chronologię/położenie postaci w czasie. Tutaj jest tak, że przez pewien czas IRL (kilka tygodni, powiedzmy) trwa okres fabularny, który In Character trwa na przykład jeden dzień. Postaci załatwiają swoje sprawy i po jakimś czasie fabuły są zatrzymywane, podsumowywane, a główna fabuła porusza się jakiś czas In Character do przodu. Dnie, tygodnie, miesiące. Zależy. No i proces się powtarza. Migracja z discorda na forum zamknęła większy okres aka sezon, którego podsumowanie można poczytać na forum. Jest to rozwiązanie fajne, bo gwarantuje, że koło się toczy. Może być jednak uciążliwe, bo idzie pewnym stałym rytmem, więc nie bardzo da się rzeczy spowolnić lub przyspieszyć.
Ocena graczy:
Zaangażowanie innych graczy:
8
Aktywnych graczy jest... z 10-15? Sami oceńcie czy to dużo, czy mało i co to za sobą niesie. Tempo rozgrywki jest takie, że sporo osób odpisuje zwykle tego samego lub następnego dnia. Wiadomo - co człowiek, to trochę inaczej. Postacie na fabule żyją w jednym, niezbyt dużym obozie, więc siłą rzeszy większość się mniej lub bardziej zna i łatwo o tworzenie relacji wszelkiej maści. Zależnie jak rozumieć "pomysłowość na sesjach" - mamy graczy, którzy wolą rozgrywkę bardziej reakcyjną na podstawie tego co przedstawi im MG, a są też gracze, którzy jasno wytyczają cele swoim postaciom i wtedy rozgrywka jest bardziej "pod nich".
Ocena mistrza gry:
Aktywność MG:
9
MG czuwa na okrągło. De facto MG jest w większości wątków cały czas (chyba, że jest niepotrzebny, bo postaci coś tam sobie plotkują, to nic na siłę). I na obecny dzień oraz ilość użytkowników, MG daje radę odpisywać turbo szybko. Eventy, zadania i misje kręcą się właściwie na okrągło. Oczywiście jeśli w jednym wątku/drużynie jest np. 5 osób, to trzeba wziąć na to poprawkę.
Jakość działań MG:
10
To co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, to karty postaci głównych NPCów do wglądu. Według mnie bardzo pomaga to zachować spójność świata, bo widać, że dane postępowania są logicznym skutkiem, a nie jakimś widzimisię. Dla mnie akurat ta właśnie spójność jest bardzo istotna. Czy jest pełno akcji? Pomijając, że typ gameplayu różni się oczywiście u kucharza/ogrodnika od zwiadowcy/tepiciela materii ożywionej, to na brak rzeczy do roboty nie można narzekać. Jak dla mnie rozgrywka jest immersyjna i dobrze się bawię, inaczej by mnie tu nie było. Pochwalę za dostosowanie się MG do sugestii/feedbacku, który przekazałem po pierwszych postach. Dotychczas zawsze mieliśmy sensowny konsensus w kwestiach spornych.
Ocena administracji:
Sprawność działania administracji:
8
Nad akceptacją (oraz pomocą w budowaniu) czuwa kilka osób. Nie ma też tłumów, więc imo idzie to sprawnie. Weźmy też pod uwagę, że karty postaci są dość proste (wiadomo, opinia). Forko dopiero od niedawna jest forkiem. Znalazło się oczywiście kilka baboli na stronie. Część jest już rozwiązana, jakaś drobnica czeka na swój moment. A jeśli chodzi o netykietę, czy tam rozwiązywanie konfliktów między graczami, to atmosfera na discordzie jest po prostu bardzo grzeczna, podczas mojej obecności nie przypominam sobie dram.
Obecność administratorów na forum:
10
Dyspozycyjność prawie na okrągło. Kto nie miał czasu, ten zszedł ze sceny niepokonany.
Ocena ogólna:
Ogólna ocena forum:
9
Duży disclaimer: Forum wpasowuje się w moje preferencje, stąd wysoka ocena. Ot, opinia. To nie zupa pomidorowa. Co według mnie najistotniejsze - trzeba zrozumieć pewne ramy w których wszystko się odbywa (godzina czytania?) i zadać sobie pytanie, czy taka rozgrywka nam odpowiada.
Komentarz własny:
Jak zawsze - polecam po prostu wejść na discorda i sprawdzić, czy dobrze pisze Ci się z ludźmi. W końcu do tego się to sprowadza. Po jakimś czasie ocena wyrobi się sama.
Jest sobie przewodnik, który prowadzi po tematach odpowiadających na pytania "pierwszej potrzeby". Imo szybko można się zorientować czym to forum jest i jaki ma fabularny vibe, a czym nie jest. Spisane są bardziej ramy, a szczegóły, szczególiki można sobie dogadywać z administracją. Trochę na zasadzie generowania świata tam, gdzie chcemy zaglądać zamiast tworzenia multum kontentu, przez który trudno przebrnąć i nie wiadomo czy warto. Na moje, prywatne standardy jest spora elastyczność, na co dobrym przykładem jest prosta mechanika i sposób tworzenia postaci. Lokacje mają też dość konkretne opisy. Większość życia fora odbywa się na discordzie, a nie chatboxie, co pewnie nie każdemu musi pasować.
7
Fabuła jest w "naszych czasach" w USA i nie trzeba znać jakiejś serii książek, czy filmów, żeby wiedzieć co i jak. Zombie-apokalipsa w klasycznej, powłóczącej odsłonie. Mając już jakiś koncept kim mniej więcej chcielibyśmy zagrać wystarczy zagadnąć do MG na ile się to spina z realiami. Po zrobieniu karty postaci, MG za rączkę wprowadza do fabuły w pierwszych postach. Trzeba mieć jednak na uwadze, że gramy w pewnych ramach i czasem trzeba iść na ustępstwa. 20-osobowy oddział kolegów-komandosów, modliszkowe ostrza w rękach, czy już-prawie-gotowe antidotum w kieszeni pewnie mogą nie przejść, chociaż ja tu tylko piszę posty.
9
And that's a neat part. Stare jak świat pytanie - jak ogarnąć chronologię/położenie postaci w czasie. Tutaj jest tak, że przez pewien czas IRL (kilka tygodni, powiedzmy) trwa okres fabularny, który In Character trwa na przykład jeden dzień. Postaci załatwiają swoje sprawy i po jakimś czasie fabuły są zatrzymywane, podsumowywane, a główna fabuła porusza się jakiś czas In Character do przodu. Dnie, tygodnie, miesiące. Zależy. No i proces się powtarza. Migracja z discorda na forum zamknęła większy okres aka sezon, którego podsumowanie można poczytać na forum. Jest to rozwiązanie fajne, bo gwarantuje, że koło się toczy. Może być jednak uciążliwe, bo idzie pewnym stałym rytmem, więc nie bardzo da się rzeczy spowolnić lub przyspieszyć.
7
Aktywnych graczy jest... z 10-15? Sami oceńcie czy to dużo, czy mało i co to za sobą niesie. Tempo rozgrywki jest takie, że sporo osób odpisuje zwykle tego samego lub następnego dnia. Wiadomo - co człowiek, to trochę inaczej. Postacie na fabule żyją w jednym, niezbyt dużym obozie, więc siłą rzeszy większość się mniej lub bardziej zna i łatwo o tworzenie relacji wszelkiej maści. Zależnie jak rozumieć "pomysłowość na sesjach" - mamy graczy, którzy wolą rozgrywkę bardziej reakcyjną na podstawie tego co przedstawi im MG, a są też gracze, którzy jasno wytyczają cele swoim postaciom i wtedy rozgrywka jest bardziej "pod nich".
