Morsmordre

ODPOWIEDZ ]

#22886 27 wrz 2016, 19:14

Obrazek
Na forum witamy fabularny marzec.


▲ Już teraz zapraszamy naszych graczy na pierwsze wydarzenie w tym miesiącu - referendum, o którym możecie przeczytać w Proroku Codziennym - pierwszym oraz drugim numerze.

▲ Za dwa dni ruszą także zapisy na mecz Quidditcha w ramach obchodów pierwszego dnia wiosny.

▲ Zapisy do marcowego Klubu Pojedynków zostały zamknięte, a postaci sparowane - życzymy połamania różdżek!

▲ Zmianie ulegają punkty przyznawane za odgrywanie pojedynków z konta Ain Eingarp. Od marcowych rozgrywek 10 punktów przysługuje wyłącznie za wygrany pojedynek lusterkiem, za przegrany tylko 5. Co więcej, odgrywać należy jedną z trzech przygotowanych w tym celu postaci NPC.

▲ Do 4. października trwają zapisy na kolejne misje poboczne Zakonu oraz Rycerzy. Do nowej tury mogą zgłosić się postaci, które ukończyły - lub ukończą do tego terminu - wcześniej przydzielone misje.

▲ W subforum poświęconym gazetom został umieszczony biuletyn informacyjny Ministerstwa Magii. Zostały w nim zebrane ważne informacje dotyczące fabuły forum, m.in. obowiązujące dekrety, a także drobne ogłoszenia oraz zlecenia, na które gracze mogą odpowiadać swoimi postaciami. Zlecenia nagradzane będą punktami doświadczenia, szczegóły w odpowiednim wątku.

▲ W związku z powyższym zostały zmienione zasady badań naukowych - od dzisiaj każda z postaci może brać udział w dwóch badaniach jednocześnie.

▲ Rozszerzony został krąg postaci, które są uprawnione do losowania ingrediencji alchemicznych - od dziś może to robić każda postać, lecz alchemikom przysługuje więcej rzutów.
Składniki nie będą wpisywane w wyposażenie postaci - gracze mogą umieścić je samodzielnie w skrytkach bankowych w polu przeznaczonym na przedmioty.

▲ Zostały wprowadzone zmiany w systemie zakładów - od dzisiaj gracze mogą zakładać się zarówno z innymi graczami, jak i z bukmacherem. Natomiast do puli mogą wyłożyć punkty doświadczenia lub punkty majętności ze skrytek bankowych. Życzymy trafnych typowań!


Obrazek

#23301 16 paź 2016, 3:18

Zostały wylosowane misje poboczne dla Rycerzy, a także Zakonników - tym razem podzieleni w pary zajmą się pacyfikacją trudnej młodzieży wykrzykującej hasła "Dla większego Dobra", być może rozwikłają zagadkę, kim jest tajemniczy Czarny Pan, ocalą mugola przed zwolennikami Grindelwalda, wykradną akta z IV poziomu Ministerstwa Magii, naprostują niepokornego Rycerza oraz poszerzą swoją wiedzę z zakresu czarnej magii. Czy zakończą się sukcesem? Jedno jest pewne, dla organizacji szykuje się naprawdę pracowity miesiąc!

Nocny mecz Quidditcha? To całkiem możliwe! W Bodmin Moor mierzą się Trolle Górskie z Gnomami Ogrodowymi.

Czyżby Ulica Pokątna miała spłynąć krwią?

Zakończona została misja trzeciej grupy Zakonników. Przeszukanie domu zmarłego profesora Slughorna zostało zwieńczone sukcesem - po znalezieniu w budynku zwłok aurora oraz pokonaniu grupy nieznanych napastników, czarodzieje odnaleźli w splądrowanym domu dziennik profesora, który miał dostarczyć Zakonowi Feniksa wiele cennych wskazówek.

Tym razem czwarta grupa Zakonników staje przed ostatnią misją - czy w lesie na południu Szkocji odnajdą zapomnianą jaskinię skrywającą największy skarb Grindelwalda i jednocześnie jedyne narzędzie do pokonania go?

Na referendum Minister Magii chce usłyszeć głos magicznej społeczności w trzech istotnych sprawach.

Za wątki rozegrane w ramach czary ognia nie będą już przyznawane punkty doświadczenia.

Okres próbny jako mistrzowie gry przeszli: Cassius Nott, Ramsey Mulciber i Alexander Selwyn. Witamy w ekipie i liczymy na owocną współpracę :hug3:

#24166 03 gru 2016, 3:53

Obrazek

FABULARNE

Spotkanie, podczas którego odbyła się próba Rycerza, zostało zakończone. Do szeregów najbliższych popleczników Czarnego Pana zostało wcielonych ośmiu najbardziej oddanych, gotowych na każde poświęcenie Rycerzy Walpurgii.

Wasze postaci otrzymują +3 do czarnej magii, +2 punkty biegłości rycerzy, +100 PD. Na przedramionach Śmierciożerców zostały wykonane Mroczne Znaki, a swoją tożsamość od dziś mogą maskować za pomocą masek stworzonych z czaszek swych ofiar.


TECHNICZNE

Na Morsie niewielkie zmiany graficzne - wszystkie grupy otrzymały nowe rangi; powstały także rangi różnicujące Rycerzy oraz Śmierciożerców.

Na dotychczasowy spis osób odpowiedzialnych za forum zostały dodane osoby znajdujące się na okresie próbnym, które pomagają przy pracach. Mamy nadzieję, że to pozwoli uniknąć w przyszłości nieścisłości. Jednocześnie przypominamy, że spis jest zawsze aktualny i nigdy nie było inaczej. Znajduje się pod tym linkiem.