8
MG czuwa na okrągło. De facto MG jest w większości wątków cały czas (chyba, że jest niepotrzebny, bo postaci coś tam sobie plotkują, to nic na siłę). I na obecny dzień oraz ilość użytkowników, MG daje radę odpisywać turbo szybko. Eventy, zadania i misje kręcą się właściwie na okrągło. Oczywiście jeśli w jednym wątku/drużynie jest np. 5 osób, to trzeba wziąć na to poprawkę.
9
To co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, to karty postaci głównych NPCów do wglądu. Według mnie bardzo pomaga to zachować spójność świata, bo widać, że dane postępowania są logicznym skutkiem, a nie jakimś widzimisię. Dla mnie akurat ta właśnie spójność jest bardzo istotna. Czy jest pełno akcji? Pomijając, że typ gameplayu różni się oczywiście u kucharza/ogrodnika od zwiadowcy/tepiciela materii ożywionej, to na brak rzeczy do roboty nie można narzekać. Jak dla mnie rozgrywka jest immersyjna i dobrze się bawię, inaczej by mnie tu nie było. Pochwalę za dostosowanie się MG do sugestii/feedbacku, który przekazałem po pierwszych postach. Dotychczas zawsze mieliśmy sensowny konsensus w kwestiach spornych.
10
Nad akceptacją (oraz pomocą w budowaniu) czuwa kilka osób. Nie ma też tłumów, więc imo idzie to sprawnie. Weźmy też pod uwagę, że karty postaci są dość proste (wiadomo, opinia). Forko dopiero od niedawna jest forkiem. Znalazło się oczywiście kilka baboli na stronie. Część jest już rozwiązana, jakaś drobnica czeka na swój moment. A jeśli chodzi o netykietę, czy tam rozwiązywanie konfliktów między graczami, to atmosfera na discordzie jest po prostu bardzo grzeczna, podczas mojej obecności nie przypominam sobie dram.
8
Dyspozycyjność prawie na okrągło. Kto nie miał czasu, ten zszedł ze sceny niepokonany.
10
Duży disclaimer: Forum wpasowuje się w moje preferencje, stąd wysoka ocena. Ot, opinia. To nie zupa pomidorowa. Co według mnie najistotniejsze - trzeba zrozumieć pewne ramy w których wszystko się odbywa (godzina czytania?) i zadać sobie pytanie, czy taka rozgrywka nam odpowiada.
9
Jak zawsze - polecam po prostu wejść na discorda i sprawdzić, czy dobrze pisze Ci się z ludźmi. W końcu do tego się to sprowadza. Po jakimś czasie ocena wyrobi się sama.

Awatar użytkownika

#61764 30 gru 2023, 11:55

Ocena uniwersum forum:
Czytelność opisów świata:
8
Wydaje mi się, że wszystko jest ładne i czytelne. Świat i fabuła, w tym poszczególne sezony są opisane. Każdy npc ma swoją kartę do której przeniesiemy się podczas rozgrywki odnośnikiem. Jeśli są jakieś pytania z pewnością ktoś udzieli na nie odpowiedzi. Są tematy dla ludzi, którzy nie znają pojęć związanych z grami pbf, co także można zaiczać jako plus.
Stopień trudności wprowadzenia się do gry:
8
Jeśli ktoś miał wcześniej do czynienia z grami na forum, nie powinno być problemu. Mam graczy, którzy wcześniej nie znali takiej formy i też radzą sobie świetnie, bardzo szybko można się przyzwyczaić do tego systemu. Nie trzeba tu znać jakiegoś większego lore żeby wczuć się w klimat.
Rozwój głównej fabuły:
7
To co dla jednych jest plusem, dla innych minusem.
W ciągu realnych kilku tygodni na forum mija maksymalnie kilka dni. Niektórzy powiedzą, że to wolne tempo i rozumiem takie zdanie. Mi jednak bardzo to odpowiada, bo w świecie ogarniętym zarazą stawki są duże, dlatego liczy się każdy moment. Poza tym nie ma problemów z chronologią, bo wszystkie postaci grają w tym samym czasie.
Ocena graczy:
Zaangażowanie innych graczy:
8
Gracze bardzo chętnie proponują relacje i rozgrywki, planują nawet rzeczy, które mają wydarzyć się w kolejnych sezonach. Każdy ma jakiś pomysł na postać, są one różnorodne. Na fabule zdarzyło się już wiele rzeczy, były wspólne noce w barze i były konflikty interesów, które faktycznie dało się odczuć. Bez problemu można tutaj rozegrać bardzo dużo rzeczy, gracze są przemili i otwarci.
Ocena mistrza gry:
Aktywność MG:
10
Wszyscy są ludźmi, ale Maggie to terminator. Nie wiem jak ogarnia taką ilość fabuł i je planuje, ale wychodzi jej to świetnie. Tutaj cały czas coś się dzieje, a wielki brat patrzy.
Jakość działań MG:
10
Stawki są duże, w każdym zakątku coś się dzieje. Podczas gdy jedni dbają o obóz, inni walczą o życie. Są elementy zaskoczenia, nie wszystko się udaje, a konsekwencje da się odczuć. Do NPC można się przywiązać i stworzyć z nimi relacje. Można dogadać się z MG w sprawie fabuły, jeśli chcemy żeby nasza postać przeżyła coś konkretnego. Wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik i idealnie wplecione w fabułę.
Ocena administracji:
Sprawność działania administracji:
8
Grono odpowiadające za opiekę nad forum jest niewielkie, ale dobrze dają sobie radę. Zawsze służą pomocą, a większość technicznych spraw załatwiana jest bardzo szybko.
Obecność administratorów na forum:
10
Jak mówi Słońce - dyspozycyjność na okrągło wystarczy napisać.
Ocena ogólna:
Ogólna ocena forum:
10
Muszę dać 10/10, bo to pierwsze forum od lat, na którym zostałam tak długo. Potrzebowałam aktywnego mg, wciągającej fabuły i graczy, którzy nie zamykają się małej grupce i to wszystko dostałam. Na odpisy czekam z wypiekami na twarzy i nie mogę się doczekać kolejnych sezonów.
Komentarz własny:
Wejdźcie na discorda, popytajcie, dajcie szansę. Naprawdę warto. Nie zrażajcie się też małą liczbą graczy, bo jak widać to działa i wciąż się rozwija c:
Wydaje mi się, że wszystko jest ładne i czytelne. Świat i fabuła, w tym poszczególne sezony są opisane. Każdy npc ma swoją kartę do której przeniesiemy się podczas rozgrywki odnośnikiem. Jeśli są jakieś pytania z pewnością ktoś udzieli na nie odpowiedzi. Są tematy dla ludzi, którzy nie znają pojęć związanych z grami pbf, co także można zaiczać jako plus.
8
Jeśli ktoś miał wcześniej do czynienia z grami na forum, nie powinno być problemu. Mam graczy, którzy wcześniej nie znali takiej formy i też radzą sobie świetnie, bardzo szybko można się przyzwyczaić do tego systemu. Nie trzeba tu znać jakiegoś większego lore żeby wczuć się w klimat.
8
To co dla jednych jest plusem, dla innych minusem.
W ciągu realnych kilku tygodni na forum mija maksymalnie kilka dni. Niektórzy powiedzą, że to wolne tempo i rozumiem takie zdanie. Mi jednak bardzo to odpowiada, bo w świecie ogarniętym zarazą stawki są duże, dlatego liczy się każdy moment. Poza tym nie ma problemów z chronologią, bo wszystkie postaci grają w tym samym czasie.
7
Gracze bardzo chętnie proponują relacje i rozgrywki, planują nawet rzeczy, które mają wydarzyć się w kolejnych sezonach. Każdy ma jakiś pomysł na postać, są one różnorodne. Na fabule zdarzyło się już wiele rzeczy, były wspólne noce w barze i były konflikty interesów, które faktycznie dało się odczuć. Bez problemu można tutaj rozegrać bardzo dużo rzeczy, gracze są przemili i otwarci.
8
Wszyscy są ludźmi, ale Maggie to terminator. Nie wiem jak ogarnia taką ilość fabuł i je planuje, ale wychodzi jej to świetnie. Tutaj cały czas coś się dzieje, a wielki brat patrzy.
10
Stawki są duże, w każdym zakątku coś się dzieje. Podczas gdy jedni dbają o obóz, inni walczą o życie. Są elementy zaskoczenia, nie wszystko się udaje, a konsekwencje da się odczuć. Do NPC można się przywiązać i stworzyć z nimi relacje. Można dogadać się z MG w sprawie fabuły, jeśli chcemy żeby nasza postać przeżyła coś konkretnego. Wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik i idealnie wplecione w fabułę.
10
Grono odpowiadające za opiekę nad forum jest niewielkie, ale dobrze dają sobie radę. Zawsze służą pomocą, a większość technicznych spraw załatwiana jest bardzo szybko.
8
Jak mówi Słońce - dyspozycyjność na okrągło wystarczy napisać.
10
Muszę dać 10/10, bo to pierwsze forum od lat, na którym zostałam tak długo. Potrzebowałam aktywnego mg, wciągającej fabuły i graczy, którzy nie zamykają się małej grupce i to wszystko dostałam. Na odpisy czekam z wypiekami na twarzy i nie mogę się doczekać kolejnych sezonów.
10
Wejdźcie na discorda, popytajcie, dajcie szansę. Naprawdę warto. Nie zrażajcie się też małą liczbą graczy, bo jak widać to działa i wciąż się rozwija c:

Awatar użytkownika
Podziękował(a): 1 raz

#62017 19 mar 2024, 15:58

Ocena uniwersum forum:
Czytelność opisów świata:
8
Opisy są całkiem przyjemne, choć dużo ich, ale ciężko, żeby było inaczej na forku, które już chwilę żyje. Prawda jest też taka, że nie ma co czytać, ot wojskowy obóz ocalałych i bujaj się z tym. Jak ma się pytania można je zadać i otrzyma się zazwyczaj sensowną odpowiedź, na discordzie nawet jest system do robienia ticketów, który na pytania zakłada po prostu oddzielny kanalik osoby pytającej i adminów. Wygodne.
Stopień trudności wprowadzenia się do gry:
6
Na pewno jest to odrobinkę coś innego niż fantasy, SL czy inne gierki z jakimi przyszło mi się mierzyć w ciągu około dziesięciu lat siedzenia na PBF. Problemem może być jedynie dołączenie do gry, bo ta dzieje się w zamkniętym obozie, więc trzeba wykombinować sposób w jaki się do tego obozu dostaniesz. To czy twój powód się spodoba adminom czy nie i czy w ogóle twoja postać dożyje dojście do obozu, to kwestia losowa.
Rozwój głównej fabuły:
3
(LINK) Jaka fabuła? W dużej mierze przypadków forum szalenie przypomina mi zwykłe Second Life, tylko tyle, że zamiast dużego miasta masz obóz otoczony murem. Musisz pracować, musisz jeść, idziesz spać. Ciekawiej jest kiedy obóz się opuszcza, ale wyjście z niego jest przeznaczone jedynie dla wybrańców.
Do tego wszystko idzie wolno. Dwa miesiące człowiek gra, aby rozegrać 1 dzień fabularny, a później jest przeskok czasowy o kilka dni. Bo przypominam można prowadzić tylko 1 fabułę na raz, jak chcesz coś więcej, to idź pisać retro.
Do tego zombie.... Cóż.... Widziałam tam może 2-3 sztuki ich? I to z wnętrza samochodu, na samym początku gry, potem żadnego nie widziałam. Gra o zombie gdzie zombie praktycznie nie ma, bo jesteś zamknięty w obozie.
Ocena graczy:
Zaangażowanie innych graczy:
2
Posty wpadają w miarę szybko, ale zależy z kim się gra, to jak na każdym forku. Tak samo robienie z własnej postaci pępka świata, to też zależy od graczy, bo są tacy z którymi miło popisać, a są tacy, co traktują cię jedynie jako kolejną okazję do zdobycia punktów doświadczenia.
Na pewno odczuwa się przesyt postaci "psychicznych". Rozumiem postapo, zombie, trauma, ale postapo to postapo, a nie DC. Czemu jest tu tyle Harley Quinn i Jokerów? Aż mi się przypomniały moje początki na PBF kiedy wszyscy mając 13 lat robili quirky postacie, bo to było cool, a potem było na forku 10 postaci z rozdwojeniem jaźni, 15 postaci z Daddy Issues, 9 psychopatycznych morderców i tak się to toczyło.
A poszukiwanie relacji i sesji... Cóż... Forum istnieje już trochę, więc to normalne, że ludzie co grają tam od początku są ze sobą zżyci, ale oj panie... Szanse nowych osób na wgryzienie się do ekipy są małe w mojej opinii. Bo nie tylko gracze są zżyci, ale i ich postaci. Nową osobę bez wyrzutów sumienia pobiją i zabiją w fabule, a między swoimi postaciami choćby sobie rodziny wzajemnie wymordowali, to by nawet nie byli na siebie źli i by śmieszkowali, że w sumie to i tak teściowej nie lubili.
Szczególnie problematyczny jest jeden z graczy, który nie ma za grosz szacunku do nowych osób i ich pracy jaką włożyli w postać i z chęcią wykorzysta zabicie ich dla własnego rozwoju bawiąc się przy tym wybornie (LINK). Gracz ten wcina się w rozmowy z adminami wysyłając gify bagatelizujące problemy z jakimi zgłaszają się gracze, zarzuca osobom przychodzącym na forum, że nie czytają regulaminu i szukają jedynie romansu (LINK)
Ocena mistrza gry:
Aktywność MG:
6
W reklamie jest ,,Praktycznie wszystkie wątki są nadzorowane przez aktywnego Mistrza Gry" i z tym nie kłamią. Obecności MG na tym forku się nie ominie. To nie tak, że MG jest potrzebny w każdej fabule, ale MG kocha się w te fabuły wpychać swoimi postaciami. Szkoda tylko, że później MG narzeka, że ma tak dużo sesji i ciężko każdemu dobrą zabawę zapewnić i to takie wielkie poświęcenie.
Jakość działań MG:
2
MG na moje nie robi zbyt wiele w tej grze. Owszem jest, w każdej sesji praktycznie, aktywnie pisze, ale jedyne zadanie MG to tak naprawę popatrzeć na wynik kości, opisać go przy okazji grając swoimi NPC. Dużo lepiej się bawię gdy MG używa kości bardziej jako sugestii. Nie mówię, żeby krytyczne 1 uznawać za zwycięstwo, ale samo opieranie się o kości i automatyczne modyfikatory jest po prostu leniwe moim zdaniem.
Do tego akcje MG bywały wątpliwe. Były sytuacje gdzie postać próbowała uniknąć czegoś, wykonując jakieś działania, a MG wydawała się to ignorować lub zwyczajnie nie umiała czytać ze zrozumieniem, a takie wrażenie odnosiło się dość często w sesjach z MG. Na wskazanie MG, że w sumie była inna opcja rozwiązania czegoś w sposób bardziej przyjazny dla gracza, żeby jednak trochę przyjemności mieć z tej gry, żeby dać szansę na wyratowanie się jednak, to słyszało się od MG zbywanie i mówienie, że: Ona jako Mg, nie ma sobie nic do zarzucenia. W skrócie: ,,Graczu jesteś debilem, to tylko i wyłącznie twoja wina, MG nie popełnia błędów.". To moim zdaniem mówi samo przez się o poziomie MG i tym jak bardzo sprzed 10 lat styl mają.