Powstał wątek, w którym odtąd, zamiast na skrzynkę mistrza gry, należy zgłaszać do zaakceptowania wątki, w których postać wykonuje swój zawód, a za które zamierza się rzucić kością w swojej skrytce bankowej.

#24297 09 gru 2016, 23:18

Obrazek Obrazek

Fala morderstw w Wielkiej Brytanii. Ministerstwo Magii apeluje: zachowajmy spokój. Więcej informacji znajdziecie w najnowszym wydaniu Proroka Codziennego.

W związku z zakończeniem Próby Rycerzy, nastąpiły zmiany w strukturach organizacyjnych Rycerzy Walpurgii. Zachęcamy do zapoznania się z zaktualizowanym tematem.

Odpowiednie służby prędko wpadły na trop dokonanych przez rycerzy zbrodni - trwają śledztwa prowadzone w sprawach. Listy z raportami otrzymali aurorzy oraz funkcjonariusze magicznej policji. Mogą oni prowadzić swoje śledztwa w ramach wątków oraz opowiadań związanych z wykonywaną pracą nagradzanych PD.

Dziękujemy bardzo za zgłoszenia na jesienny konkurs. Lokacje zostaną wstawione w najbliższym czasie przez Mistrza Gry. Wszyscy, którzy nadesłali opisy zostali nagrodzeni 10 PD za jedną zaakceptowaną lokację.

Zostały zamknięte całkowicie rodziny szlacheckie, takie jak: Avery, Burke, Carrow, Nott, Rosier, Travers, Yaxley. Karty oddane do sprawdzenia zostaną jeszcze sprawdzone. W sytuacjach szczególnych (poszukiwana rodzina dookreślona w karcie, ważna dla postaci, pojedyncza nie gromadna) prosimy o kontakt z administracją. Poszukiwania niespełniające tego warunku zostaną usunięte.

#24478 20 gru 2016, 15:26

Obrazek
Spotkania i hosting

Rozpoczęło się spotkanie Zakonu Feniksa datowane na późny wieczór 31 marca.

Zapisy na kwietniowe spotkanie Klubu Pojedynków trwają do 22.12. W tym miesiącu każdy uczestnik weźmie udział w dwóch pojedynkach.

Zapisy na kwietniowe misje poboczne organizacji trwają do 25. grudnia 2016.

Morsowe ogłoszenia drobne:
Mamy przyjemność poinformować, że hosting - w nagrodę za popularność i aktywność forum Morsmordre - zaproponował nam kolejny rok darmowej domeny. Bardzo dziękujemy każdemu małemu morsowi za jego wkład - każdy, kto pisał, czytał lub przeglądał posty, dołożył do tego sukcesu swoją własną, mniejszą lub większą cegiełkę. Jako administracja jesteśmy dumne z tak ogromnej ilości równie aktywnych użytkowników.
Dziękujemy! <33

#24689 05 sty 2017, 14:11

Obrazek

Za oknem grudniowo, a do nas zawitała wiosna - od 26.12 na forum rozpoczął się długo oczekiwany kwiecień! Styczniolutowe wsiąkiewki można rozliczać do 10.01, do tego czasu również można rozpoczynać marcowe wątki.

&#9652;&#9650;&#9652;


Rozlosowane zostały pary do Klubu Pojedynków oraz na misje poboczne organizacji.

Zaszły zmiany w skrytkach bankowych:
- lokacje wysokiej klasy stały się droższe do zakupu, a lokacje niskiej klasy tańsze;
- rozbudowa lokacji uzależniona została od ich ceny wyjściowej;
- cena dworków uległa znacznemu podwyższeniu;
- zmianie uległy zarobki postaci, które przeszły fabularny awans (wynoszą od teraz 150% poprzednich zarobków na stałe, zniknęła jednorazowa premia, arystokratki zrównane zostały zarobkami z klasą średniozamożną);
- uwzględnione zostały hodowle jako odrębne inwestycje;
- umożliwiono alternatywne zdobywanie zwierząt, fantastycznych lub nie, zamiast za PD, poprzez odświeżoną mechanikę hodowli;
- prawo nie działa wstecz: wszystkie zmiany mają zastosowanie dopiero od fabularnego kwietnia.

Metamorfozie ulegli zarówno Rycerze Walpurgii, jak i Zakon Feniksa. Powstały dwie wewnętrzne formacje, Śmierciożercy oraz Gwardia oraz pojawiła się Bathilda Bagshot, a co za tym idzie, zaszły zmiany w strukturach organizacyjnych oraz ujednolicone zostały procesy rekrutacyjne. Dalsze informacje pojawią się w niedalekiej przyszłości.

W związku z powyższym zmieniony został również rozdział VII regulaminu forum. Odtąd można posiadać więcej niż jedno konto należące do danej organizacji, ale tylko jedno może przejść przez tzw. próbę.

Jednocześnie przypominamy, że po zmianie opisu Zakonu Feniksa Zakonników można już tworzyć jako nowe postaci.

&#9652;&#9650;&#9652;


Na forum trwają poświąteczne porządki: reorganizacji uległo kilka działów, zniknęły wątki z aktualnym wyposażeniem oraz przywracaniem rang (wiąże się z to ze zmianą w regulaminie - odtąd takie sprawy należy zgłaszać do aktualizacji), pomysły zostały scalone z propozycjami, offtopic poszedł pod generalny remont i wróci do Was za kilka dni.

Do mechaniki inwestycji dodane zostały narkotyki.

Informujemy również, że najbliższe Czary Ognia będą bezpośrednio związane z najaktualniejszymi wydarzeniami fabularnymi - zapraszamy do zgłoszeń!

&#9652;&#9650;&#9652;


Poszukujemy również osoby, która podjęłaby się zadania moderacji offtopiku. Chodzi głównie o dział z grami i zabawami, pilnowanie, by pełnił swoją integracyjną rolę oraz dbanie o dobrą atmosferę w tym miejscu. Zgłoszenia prosimy wysyłać na konta administratorek forum.

&#9652;&#9650;&#9652;


Dalsze porządki w rodach: Weasleyowie oraz Parkinsonowie zostali zablokowani.

Powstały tematy mające na celu zmiany w polityce rodów oraz ich wewnętrznych relacjach. Należy pamiętać, że jeden wątek jest uzależniony od drugiego.

&#9652;&#9650;&#9652;


Redakcja Czarownicy serdecznie pragnie zaprosić szanownych czytelników do śledzenia serii artykułów dotyczącej kultury magicznego świata lat 50. - jeżeli chcesz bliżej zaznajomić się z czarodziejskimi tradycjami i arystokratycznymi zwyczajami, być na bieżąco z modą oraz dowiedzieć się czegoś na temat aktualnej sytuacji społecznej (a także wiele więcej!), zamów prenumeratę już dziś. Każdy numer kosztuje tylko trzydzieści trzy knuty!

#24986 21 sty 2017, 15:11

Obrazek


Po niespodziewanym upadku magiczny świat powoli podnosił się na nogi. Tragedia podczas noworocznego Sabatu zmusiła arystokrację do natychmiastowej reakcji - na miejsce zmarłych nestorów powołano nowych, przed którymi postawiono trudne zadanie: doprowadzenie do porządku panujący chaos i zadbanie o bezpieczeństwo rodów. W czasach kryzysu, narastających nastrojów antymugolskich i chwiejnej polityki Wielkiej Brytanii, wszystkie rody, także te dotychczas neutralne, zmuszone zostały do opowiedzenia się po którejś ze stron - które z wielkich nazwisk staną w obronie uciśnionych mugoli, a które wypowiedzą niemagicznym otwartą wojnę, uznając ich za niebezpieczeństwo? [czytaj więcej].

Została zaktualizowana fabuła forum - znajdziecie w niej podsumowanie najważniejszych wydarzeń z ostatnich, fabularnych miesięcy.

&#9652;&#9650;&#9652;

Redakcjo,
mój mąż jest pracownikiem wysokiego szczebla w Departamencie Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów. Ponoć po jego piętrze w Ministerstwie krążą pogłoski, którym nikt dotąd nie zaprzeczył, jakoby wkrótce Departament miał zostać rozwiązany. Czy to prawda? Czy powinnam obawiać się, iż mój małżonek zostanie wkrótce bezrobotny?


W najnowszym wydaniu Proroka Codziennego warto zapoznać się z dodatkiem politycznym, traktuje on o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z MKCZ, a w listach, nadesłanych przez czytelników zostały poruszone najważniejsze kwestie dotyczące 'magicznego brexitu'.

Zachęcamy do wysyłania swoich spostrzeżeń i uwag odnośnie wyjścia z Konfederacji Czarodziejów MKCz w prywatnych wiadomościach na konto Czarownicy. Mogą one mieć dwie formy - krótkiego artykułu, o którym powiadomieni zostaliście w prywatnych wiadomościach (max 250 słów; musi opisywać wpływ "Brexitu" na zawód Waszej postaci) bądź pytań do redakcji Proroka Codziennego jak w powyższym artykule (pisanych z perspektywy Waszych postaci albo NPC); niektóre z pytań zostaną opublikowane na łamach gazety wraz z odpowiedziami redakcji, a aktywność zostanie nagrodzona punktami doświadczenia.

&#9652;&#9650;&#9652;

W związku z nieporozumieniami i problemami z komunikacją w chatboxowym chaosie, od tej pory administracja Morsmordre nie będzie odpowiadać na czacie na żadne pytania. Służy do tego odpowiedni temat - szybkie pytanie. Mamy nadzieję, że ułatwi nam to wykluczenie wszelkich niejasności w przyszłości.

Awatar użytkownika
O mnie
jestem sobie
Moje RPGi
morsmordre
Podziękował(a): 2 razy | Pomógł(a) : 4 razy

#29668 17 lip 2017, 10:40

Dawno nikt tu nie pisał, ale to nie znaczy, że coś jest nie tak - wciąż mamy się świetnie. I stuknęły nam dzisiaj dwa latka :) To dobry moment, żeby o sobie nieskromnie przypomnieć.

Obrazek


100 000 napisanych postów, 730 wspólnych dni, 180 dni przeznaczonych na rewolucję mechaniki, dziesiątki zawartych przyjaźni, tysiąc wylanych łez, setki poruszających wątków. Dziękujemy Wam za kolejny rok. O niespodziankach i ostatnich wielkich zmianach przeczytacie w forumowym ogłoszeniu. Tutaj chciałam wrzucić coś, co mogłoby zainteresować i zachęcić ludzi z zewnątrz, wrzucę więc filmik, który wszyscy dostaliśmy od Ramseya. Nie pojawiają się na nim wszystkie postaci, ale te, które fabularny wkład na forum miały największy - Gwardia Zakonu Feniksa oraz Śmierciożercy wybrani spośród Rycerzy Walpurgii.