Ocena administracji:
Sprawność działania administracji:
4
Działają dość sprawnie, ale na pewno administracja nie działa jednolicie. Od jednego admina dostaniesz w KP kilka literówek do zmiany, a reszta jest okej, a później kolejny ci przyjdzie z litanią że to, to i tamto jest złe, a jeszcze inną rzecz fajnie wymyśliłeś, ale lepiej będzie, jak zrobisz inaczej na przykład tak, jak ci Admin każe.
Problemy forumowe przerastają administrację, która sugestie i uwagi odczytuje jako atak i wydziwianie. Trudno się dziwić, skoro przez rok byli otoczeni jedynie ludźmi co najwyraźniej uwag nie mieli. Jedna z adminek jak święconej wody unika mówienia wprost, przez co nie można się z nią sensownie dogadać. Mówi miło, ma na myśli coś dużo mniej miłego. Wrażenie dwulicowości : ) przykleja się mocno do ubrań po rozmowach.
Obecność administratorów na forum:
9
Admini są nawet obecni czasem wszyscy czasem nie, na pewno nie ma tak, że nikogo nie ma, chyba, że no wiadomo środek nocy, ale za to się czepiać nie będę. XD
Ocena ogólna:
Ogólna ocena forum:
2
Jako uniwersum i zamysł super, jarałam się tym jak dzik na trufle, jednak społeczność mierna i to psuje całą zabawę. Jest tam kilka fajnych osób, no tak, ale dwie miłe duszyczki w niczym nie pomogą jeśli chodzi o wciągnięcie cię w zamknięte grono wchodzących sobie między pośladki graczy, co znają się od roku.
Niby miło, niby fajnie, ale to tylko powierzchowność, bo przytyki na chacie się zdarzają słabe. Cytując jedną z graczek: ,,to roleplay dla dojrzałych ludzi [...] jeśli szukają SLa i happy romansów od Day 1, to nie ten kierunek" i mówi to graczka, której postać robi dramy, bo ją w fabule dziewczyna porzuciła.
Do tego ciągle nie mogą się zdecydować czy grają realistycznie, czy dysfunkcyjnie, czy to zabawa, czy wszystko na poważnie.
Komentarz własny:
Wielka ekscytacja, długie oczekiwanie i paskudnie potężne rozczarowanie. Chciałam zacząć tam jeszcze raz, z nową postacią, dużo lepiej dopasowaną do świata niż poprzednia, która miałaby powód zostać w obozie integrować się, ale od głównej adminki dostawałam sugestie, że może chwilkę powinnam odczekać. Dopiero od innego gracza dowiedziałam się, że to nie były sugestie tylko ubrane w grzeczne słowa stwierdzenie ,,Nie dostaniesz akcepta choćby nie wiem co". Dla pewności adminki się dopytałam i dłuuugo mi próbowała mydlić oczy zanim w końcu dostałam jasną odpowiedź.
Twoja postać może zostać zabita przez MG i innego gracza w każdym momencie jeśli ten tylko poda choć trochę sensowny powód, a patrząc na to, że inni gracze to w zdecydowanej większości zwarta dookoła adminów psiapsi paczka, to ten... Powodzenia. Chociaż nie, nie mogę ci życzyć powodzenia, bo planują "zamknąć rekrutację" na jakiś czas. Zamiast czekać na otwarcie znajdź coś innego.
Opisy są całkiem przyjemne, choć dużo ich, ale ciężko, żeby było inaczej na forku, które już chwilę żyje. Prawda jest też taka, że nie ma co czytać, ot wojskowy obóz ocalałych i bujaj się z tym. Jak ma się pytania można je zadać i otrzyma się zazwyczaj sensowną odpowiedź, na discordzie nawet jest system do robienia ticketów, który na pytania zakłada po prostu oddzielny kanalik osoby pytającej i adminów. Wygodne.
8
Na pewno jest to odrobinkę coś innego niż fantasy, SL czy inne gierki z jakimi przyszło mi się mierzyć w ciągu około dziesięciu lat siedzenia na PBF. Problemem może być jedynie dołączenie do gry, bo ta dzieje się w zamkniętym obozie, więc trzeba wykombinować sposób w jaki się do tego obozu dostaniesz. To czy twój powód się spodoba adminom czy nie i czy w ogóle twoja postać dożyje dojście do obozu, to kwestia losowa.
6
(LINK) Jaka fabuła? W dużej mierze przypadków forum szalenie przypomina mi zwykłe Second Life, tylko tyle, że zamiast dużego miasta masz obóz otoczony murem. Musisz pracować, musisz jeść, idziesz spać. Ciekawiej jest kiedy obóz się opuszcza, ale wyjście z niego jest przeznaczone jedynie dla wybrańców.
Do tego wszystko idzie wolno. Dwa miesiące człowiek gra, aby rozegrać 1 dzień fabularny, a później jest przeskok czasowy o kilka dni. Bo przypominam można prowadzić tylko 1 fabułę na raz, jak chcesz coś więcej, to idź pisać retro.
Do tego zombie.... Cóż.... Widziałam tam może 2-3 sztuki ich? I to z wnętrza samochodu, na samym początku gry, potem żadnego nie widziałam. Gra o zombie gdzie zombie praktycznie nie ma, bo jesteś zamknięty w obozie.
3
Posty wpadają w miarę szybko, ale zależy z kim się gra, to jak na każdym forku. Tak samo robienie z własnej postaci pępka świata, to też zależy od graczy, bo są tacy z którymi miło popisać, a są tacy, co traktują cię jedynie jako kolejną okazję do zdobycia punktów doświadczenia.
Na pewno odczuwa się przesyt postaci "psychicznych". Rozumiem postapo, zombie, trauma, ale postapo to postapo, a nie DC. Czemu jest tu tyle Harley Quinn i Jokerów? Aż mi się przypomniały moje początki na PBF kiedy wszyscy mając 13 lat robili quirky postacie, bo to było cool, a potem było na forku 10 postaci z rozdwojeniem jaźni, 15 postaci z Daddy Issues, 9 psychopatycznych morderców i tak się to toczyło.
A poszukiwanie relacji i sesji... Cóż... Forum istnieje już trochę, więc to normalne, że ludzie co grają tam od początku są ze sobą zżyci, ale oj panie... Szanse nowych osób na wgryzienie się do ekipy są małe w mojej opinii. Bo nie tylko gracze są zżyci, ale i ich postaci. Nową osobę bez wyrzutów sumienia pobiją i zabiją w fabule, a między swoimi postaciami choćby sobie rodziny wzajemnie wymordowali, to by nawet nie byli na siebie źli i by śmieszkowali, że w sumie to i tak teściowej nie lubili.
Szczególnie problematyczny jest jeden z graczy, który nie ma za grosz szacunku do nowych osób i ich pracy jaką włożyli w postać i z chęcią wykorzysta zabicie ich dla własnego rozwoju bawiąc się przy tym wybornie (LINK). Gracz ten wcina się w rozmowy z adminami wysyłając gify bagatelizujące problemy z jakimi zgłaszają się gracze, zarzuca osobom przychodzącym na forum, że nie czytają regulaminu i szukają jedynie romansu (LINK)
2
W reklamie jest ,,Praktycznie wszystkie wątki są nadzorowane przez aktywnego Mistrza Gry" i z tym nie kłamią. Obecności MG na tym forku się nie ominie. To nie tak, że MG jest potrzebny w każdej fabule, ale MG kocha się w te fabuły wpychać swoimi postaciami. Szkoda tylko, że później MG narzeka, że ma tak dużo sesji i ciężko każdemu dobrą zabawę zapewnić i to takie wielkie poświęcenie.
6
MG na moje nie robi zbyt wiele w tej grze. Owszem jest, w każdej sesji praktycznie, aktywnie pisze, ale jedyne zadanie MG to tak naprawę popatrzeć na wynik kości, opisać go przy okazji grając swoimi NPC. Dużo lepiej się bawię gdy MG używa kości bardziej jako sugestii. Nie mówię, żeby krytyczne 1 uznawać za zwycięstwo, ale samo opieranie się o kości i automatyczne modyfikatory jest po prostu leniwe moim zdaniem.
Do tego akcje MG bywały wątpliwe. Były sytuacje gdzie postać próbowała uniknąć czegoś, wykonując jakieś działania, a MG wydawała się to ignorować lub zwyczajnie nie umiała czytać ze zrozumieniem, a takie wrażenie odnosiło się dość często w sesjach z MG. Na wskazanie MG, że w sumie była inna opcja rozwiązania czegoś w sposób bardziej przyjazny dla gracza, żeby jednak trochę przyjemności mieć z tej gry, żeby dać szansę na wyratowanie się jednak, to słyszało się od MG zbywanie i mówienie, że: Ona jako Mg, nie ma sobie nic do zarzucenia. W skrócie: ,,Graczu jesteś debilem, to tylko i wyłącznie twoja wina, MG nie popełnia błędów.". To moim zdaniem mówi samo przez się o poziomie MG i tym jak bardzo sprzed 10 lat styl mają.
2
Działają dość sprawnie, ale na pewno administracja nie działa jednolicie. Od jednego admina dostaniesz w KP kilka literówek do zmiany, a reszta jest okej, a później kolejny ci przyjdzie z litanią że to, to i tamto jest złe, a jeszcze inną rzecz fajnie wymyśliłeś, ale lepiej będzie, jak zrobisz inaczej na przykład tak, jak ci Admin każe.
Problemy forumowe przerastają administrację, która sugestie i uwagi odczytuje jako atak i wydziwianie. Trudno się dziwić, skoro przez rok byli otoczeni jedynie ludźmi co najwyraźniej uwag nie mieli. Jedna z adminek jak święconej wody unika mówienia wprost, przez co nie można się z nią sensownie dogadać. Mówi miło, ma na myśli coś dużo mniej miłego. Wrażenie dwulicowości : ) przykleja się mocno do ubrań po rozmowach.
4
Admini są nawet obecni czasem wszyscy czasem nie, na pewno nie ma tak, że nikogo nie ma, chyba, że no wiadomo środek nocy, ale za to się czepiać nie będę. XD
9
Jako uniwersum i zamysł super, jarałam się tym jak dzik na trufle, jednak społeczność mierna i to psuje całą zabawę. Jest tam kilka fajnych osób, no tak, ale dwie miłe duszyczki w niczym nie pomogą jeśli chodzi o wciągnięcie cię w zamknięte grono wchodzących sobie między pośladki graczy, co znają się od roku.
Niby miło, niby fajnie, ale to tylko powierzchowność, bo przytyki na chacie się zdarzają słabe. Cytując jedną z graczek: ,,to roleplay dla dojrzałych ludzi [...] jeśli szukają SLa i happy romansów od Day 1, to nie ten kierunek" i mówi to graczka, której postać robi dramy, bo ją w fabule dziewczyna porzuciła.
Do tego ciągle nie mogą się zdecydować czy grają realistycznie, czy dysfunkcyjnie, czy to zabawa, czy wszystko na poważnie.
2
Wielka ekscytacja, długie oczekiwanie i paskudnie potężne rozczarowanie. Chciałam zacząć tam jeszcze raz, z nową postacią, dużo lepiej dopasowaną do świata niż poprzednia, która miałaby powód zostać w obozie integrować się, ale od głównej adminki dostawałam sugestie, że może chwilkę powinnam odczekać. Dopiero od innego gracza dowiedziałam się, że to nie były sugestie tylko ubrane w grzeczne słowa stwierdzenie ,,Nie dostaniesz akcepta choćby nie wiem co". Dla pewności adminki się dopytałam i dłuuugo mi próbowała mydlić oczy zanim w końcu dostałam jasną odpowiedź.
Twoja postać może zostać zabita przez MG i innego gracza w każdym momencie jeśli ten tylko poda choć trochę sensowny powód, a patrząc na to, że inni gracze to w zdecydowanej większości zwarta dookoła adminów psiapsi paczka, to ten... Powodzenia. Chociaż nie, nie mogę ci życzyć powodzenia, bo planują "zamknąć rekrutację" na jakiś czas. Zamiast czekać na otwarcie znajdź coś innego.
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2024, 21:53 przez Mus Czekoladowy, łącznie zmieniany 3 razy.
Ciasto czekoladowe z mikrofalówki:
150g mąki, 100g cukru, 60g kakao, 2 łyżki proszku do pieczenia -> Wymieszaj to
Dodaj 90g roztopionego masła, 380ml wody -> Wymieszaj to
Wstaw na 5-15 min na średnią moc do mikrofalówki. Co jakiś czas sprawdzaj wykałaczką, czy nie jest mokre w środku.
Na koniec polej to roztopioną czekoladą zmieszaną z odrobiną mleka i daj do ostygnięcia. :3

Awatar użytkownika
Moje RPGi
Haraedo; dziergam Mirage w bólach i osamotnieniu

#62019 19 mar 2024, 19:28

Ocena uniwersum forum:
Czytelność opisów świata:
9
Większość napisana wyraźnie, jak nie idzie się czegoś doszukać to można zapytać na discordzie i dostanie się satysfakcjonującą odpowiedź. Napisane w przystępny sposób, nie trzeba się przedzierać przez kilometry tekstu i domyślać, o co chodzi.
Stopień trudności wprowadzenia się do gry:
5
Próg wejścia nie jest wybitnie wysoki. Ktoś, kto nie miał nigdy do czynienia z zombie, da radę bez problemu zrozumieć świat i stworzyć postać. Gorzej z samym dostaniem się do "grywalnego obszaru", ponieważ rozgrywka poza obozem nie jest możliwa (poza wyprawami dla zwiadowców, ale to najpierw trzeba nim zostać). Trzeba sobie wymyślić powód, dla którego twoja postać w ogóle chce dołączyć do grupy - nawet jeśli wymaga to nagięcia zasad owej postaci. Czasem nawet jak wymyślisz coś sensownego, to potem się okaże, że adminowi się to jednak nie podoba, choćbyś wcześniej chodził i podpytywał czy będzie ok. I odgrywanie dołączenia do obozu. Za. Każdym. Razem. Jeśli postać ci zginie po 4 postach - robisz nową i znowu przechodzisz calutką procedurę (zresztą, tak samo jest ze zrobieniem multikonta). W ten sam sposób. No i przekonaj jeszcze innych obozowiczów, żeby w ogóle cię wpuścili.
Rozwój głównej fabuły:
2
Czas rozgrywki to jeden dzień, po którym następuje kilkudniowa przerwa - po paru realnych miesiącach tłuczenia tego konkretnego dnia. Jeżeli będziesz mieć jakieś obrażenia (np. na start rozgrywki, bo to cię umotywuje do dołączenia do obozu), musisz się liczyć z tym, że przez około pół realnego roku twoja postać się z tego nie wyleczy. Jednocześnie postacie miewają teleporty w tyłkach i potrafią przebiec cały obóz w kilka sekund, jeśli gdzieś pojawi się alarm, chociaż normalnie wymagane jest przechodzenie przez każdy temat od lokacji startowej A do końcowej D, zostawiając po drodze posta w lokacjach B i C. O ile nie podejmujesz interakcji z kimś, kogo mijasz. Wtedy trzeba się zatrzymać i zaczekać na reakcję.