Zapraszamy na Morsmordre: ale, uwaga. Możecie tam chcieć zostać już na zawsze. :alko:
[align=right]m o r s m o r d r e[/align]

Awatar użytkownika
O mnie
jestem sobie
Moje RPGi
morsmordre
Podziękował(a): 2 razy | Pomógł(a) : 4 razy

#29818 21 lip 2017, 21:50

Urodziny mamy za sobą, więc nadszedł czas na coś bardziej fabularnego. Pani Minister straciła rozum: to już pewne. Pojawiło się najnowsze wydanie Proroka Codziennego, a zarazem zapowiedź nadchodzącego maja:

Powrót dawnego porządku

KONIEC Z ŻYCIEM W CIENIU I MUGOLSKIM TERROREM

Departament Magicznych Gier i Sportów - a dokładniej Urząd Patentów Absurdalnych - we współpracy z Departamentem Kontroli Magicznej oraz Personelem Pomocniczym Minister Magii Wilhelminy Tuft serdecznie zapraszają na najznamienitsze wydarzenie dziesięciolecia. Mające miejsce w marcu b.r. referendum ukazało słusznie bezkompromisowy stosunek czarodziejów Wielkiej Brytanii do istot, jakimi są mugole oraz urodzone w czarodziejskich rodzinach indywidua wyzbyte magicznych zdolności. Wilhelmina Tuft, oceniana jako jedna z najskuteczniejszych brytyjskich Ministrów Magii, odnalazła remedium na wszystkie nasze troski - nadszedł czas, by zademonstrować mugolom naszą potęgę i ostatecznie wskazać im, iż winni nam służyć. Czekaliśmy na to od dawna; odarto nas z naszych praw, bo podczas gdy mugole - istnienia prymitywne - żyją w pełnej wolności, nie wstydząc się żadnych elementów swoich egzystencji, my, czarodzieje, musimy skrywać naszą potęgę - chować się z naturalnym talentem, który jest wszak częścią nas. Obarczeni winą jesteśmy za błogosławieństwo, które płynie w naszej krwi - mugole drżą przed nami, nie znając naszych możliwości, uważając nas za zwyrodnienie, ślepi na prawdziwą władzę: i niezmąconą siłę. Przetrwaliśmy przez lata szykan i wykorzystywania naszego daru, byśmy wkrótce zostali spławieni przez szlam i pozostawieni z niczym; niemi obserwowaliśmy śmierć naszych braci i sióstr na rozżarzonych stosach, obawiając się podobnego niezrozumienia - i śmierci. Teraz, gdy mdły świat mugoli wreszcie o nas zapomniał, a my, stojąc prosto, posiadamy więcej sił i woli walki niż kiedykolwiek wcześniej - gotowi jesteśmy zdobyć świat, w którym nie musimy się ukrywać ni drżeć o nasze bezpieczeństwo. Mugole, jako istoty podrzędne, powinny być nam posłuszne - a nie dyktować warunki swym panom.

Dzień 3 maja roku 1956 zapadnie nam w pamięć na długo - to właśnie wtedy Minister Magii w imieniu nas wszystkich symbolicznie zademonstruje mugolom potęgę, która wzbudzi w nich wielki strach, a wraz z nim - posłuszeństwo. Minister Magii równo o godzinie dwunastej rozpocznie publiczne dewastacje najbardziej strategicznych punktów w mugolskiej części Londynu. Przy użyciu zaklęcia Bombarda Maxima (zachęcamy do obejrzenia owych pokazów na żywo i udzielenia wsparcia własną różdżką - każdy może pomóc Pani Minister przy wysadzaniu) zostaną zniszczone londyńskie budowle w odpowiedniej kolejności: Opactwo Westminsterskie, Katedra Świętego Pawła, Tower Bridge, Big Ben, Pałac Buckingham oraz Tower of London. Pełni ono funkcję naszego więzienia, jego utrata jest jednak dla mugoli zbyt ważna, by to ominąć - wszyscy magiczni więźniowie przebywający aktualnie w Tower zostaną dzień wcześniej przetransportowani do Azkabanu.

(...)

Oficjalnie rozpoczynamy więc akcję:
Cały naród wysadza swoją stolicę!



BREXIT

Z dniem 5. maja ostatecznie rozwiązana zostanie - ku wielkiej uldze naszych obywateli - znaczna część Departamentu Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów. Minister Magii, Wilhelmina Tuft, słucha bowiem głosu ludu - a ten w trakcie referendum ogłosił chęć zadbania o autonomiczność Wysp Brytyjskich. Tym samym znacznie zmniejszy się zapotrzebowanie Ministerstwa na pracowników Międzynarodowej Komisji Handlu Magicznego oraz Międzynarodowego Urzędu Prawa Czarodziejów; znaczna część zatrudnionych w tych urzędach zostanie na początku przyszłego miesiąca przeniesiona do Ghulowego Zespołu Zadaniowego tudzież do Biura Doradztwa w Zwalczaniu Szkodników. Ministerstwo Magii, odłączając się z Międzynarodowej Konfederacji Czarodziejów MKCz, utworzy nowy sojusz - z Autonomiczną Prowincją Erytrei, Sierra Leone oraz Federacją Rodezji i Niasy. Obawy wśród naszych drogich Czytelników może wywołać fakt, iż nie są to państwa stanowiące definicję cywilizacji i postępu: Minister Magii Wilhelmina Tuft gwarantuje jednak utrzymanie pełnej kontroli nad kulturą oraz polityką dzikusów - przekonuje, że sojusz ten będzie bardziej korzystny dla gospodarki Wielkiej Brytanii niż dotychczasowa przynależność do MKCz.

Pełne wydanie Proroka pod tym linkiem,
zapraszamy do lektury!


Obrazek
[align=right]m o r s m o r d r e[/align]

Awatar użytkownika
O mnie
jestem sobie
Moje RPGi
morsmordre
Podziękował(a): 2 razy | Pomógł(a) : 4 razy

#30798 09 sie 2017, 11:42

Nadszedł fabularny maj.