To Second Life z motywem postapokalipsy. Masz wydzielone konkretne fragmenty dnia, dostajesz jakieś zadanie, które musisz wykonać w ramach dywizji, do której cię przydzielą, chodzisz o określonej godzinie na śniadanie, obiad i do spania. O ile nie trzymają cię w areszcie od 5 dni, nie wiadomo na co i po co. Jeśli twoja postać straci przytomność rano, to masz pecha i nie piszesz przez parę tygodni albo i dwa miesiące do kolejnego przeskoku.
Zwiadowcy poza obozem mogą się trochę pobawić, ale dywizja jest obsadzona dużą ilością postaci, podczas gdy w pozostałych świecą pustki - szanse na zostanie jednym są nikłe. Nic dziwnego. Mało kto idąc na forum postapo chce robić postać pielącą grządki albo robiącą na zmywaku w kuchni, raczej nastawiamy się na pokonywanie trudów życia w terenie i odpieranie hordy zdechlaków. Wydarzenia zaś... cóż, chyba tylko dla znajomych jest coś organizowane. Rozwój fabuły jest na tym forum niczym zombie z niego - podobno istnieje, ale mało kto widział.
Tempo dostawania odpisów jest na plus, ale to też zależy na kogo się trafi i czy nie wyląduje się w wątku, w którym bierze udział 6 osób. Chociaż wtedy MG daje nakaz ograniczania długości postów albo dzieli uczestników na grupy i nadaje im osobne kolejki, czasem się kogoś pomija (inna sprawa, że osoba pomijana dopiero po 2 dniach oczekiwania może nam powiedzieć, żeby ją pominąć).
Ocena graczy:
Zaangażowanie innych graczy:
2
Podobno to forum dla graczy dojrzałych, nie zezwalają na grę osobom, które nie mają 18 lat. Niektórzy mentalnie mają niestety znacznie mniej. W postach u niektórych widać wiele błędów pisowni, które wyłapałaby dowolna przeglądarka, są takie, co wyglądają jak pisane od niechcenia na kolanie. Byle odbębnić, bo twoja kolejka i do przodu. Większość pomysłowości na sesjach to jak kogoś zabić (stosowane wobec nie-ziomeczków). Jedna osoba straciła dość szybko swoją postać na fabule, więc na bazie swoich doświadczeń zrobiła dokładnie to samo drugiej osobie, jakby to była jakaś zemsta.
Wiele postaci jest nieoryginalnych. Psychopaci biegają w tę i nazad z wolnym dostępem do broni, ale to się zaszpachluje i powie, że obóz jest dysfunkcyjny i wszystko jest ok, tak powinno być. 20-latkowie, których nie rusza widok trupa i nie mają wyrzutów sumienia jak muszą coś/kogoś zabić to normalka (co z tego, że apokalipsa trwa ledwie pół roku). Żeby nie wrzucać wszystkich do jednego worka to zdarzają się też postacie wykreowane dobrze, autor miał dobry pomysł, ale to niestety jest niewielki ułamek. Nie narzuca się minimalnej długości historii w karcie postaci, ale są takie, które bez liczenia spacji mają 1,5k znaków (to mniej niż ma ten podpunkt w ocenie) i przechodzą bez problemu. Problem natomiast pojawia się, w momencie, kiedy ktoś się rozpisze i nagle okazuje się, że masz jednocześnie za mało i za dużo szczegółów w historii. Do której i tak nikt nie nawiąże w fabule, której większość graczy nawet nie przeczyta, na bazie której MG raczej i tak nie stworzy dla ciebie wydarzenia, jeśli jesteś "losowym graczem z ulicy".
Relacji i sesji ludzie szukają raczej między swoimi znajomymi. Są pojedyncze przypadki, które proponują coś "obcym". Z poszukiwań relacyjnych, sporo tam szukania romansów. Niektórzy też szukają dzieci, choć były głosy narzekające na to, jak wiele nastolatków i dzieci jest w obozie. Jako, że WCA trochę egzystuje to mimo wszystko stali gracze wolą jednak relacje tworzyć między sobą. Nawet jeśli przyjdziesz w grupie z własnymi przyjaciółmi, nikłe szanse, że się z nimi utrzymasz. Nie mogę powiedzieć, że jest to forum przyjazne osobom z zewnątrz.
Dobrze piszących osób jest mało, ale jak się na takową trafi, to rozgrywka jest przyjemna.
Ocena mistrza gry:
Aktywność MG:
7
MG każdego właściwie "prowadzi na smyczy". Nie uważam, żeby był potrzebny na dosłownie każdej fabule, zwłaszcza wewnątrz obozu, gdzie nic się nie dzieje. Ale jest, kroczy za użytkownikiem jak cień. Posty pisze regularnie i rzuca je niczym z karabinu maszynowego, jakościowo dobre. Na początku epizodu (czyli tego grywalnego dnia po przeskoku) zawsze dogaduje szczegóły, czym postać zajmowała się off screen i pyta od czego chce się zacząć rozgrywkę.
Problem w tym, że MG jest tam jeden. I ostatnio zaczyna coraz częściej wyrzucać żale, że ma tyle sesji, a każdemu musi zapewniać rozgrywki oraz zabawę na poziomie. Otóż nie musi, bo czasem można pozwolić postaci pochodzić samopas, większość ludzi grających na PBFach potrafi pisać wątki samodzielnie, bez uczepiania się rękawa Mistrza, który mu wszystko podsunie pod nos. Rolę MG na terenie obozu można równie dobrze zminimalizować do interpretowania okazjonalnych rzutów kostką, wydzielania zadań obozowiczom czy interakcji z NPC, jeśli nie ma postaci gracza o danych umiejętnościach czy zawodzie, który akurat jest potrzebny. No ale MG swoich NPCów lubi i lubi też nimi wchodzić w rozgrywki.
Jakość działań MG:
4
Czasami chyba nie czyta ze zrozumieniem. Jako MG może anulować jakąś akcję gracza i wtedy to zaznacza, ale momentami całkowicie ignoruje, że postać coś zrobiła i zmienia tok wydarzeń, pozbawiając go logiki. Angażuje się w rozgrywki, ale w mojej opinii aż za bardzo. Bardziej gra NPCami jak normalnymi postaciami pierwszoplanowymi niż faktycznie wymyśla jakieś szalone zwroty akcji. Jedyny element zaskoczenia to jak w awanturze przedstawisz NPCowi racjonalne argumenty, on stwierdza, że ma to w głębokim poważaniu, traktując postać z typową amerykańską policyjną brutalnością, a pięć minut później robi z siebie roztrzęsioną ofiarę.
Niby można konsultować swoje pomysły na wyjście z jakiejś sytuacji, bo MG jest podobno otwarty na sugestie, ale ostatecznie do niczego to nie prowadzi.
Ocena administracji:
Sprawność działania administracji:
5
Adminów jest kilku. Karty sprawdzają wszyscy i dopiero jak każdy wklepie swoją okejkę to dostaniesz akceptację, na czas sprawdzania tworzą kanał na discordzie. Czasem trochę to trwa. Ale admin jak rabin - jeden powie tak, drugi powie nie. Jeden poprosi cię o wyjaśnienie tylko jednej kwestii, drugi każe zmienić ci pół karty. Na pytania odpowiadają dość sprawnie, podobnie zresztą sprawa się ma z ogarnianiem wszelkich zgłoszeń. Jak pojawi się jakaś dyskusja na ogólnym kanale na discordzie to szybko przerabiają to na osobny wątek.
Obecność administratorów na forum:
10
Zawsze ktoś jest. Mają własne, prywatne życie, ale mimo tego są gotowi pogadać, odpowiedzieć na pytanie itp.