Obrazek


W nocy, z 30 kwietnia na 1 maja na świecie zaszły wielkie zmiany - zmiany, których nikt z żyjących, ani czarodziej, ani mugol, nie potrafiłby sobie wcześniej nawet wyobrazić. Wszystkich około godziny drugiej nad ranem obudził przerażający pisk; pękały szyby, zwierzęta skomlały i zachowywały się skrajnie irracjonalnie. Krzyk niemowląt niósł się upiorną melodią, a większość czarodziejów odczuła przeszywający na wskroś ból głowy uniemożliwiający zebranie myśli. Dokuczały obfite krwotoki z nosa, epilepsji, poczucie potężnego osłabienia; kobiety z serpentyną doświadczyły niewyobrażalnego ataku. Większość z powodu nadmiaru bodźców została unieruchomiona na kilka długich godzin, na przemian tracąc przytomność i ją odzyskując. Część czarodziejów spotkała do tego niekontrolowana teleportacja. Nad ranem budzili się w nieznanych miejscach rozsianych po całej Wielkiej Brytanii. Byli ciężko ranni.

Wszyscy mogli nabrać wrażenia, że stało się coś złego - nocne powietrze przeszywała bardzo czarna magia.

W tym samym momencie mugole oraz charłacy odczuli paraliżujący ból, który opanował całe ich ciała. Przez kilka chwil na zmianę zalewały ich fale chłodu i gorąca, a potem... potem wypełniła ich niezwykła siła. Wokół niemagicznych zaczęły dziać się przedziwne rzeczy: przedmioty lewitowały, doniczkowe rośliny znikąd więdły, a domowe sprzęty rozregulowywały się i wybuchały. Istnienie magii przestało być dla nich tajemnicą, oni także zdawali się nią - choć w sposób niekontrolowany i niebezpieczny - władać.

Skutki wybuchu nie ominęły także dzieci - ich zdolności magiczne zaczęły objawiać się znacznie częściej, znacznie intensywniej. Niepanujący nad magią najmłodsi zagrażali swojemu otoczeniu.

W magicznym świecie zapanował skrajny chaos. Od dnia 1 maja magia stała się nadzwyczaj kapryśna, a różdżki niekiedy przestawały słuchać swoich właścicieli. Nikt poza Gwardzistami Zakonu Feniksa nie mógł wiedzieć, co było przyczyną zaistniałej katastrofy, a oni przysięgli milczeć.

Ten niespodziewany wybuch magii w brutalny sposób odbił się na krajobrazie. W typowo magicznych miejscach zadziały się dziwne rzeczy - czasem przestały obowiązywać tam prawa fizyki, czasem szalały tam żywioły, czyniąc te okolice niebezpiecznymi i niedostępnymi. Większość podejmowanych prób doprowadzenia tego do porządku spełzała jednak na niczym.

Ministerstwo zdawało się oszaleć. Coraz częściej krążyły plotki, że Wilhelmina Tuft postradała zmysły. Zachowywała się, jakby... jakby ktoś zdjął z niej zaklęcie, które od dawna kierowało jej ruchami. Pogłoski na temat stanu jej psychicznego zdrowia były na ustach Brytyjczyków wyłącznie przez tydzień; 3 maja z rana Wilhelmina wybiegła ze swojego gabinetu, krzycząc, że druzgotki szpiegują jej poczynania i przyniosą zagładę całemu światu. W przekonaniu, że jej asystent jest wysłannikiem tych niecnych stworzeń, zamordowała go zaklęciem Avada Kedavra na oczach wielu czarodziejów znajdujących się wtedy w Ministerstwie. Wilhelmina Tuft, pełniąca do tej pory funkcję Ministra Magii, trafiła do Azkabanu.
Na stanowisko Ministra chwilowo powołano jej syna, Ignacego Tufta, który od dawna lśnił na scenie politycznej i zachwycał bystrym umysłem. Jednak jako że pierwszą obietnicą mężczyzny było wszczęcie programu hodowania i udomawiania dementorów, łatwo było się domyślić, że jego rządy nie potrwają długo.

Po jednogłośnym ustaleniu, że większość zmian zaprowadzonych przez Wilhelminę była konsekwencją jej szaleństwa, Ministerstwo podjęło wszelkie starania, aby naprawić wszystko, co Tuft zdołała zniszczyć. Bezzwłocznie anulowano majowe plany dawnej Minister - wycofano się z planów wyburzenia najznamienitszych londyńskich budowli. Z ujawnienia magii mugolom nie zrezygnowano wyłącznie dlatego, że było już za późno - czarodziejskie anomalie dotknęły także osób niemagicznych. Wskrzeszono stanowisko amnezjatorów i rozpoczęto natychmiastową rekrutację; wierzono, że gdy chaos dobiegnie końca, uda się sprawić, aby mugole zapomnieli o istnieniu czarów. Ponadto szybko odwołano decyzję o wyjściu z Międzynarodowej Konfederacji Czarodziejów MKCz. Ostatecznie rozwiało to plotki o rozwiązaniu Departamentu Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów - teraz współpraca z pozostałymi krajami Konfederacji była bardziej potrzebna niż kiedykolwiek dotąd. Długo toczyły się spory dotyczące przyszłości Antymugolskiej Policji. W konsekwencji zmieniła swoją nazwę na bardziej dyplomatyczną: rola Oddziału Kontroli Magicznej pozostawała jednak podobna, ich zadaniem stało się wyłapywanie mugoli, dzieci, a czasem także nawet dorosłych czarodziejów, którzy nie panowali nad swoją magią i stanowili zagrożenie. Jako że pracownikami Oddziału w większości zostali byli antymugolscy policjanci, represje osób o nieczystej krwi i pochodzeniu mugolskim pozostały na porządku dziennym. Teraz jednak takie działania nie miały już otwartego poparcia Ministerstwa. Zadaniem Oddziału Kontroli Magicznej stały się także próby ustabilizowania rozedrganej, niekontrolowanej magii - wszystkie z nich okazały się na tyle nieudolne, że znów krążyły pogłoski o tym, jakoby Ministerstwo wcale nie chciało opanować sytuacji.

Departament Kontroli Magicznej nie powrócił do dawnej nazwy, ale znów powołano do życia Wydział Amnezjatorów. Wierzono, że gdy zagrożenie i chaos zostaną zażegnane, uda się wyczyścić pamięć wszystkim mugolom i w ten sposób wrócić do starego porządku.

O Gellercie Grindelwaldzie przepadł słuch. Jeszcze 30 kwietnia był widziany przez nauczycieli w swoim gabinecie w Hogwarcie, a potem zniknął. Bez śladu. Na stanowisko dyrektora Hogwartu znów został powołany Armando Dippet - wiekowy już były profesor transmutacji. Szybko rozpoczął pracę nad przyprowadzeniem dawnego ładu w szkole; czarna magia znów została w niej zabroniona. Hogwart na powrót stał się bezpiecznym miejscem. Nie zatrzymało to jednak plotek krążących na temat Grindelwalda - mało kto uznawał go za zmarłego, pojawiały się liczne teorie dotyczące jego aktualnego miejsca pobytu.

Zniknięcie Grindelwalda i nieznaczne polepszenie sytuacji w Ministerstwie nie oznaczało jednak, że Rycerze Walpurgii oraz Zakon Feniksa mogli spocząć na laurach.

Gwardii Zakonu towarzyszyła świadomość, że to podjęta przez nich decyzja sprowadziła katastrofę - to właśnie otwarcie skrzyni Grindelwalda spowodowało wybuch niosący za sobą chaos i zniszczenie. Nawet jeśli to za ich przyczyną czarnoksiężnik bezpowrotnie (czy na pewno?) zniknął, straty, jakie to przyniosło, były wielkie. Bathilda Bagshot - najpewniej próbując zadbać o morale członków organizacji - nie pozwoliła Gwardzistom przekazać reszcie Zakonników, że to oni byli przyczyną majowego wybuchu, przynajmniej nie do czasu, kiedy sytuacja się wyjaśni; podała im jednak sposób na to, jak ustabilizować rozszalałą magię.

Także Czarny Pan nie spodziewał się takiego obrotu spraw; wszedł jednak w posiadanie wiedzy, która nie śniła się nawet największym specjalistom od najmroczniejszych czarów. Przyczyną chaosu na świecie były niekontrolowane siły czarnej magii - Czarny Pan nauczał więc swoich popleczników, jak ustabilizować chaos, a jednocześnie wyciągnąć jak najwięcej mocy z otaczającej ich ciemności.

Czarodzieje niemający pojęcia na temat żadnej z organizacji także zaczęli podejmować próby opanowania tragicznej sytuacji - w obliczu nieudolności Ministerstwa ktoś musiał się tym zająć. Oddział Kontroli Magicznej konsekwentnie tępił wszystkich, którzy próbowali na własną rękę temu zaradzić. Oficjalnie ogłoszono stanowisko, że samozwańczy ratownicy magii mają zbyt niejasne intencje, a Ministerstwo chce zapobiec jeszcze większej katastrofie. Stało się to nielegalne; każda próba stabilizacji magii pomimo zakazu kończyła się zaaresztowaniem w Tower i przypięciem łatki groźnego kryminalisty.

Czarodzieje pragnący naprawić oszalały od magii świat zaczęli więc wychodzić na ulice nocą...
[align=right]m o r s m o r d r e[/align]

Awatar użytkownika
O mnie
jestem sobie
Moje RPGi
morsmordre
Podziękował(a): 2 razy | Pomógł(a) : 4 razy

#35338 01 gru 2017, 14:06

Mors wciąż żyje (i inspiruje)

Magiczne anomalie nie dają spokoju czarodziejom, w Londynie pojawiło się 9 nowych lokacji, w których można próbować swoich sił w walce z przedziwną siłą! Wycofane przestarzałe dekrety ministerstwa dały czarodziejom nieco więcej swobody, ale przekształcony oddział policji antymugolskiej wciąż patroluje ulice.

Powstała mechanika metamorfomagii, zmieniły się ceny sklepiku (zmalały po raz kolejny - i prawdopodobnie ostatni), zwroty zostały dokonane - nasza mechanika wciąż, ciągle po dwóch latach, jest dopieszczana, żeby sprawowała się na forum jak najlepiej. Odbyły się spotkania rycerzy walpurgii oraz zakonu feniksa, na których członkowie tych ugrupowań dowiedzieli się, jak radzić sobie z tajemniczymi anomaliami. Jednostki badawcze obydwóch stronnictw skupiające naukowców, uzdrowicieli i alchemików, nieustannie rosną w siłę.

To dobry moment, żeby dołączyć do forum i spokojnie wgryźć się w fabułę!
[align=right]m o r s m o r d r e[/align]

Awatar użytkownika
O mnie
jestem sobie
Moje RPGi
morsmordre
Podziękował(a): 2 razy | Pomógł(a) : 4 razy

#36772 09 sty 2018, 19:01

Co nowego u Morsów?

Fabularnie:


Korzystając ze śniegu, który spadł w czerwcu, tym razem naprawdę zaskakując miotlarzy, zorganizowano wyścig saneczek, który czarodzieje w lepszym lub gorszym stanie już ukończyli, aktualnie tocząc zaciętą bitwę na śnieżki. Nie każdemu podobne atrakcje wypadają, a bawić się chce każdy; dlatego też lady Adelaide Nott wyprawiła wielki bal, na którym arystokraci tańczą na lodzie.

Ale bawią się tylko nieświadomi, Rycerze Walpurgii, niosąc wsparcie Śmierciożercom włamującym się do Azkabanu, wciąż są na tropie anomalii, których moc może wesprzeć tych drugich. Czy zdołają? Co wyniknie z wyprawy Śmierciożerców? Czy przekonanie dementorów do współpracy z Czarnym Panem jest możliwe - i czy powiedzie się jego sługom? Dwóch pojmanych przez aurorów czarnoksiężników czeka na ratunek!