Ocena ogólna:
Ogólna ocena forum:
3
Po uniwersum można spodziewać się więcej zombie, tymczasem większość z nich spotkasz tylko w historii swojej postaci i jeśli załapiesz się na miejsce w zwiadowcach. Albo jak przybędziesz pod bramę i będą ci robić łaskę, że ci pomogą, bo gonią cię... dwa. A dzielni zwiadowcy zrobią z tego alarm, jakby właśnie mur oblegała cała horda. Rozgrywka w formacie "serialu telewizyjnego" średnio się sprawdza na forum. Wydaje mi się, że na discordówce wyglądało to lepiej i to właśnie do typu rozgrywki przez discorda powinni wrócić. Zwłaszcza, że zamykają się na osoby z zewnątrz i każda "nówka" prędzej czy później ucieknie (jeśli nie jest jakimś znajomym ciasnego grona).
Community... takie średnie można powiedzieć. Jak się przyjdzie to powitają, jak się wyjdzie to obrobią ci dupsko. Będą żartować, że zabiją ci postać, a potem się okaże, że to nie był żart. Ale jak ktoś z ich grona zażartuje, że pozbędzie się swojej postaci to jest płacz, że tak nie wolno. Jeśli nie będziesz tańczyć tak, jak ci zagrają i będziesz próbować grać postacią, która nie będzie usłużnie czołgać się w błocie, to licz się z tym, że długo nie uciągniesz. Nie można grać poza obozem, więc nawet się nie dogadasz, że się osiedlisz w jakiejś opuszczonej chacie myśliwskiej w lesie. Szkoda, bo potencjał jest, ale nikt nie kwapi się go wydobyć.
Komentarz własny:
Ogólnie nie polecam. Zwłaszcza, że teraz potencjalne nowe osoby będą musiały poczekać ze 3 miesiące aż znowu umożliwią im rejestrację. Z użytkownikami można miło porozmawiać na discordzie, ale wystrzegaj się czarnego humoru oraz wszelkich żartów mogących cokolwiek i kogokolwiek urazić, w końcu to forum dla dojrzałych ludzi. Rozgrywka fabularna niestety momentami bywa męczarnią. Postać może ci zginąć w dowolnym momencie, nawet tuż po stworzeniu i zaskakująco nie z winy zombie, a innych graczy, którzy empatii mają tyle co słoń gracji. Co chwila pojawia się podkreślanie, że stawiają na realizm, ale wiele akcji nie ma żadnej logiki czy sensu.
Jeden z adminów nie powie ci wprost, że masz zjeżdżać. Będzie dawał subtelne komunikaty, "że masz sobie zrobić przerwę". Jeśli odmówisz zrobienia NPCa dla jego celów, a potem chcesz stworzyć normalną postać, bo poprzednią ci zabili, dostaniesz info, że nie zaakceptuje ci karty. Zrobisz postać po raz drugi, ale jednak uznasz, że z gry rezygnujesz - dostaniesz pod kasacją dopisek "jest to ostatni raz, kiedy cokolwiek dla Ciebie robimy".
Większość napisana wyraźnie, jak nie idzie się czegoś doszukać to można zapytać na discordzie i dostanie się satysfakcjonującą odpowiedź. Napisane w przystępny sposób, nie trzeba się przedzierać przez kilometry tekstu i domyślać, o co chodzi.
9
Próg wejścia nie jest wybitnie wysoki. Ktoś, kto nie miał nigdy do czynienia z zombie, da radę bez problemu zrozumieć świat i stworzyć postać. Gorzej z samym dostaniem się do "grywalnego obszaru", ponieważ rozgrywka poza obozem nie jest możliwa (poza wyprawami dla zwiadowców, ale to najpierw trzeba nim zostać). Trzeba sobie wymyślić powód, dla którego twoja postać w ogóle chce dołączyć do grupy - nawet jeśli wymaga to nagięcia zasad owej postaci. Czasem nawet jak wymyślisz coś sensownego, to potem się okaże, że adminowi się to jednak nie podoba, choćbyś wcześniej chodził i podpytywał czy będzie ok. I odgrywanie dołączenia do obozu. Za. Każdym. Razem. Jeśli postać ci zginie po 4 postach - robisz nową i znowu przechodzisz calutką procedurę (zresztą, tak samo jest ze zrobieniem multikonta). W ten sam sposób. No i przekonaj jeszcze innych obozowiczów, żeby w ogóle cię wpuścili.
5
Czas rozgrywki to jeden dzień, po którym następuje kilkudniowa przerwa - po paru realnych miesiącach tłuczenia tego konkretnego dnia. Jeżeli będziesz mieć jakieś obrażenia (np. na start rozgrywki, bo to cię umotywuje do dołączenia do obozu), musisz się liczyć z tym, że przez około pół realnego roku twoja postać się z tego nie wyleczy. Jednocześnie postacie miewają teleporty w tyłkach i potrafią przebiec cały obóz w kilka sekund, jeśli gdzieś pojawi się alarm, chociaż normalnie wymagane jest przechodzenie przez każdy temat od lokacji startowej A do końcowej D, zostawiając po drodze posta w lokacjach B i C. O ile nie podejmujesz interakcji z kimś, kogo mijasz. Wtedy trzeba się zatrzymać i zaczekać na reakcję.
To Second Life z motywem postapokalipsy. Masz wydzielone konkretne fragmenty dnia, dostajesz jakieś zadanie, które musisz wykonać w ramach dywizji, do której cię przydzielą, chodzisz o określonej godzinie na śniadanie, obiad i do spania. O ile nie trzymają cię w areszcie od 5 dni, nie wiadomo na co i po co. Jeśli twoja postać straci przytomność rano, to masz pecha i nie piszesz przez parę tygodni albo i dwa miesiące do kolejnego przeskoku.
Zwiadowcy poza obozem mogą się trochę pobawić, ale dywizja jest obsadzona dużą ilością postaci, podczas gdy w pozostałych świecą pustki - szanse na zostanie jednym są nikłe. Nic dziwnego. Mało kto idąc na forum postapo chce robić postać pielącą grządki albo robiącą na zmywaku w kuchni, raczej nastawiamy się na pokonywanie trudów życia w terenie i odpieranie hordy zdechlaków. Wydarzenia zaś... cóż, chyba tylko dla znajomych jest coś organizowane. Rozwój fabuły jest na tym forum niczym zombie z niego - podobno istnieje, ale mało kto widział.
Tempo dostawania odpisów jest na plus, ale to też zależy na kogo się trafi i czy nie wyląduje się w wątku, w którym bierze udział 6 osób. Chociaż wtedy MG daje nakaz ograniczania długości postów albo dzieli uczestników na grupy i nadaje im osobne kolejki, czasem się kogoś pomija (inna sprawa, że osoba pomijana dopiero po 2 dniach oczekiwania może nam powiedzieć, żeby ją pominąć).
2
Podobno to forum dla graczy dojrzałych, nie zezwalają na grę osobom, które nie mają 18 lat. Niektórzy mentalnie mają niestety znacznie mniej. W postach u niektórych widać wiele błędów pisowni, które wyłapałaby dowolna przeglądarka, są takie, co wyglądają jak pisane od niechcenia na kolanie. Byle odbębnić, bo twoja kolejka i do przodu. Większość pomysłowości na sesjach to jak kogoś zabić (stosowane wobec nie-ziomeczków). Jedna osoba straciła dość szybko swoją postać na fabule, więc na bazie swoich doświadczeń zrobiła dokładnie to samo drugiej osobie, jakby to była jakaś zemsta.