Obrazek

A technicznie:


&#9650; Ze względu na problematyczną kwestię udziału postaci ciężarnych w fabule (a raczej ich całkowitemu ograniczeniu doskwierającemu wielu graczom) stworzone zostały zasady, które pomagają oszacować stan owej ciąży - i zapobiec poronieniu zanim będzie za późno. Brzmi to trochę second-lifowo ale zapewniam, że celem tego działania nie jest zabawianie się reprodukcją a dostosowanie naturalnej części życia do wydarzeń dziejących się na forum oraz umożliwienie przyszłym matkom wzięcia w nich większego udziału. Szczegóły tutaj.

&#9650; Umożliwiłyśmy pisanie wątków związanych z podróżami, dziejącymi się poza lokacjami dostępnymi na forach w formie wyprawy, wycieczki oczywiście oderwanej od fabuły Londynu. Szczegóły tutaj.

&#9650; Jak zwykle, drobnym zmianom uległa mechanika forum, szczegóły jednak niewiele powiedzą nie-morsom; wzmocnione zostały zaklęcia lecznicze, osłabione zostało zaklęcie imperiusa, a wszystko to celem osiągnięcia mechanicznej równowagi. Nieustannie szukamy w naszym systemie luk, których załatanie pomoże nam udoskonalić mechanikę, aż wreszcie osiągnie poziom satysfakcjonujący. Kolejna ze zmian dotyczy przyznawania punktów biegłości, które - darmowe - odtąd przyznawane będą w mniejszej ilości. Wzmocniono także bonusy wynikające z biegłości jasny umysł oraz silna wola. Zmiany zaszły również w sklepiku: większość przedmiotów - nie dotyczy to statystyk, umiejętności, ani powiększanych limitów - zyskały swoje alternatywy za cenę doświadczenia pod postacią mniej kosztownej ceny w punktach majętności.
[align=right]m o r s m o r d r e[/align]

Awatar użytkownika
O mnie
jestem sobie
Moje RPGi
morsmordre
Podziękował(a): 2 razy | Pomógł(a) : 4 razy

#38744 05 mar 2018, 13:54

Mors wciąż zaprasza!

Zakończyły się misje dwóch grup rycerzy walpurgii, czas pokaże, czy ich starania okazały się wystarczające, by zatrzymać pościg za grupą, która w tym czasie włamała się do najpilniej strzeżonego czarodziejskiego więzienia - Azkabanu, uprzednio obracając w popiół Ministerstwo Magii. Pozostali czarodzieje jeszcze nie wiedzą, co się dzieje i poddają się czarowi deszczu amortencji, który opadł nad Londyn z okazji walentynkowego minieventu.

Co więcej:

&#9650; Zmechanizowana została genetyka zwierzęcoustych, dając tym samym większe pole do popisu czarodziejom, którzy ją posiadają.
&#9650; Na forum pojawiła się długo oczekiwana, sensowniejsza i ciekawsza od poprzedniej, mechanika nakładania i ściągania klątw.
&#9650; Wprowadziliśmy statystykę zwinności, rozdzielając sprawność fizyczną na siłę oraz zręczność.
&#9650; Do puli parszywek - nieprzyjemnych zdarzeń losowych, jakie mogą zdarzyć się postaciom, a za wykonanie których postać otrzymuje tajemniczą nagrodę - zostało dodanych aż sto nowych. Tym samym tzw. ranking przypału, który podlicza punkty przyznawane za parszywki, wzbogacony został o punkty przysługujące za krytyczne porażki.

Na morsie zawsze dzieje się dużo - nieustannie staramy się wam zapewnić wysoki poziom rozrywki fabularnej, nieustannie też pracujemy nad mechaniką oraz układem forum tak, by było ono jak najwygodniejsze, najciekawsze i oparte na jak najbardziej sprawiedliwym systemie. Nie spoczywamy na laurach, wciąż szukamy błędów, niedomówień i niedociągnięć, choć forum ma już dwa i pół roku. Zapraszamy, pomimo długiego stażu bardzo cieszymy się z każdej nowej duszki, która zapragnie się u nas zadomowić <3 Miesiąc (powoli) dowleka się do końca, a to najlepszy czas na rejestrację na forum!

morsmordre.net
[align=right]m o r s m o r d r e[/align]

Awatar użytkownika
O mnie
jestem sobie
Moje RPGi
morsmordre
Podziękował(a): 2 razy | Pomógł(a) : 4 razy

#40555 14 maja 2018, 16:50

Na Morsie zawsze się dużo dzieje. Tak w skrócie, to zaczęliśmy świętować festiwal lata i nastał nowy miesiąc - a to świetny moment, żeby dołączyć do forum i wgryźć się w fabułę. Cieplutko (cóż, dosłownie) zapraszamy.

LIPCOSIERPIEŃ NA MORSMORDRE


Obrazek


Anomalie w Wielkiej Brytanii nie dały odpocząć czarodziejom i mugolom. Nieokiełznana magia sprowadziła chaos do obu światów. Zarówno Zakon Feniksa jak i Rycerze Walpurgii za cel postawili sobie ujarzmić siłę jak największej ilości anomalii. Ich spotkania często kończyły się pojedynkami. Napięcie rosło z każdym dniem, a słabe przywództwo w Ministerstwie Magii zdawało się jedynie zachęcać obywateli do brania sprawiedliwości we własne ręce. I kiedy wydawało się, że nie może być gorzej, a dwie rosnące w siłę organizacje zaczęły ścierać się ze sobą coraz bardziej otwarcie, Londyn ogarnęły płomienie.