Wiele postaci jest nieoryginalnych. Psychopaci biegają w tę i nazad z wolnym dostępem do broni, ale to się zaszpachluje i powie, że obóz jest dysfunkcyjny i wszystko jest ok, tak powinno być. 20-latkowie, których nie rusza widok trupa i nie mają wyrzutów sumienia jak muszą coś/kogoś zabić to normalka (co z tego, że apokalipsa trwa ledwie pół roku). Żeby nie wrzucać wszystkich do jednego worka to zdarzają się też postacie wykreowane dobrze, autor miał dobry pomysł, ale to niestety jest niewielki ułamek. Nie narzuca się minimalnej długości historii w karcie postaci, ale są takie, które bez liczenia spacji mają 1,5k znaków (to mniej niż ma ten podpunkt w ocenie) i przechodzą bez problemu. Problem natomiast pojawia się, w momencie, kiedy ktoś się rozpisze i nagle okazuje się, że masz jednocześnie za mało i za dużo szczegółów w historii. Do której i tak nikt nie nawiąże w fabule, której większość graczy nawet nie przeczyta, na bazie której MG raczej i tak nie stworzy dla ciebie wydarzenia, jeśli jesteś "losowym graczem z ulicy".
Relacji i sesji ludzie szukają raczej między swoimi znajomymi. Są pojedyncze przypadki, które proponują coś "obcym". Z poszukiwań relacyjnych, sporo tam szukania romansów. Niektórzy też szukają dzieci, choć były głosy narzekające na to, jak wiele nastolatków i dzieci jest w obozie. Jako, że WCA trochę egzystuje to mimo wszystko stali gracze wolą jednak relacje tworzyć między sobą. Nawet jeśli przyjdziesz w grupie z własnymi przyjaciółmi, nikłe szanse, że się z nimi utrzymasz. Nie mogę powiedzieć, że jest to forum przyjazne osobom z zewnątrz.
Dobrze piszących osób jest mało, ale jak się na takową trafi, to rozgrywka jest przyjemna.
2
MG każdego właściwie "prowadzi na smyczy". Nie uważam, żeby był potrzebny na dosłownie każdej fabule, zwłaszcza wewnątrz obozu, gdzie nic się nie dzieje. Ale jest, kroczy za użytkownikiem jak cień. Posty pisze regularnie i rzuca je niczym z karabinu maszynowego, jakościowo dobre. Na początku epizodu (czyli tego grywalnego dnia po przeskoku) zawsze dogaduje szczegóły, czym postać zajmowała się off screen i pyta od czego chce się zacząć rozgrywkę.
Problem w tym, że MG jest tam jeden. I ostatnio zaczyna coraz częściej wyrzucać żale, że ma tyle sesji, a każdemu musi zapewniać rozgrywki oraz zabawę na poziomie. Otóż nie musi, bo czasem można pozwolić postaci pochodzić samopas, większość ludzi grających na PBFach potrafi pisać wątki samodzielnie, bez uczepiania się rękawa Mistrza, który mu wszystko podsunie pod nos. Rolę MG na terenie obozu można równie dobrze zminimalizować do interpretowania okazjonalnych rzutów kostką, wydzielania zadań obozowiczom czy interakcji z NPC, jeśli nie ma postaci gracza o danych umiejętnościach czy zawodzie, który akurat jest potrzebny. No ale MG swoich NPCów lubi i lubi też nimi wchodzić w rozgrywki.
7
Czasami chyba nie czyta ze zrozumieniem. Jako MG może anulować jakąś akcję gracza i wtedy to zaznacza, ale momentami całkowicie ignoruje, że postać coś zrobiła i zmienia tok wydarzeń, pozbawiając go logiki. Angażuje się w rozgrywki, ale w mojej opinii aż za bardzo. Bardziej gra NPCami jak normalnymi postaciami pierwszoplanowymi niż faktycznie wymyśla jakieś szalone zwroty akcji. Jedyny element zaskoczenia to jak w awanturze przedstawisz NPCowi racjonalne argumenty, on stwierdza, że ma to w głębokim poważaniu, traktując postać z typową amerykańską policyjną brutalnością, a pięć minut później robi z siebie roztrzęsioną ofiarę.
Niby można konsultować swoje pomysły na wyjście z jakiejś sytuacji, bo MG jest podobno otwarty na sugestie, ale ostatecznie do niczego to nie prowadzi.
4
Adminów jest kilku. Karty sprawdzają wszyscy i dopiero jak każdy wklepie swoją okejkę to dostaniesz akceptację, na czas sprawdzania tworzą kanał na discordzie. Czasem trochę to trwa. Ale admin jak rabin - jeden powie tak, drugi powie nie. Jeden poprosi cię o wyjaśnienie tylko jednej kwestii, drugi każe zmienić ci pół karty. Na pytania odpowiadają dość sprawnie, podobnie zresztą sprawa się ma z ogarnianiem wszelkich zgłoszeń. Jak pojawi się jakaś dyskusja na ogólnym kanale na discordzie to szybko przerabiają to na osobny wątek.
5
Zawsze ktoś jest. Mają własne, prywatne życie, ale mimo tego są gotowi pogadać, odpowiedzieć na pytanie itp.
10
Po uniwersum można spodziewać się więcej zombie, tymczasem większość z nich spotkasz tylko w historii swojej postaci i jeśli załapiesz się na miejsce w zwiadowcach. Albo jak przybędziesz pod bramę i będą ci robić łaskę, że ci pomogą, bo gonią cię... dwa. A dzielni zwiadowcy zrobią z tego alarm, jakby właśnie mur oblegała cała horda. Rozgrywka w formacie "serialu telewizyjnego" średnio się sprawdza na forum. Wydaje mi się, że na discordówce wyglądało to lepiej i to właśnie do typu rozgrywki przez discorda powinni wrócić. Zwłaszcza, że zamykają się na osoby z zewnątrz i każda "nówka" prędzej czy później ucieknie (jeśli nie jest jakimś znajomym ciasnego grona).
Community... takie średnie można powiedzieć. Jak się przyjdzie to powitają, jak się wyjdzie to obrobią ci dupsko. Będą żartować, że zabiją ci postać, a potem się okaże, że to nie był żart. Ale jak ktoś z ich grona zażartuje, że pozbędzie się swojej postaci to jest płacz, że tak nie wolno. Jeśli nie będziesz tańczyć tak, jak ci zagrają i będziesz próbować grać postacią, która nie będzie usłużnie czołgać się w błocie, to licz się z tym, że długo nie uciągniesz. Nie można grać poza obozem, więc nawet się nie dogadasz, że się osiedlisz w jakiejś opuszczonej chacie myśliwskiej w lesie. Szkoda, bo potencjał jest, ale nikt nie kwapi się go wydobyć.
3
Ogólnie nie polecam. Zwłaszcza, że teraz potencjalne nowe osoby będą musiały poczekać ze 3 miesiące aż znowu umożliwią im rejestrację. Z użytkownikami można miło porozmawiać na discordzie, ale wystrzegaj się czarnego humoru oraz wszelkich żartów mogących cokolwiek i kogokolwiek urazić, w końcu to forum dla dojrzałych ludzi. Rozgrywka fabularna niestety momentami bywa męczarnią. Postać może ci zginąć w dowolnym momencie, nawet tuż po stworzeniu i zaskakująco nie z winy zombie, a innych graczy, którzy empatii mają tyle co słoń gracji. Co chwila pojawia się podkreślanie, że stawiają na realizm, ale wiele akcji nie ma żadnej logiki czy sensu.
Jeden z adminów nie powie ci wprost, że masz zjeżdżać. Będzie dawał subtelne komunikaty, "że masz sobie zrobić przerwę". Jeśli odmówisz zrobienia NPCa dla jego celów, a potem chcesz stworzyć normalną postać, bo poprzednią ci zabili, dostaniesz info, że nie zaakceptuje ci karty. Zrobisz postać po raz drugi, ale jednak uznasz, że z gry rezygnujesz - dostaniesz pod kasacją dopisek "jest to ostatni raz, kiedy cokolwiek dla Ciebie robimy".

ODPOWIEDZ ]