Wieczorem dwudziestego piątego czerwca, niedługo po godzinie dziewiętnastej w brytyjskim Ministerstwie Magii rozpętał się pożar. Płomienie przybierające kształty węży pochłonęły wszystko, co stanęło im na drodze; kolejne piętra, biura wraz z całym dobytkiem, z nieświadomymi czarodziejami uwięzionymi w swoich gabinetach pożarł niemożliwy do powstrzymania ogień. Po Ministerstwie pozostała jedynie pusta, wypalona dziura. Określenie dokładnej liczby ofiar było niemożliwe, po spalonych tego dnia żywcem czarodziejach nie pozostał żaden pozwalający na identyfikację ślad. Tylko nielicznym udało się uratować.

Tej samej nocy, gdy ogień w Ministerstwie pomału przygasał, Wielką Brytanią wstrząsnął potężny wybuch czarnej magii. Jego skutki czuć było w całym kraju. Śpiący w domach czarodzieje zbudzili się o północy zlani potem z koszmaru, którego nawet nie potrafili sobie przypomnieć. Było im tylko przeraźliwie zimno, a przemoczona pościel pokryła się szronem. Niektórzy mugole także wyrwani zostali ze snu. Inni nie obudzili się już nigdy więcej, zamarzli we własnych łóżkach, w samym środku lata.

Świat spowiła zimna mgła, której nie dało się rozgonić. Nad Wielką Brytanią zawisła przygnębiająca aura odbierająca chęć do działania i życia. A działać trzeba było. Ministerstwo legło w gruzach, po nocy 25. czerwca przestała działać teleportacja, coraz częstsze stały się awarie w sieci Fiuu, prasa zaczęła donosić o spotkaniach z dementorami w przypadkowych miejscach, Minister Magii zaginął, pojawiły się plotki o zniszczeniu Azkabanu, a anomalie wcale nie ustały.

Uporządkować chaos spróbował powołany na pełniącego obowiązki Ministra Magii Harold Longbottom. Jego szybkie i zdecydowanie działania pozwoliły stworzyć tymczasowe siedziby dla najważniejszych instytucji w całym Londynie. Na swojego najbliższego doradcę wybrał dotychczasową szefową Biura Aurorów jasno pokazując, w jakim kierunku zmierzać będzie jego polityka. Z końcem czerwca powierzono mu wreszcie urząd ministra jednocześnie uznając Ignatiusa Tufta za oficjalnie martwego, choć do tej pory jego ciała nie odnaleziono. Podobnie jak i wielu innych, o których w ostatnich dniach czerwca zaginął słuch.

Reorganizacja Ministerstwa Magii udała się niezwykle sprawnie dzięki pomocy udzielonej przez między innymi dyrektora Hogwartu, który przyjął na teren zamku Dpartament Tajemnic wraz z Departamentem Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami; Banku Gringotta, w którym od pierwszego lipca zaczął mieścić się Departament Międzynarodowej Współpracy czarodziejów; a także mugolskiego premiera, który użyczył jednej z wież brytyjskiego parlamentu swojemu odpowiednikowi w czarodziejskim świecie, co wywołało spore kontrowersje. Wizegamont wraz z Departamentem przestrzegania prawa czarodziejów umieszczono w Tower of London, zaś pozostałe departamenty zaczęły mieścić się w Szpitalu Św. Munga.

Ogarnięty anomaliami świat okazał się być dopiero początkiem...

Obrazek


DRUGI FESTIWAL LATA


Każdego sierpnia Prewettowie organizują w rodzinnej miejscowości tygodniowy karnawał. Jest on połączony z targami magicznych zwierząt hodowlanych, opasłych ksiąg zaklęć, nowinek magiczno-technicznych oraz wystąpieniami największych, najbardziej cenionych artystów światowej sławy. Wszystko odbywa się nocą, nad brzegiem morza, przy migoczących bladym światłem świetlikach i ognikach, skrytych silnymi zaklęciami przed mugolami. Jest to okres lata, radości i szczęścia, festiwal miłości i święto zakochanych. Uroczystość jest hołdem składanym przodkom; organizowany jest od wieków na pamiątkę miłosnego lotu Aenghusa i Caer.

Wojenna atmosfera wisząca w powietrzu nie pozostała bez wpływu na festiwal, jednak nestor Prewettów prosi, by na ten czas - czas miłości i pokoju - odłożyć na bok waśnie, animozje i konflikty. Festiwal, jako tradycja starsza niż niektóre czystokrwiste rody, odbywał się co roku bez ani jednej przerwy: odbędzie się również i w tym. Jest on wszak nośnikiem tradycji i trwać będzie nawet wówczas, gdy przeminie pamięć o wszystkich spośród dziś żyjących. Swoją obecność w Weymouth zapowiedzieli wszyscy znamienici przedstawiciele magicznego świata, włączając w to polityków i artystów. Obecności - ze względów politycznych - odmówili jedynie nestorzy rodów Nott i Burke, jednocześnie nie broniąc zabawy młodszym. Minister Magii pojawił się wyłącznie na rozpoczęciu, wysłuchał przemowy Archibalda i po cichu odszedł, tłumacząc się obowiązkami.

Obrazek
[align=right]m o r s m o r d r e[/align]

Awatar użytkownika
O mnie
jestem sobie
Moje RPGi
morsmordre
Podziękował(a): 2 razy | Pomógł(a) : 4 razy

#41846 29 cze 2018, 14:59

SPOKOJNIE JAK NA WOJNIE
Londyn, sierpień 1956 r.


Mors oficjalnie wkroczył w etap pierwszej wojny czarodziejów. Kanonicznie prawo do korzystania z avady kedavry przyznał aurorom minister Crouch, u nas musiał stać się Longbottomem. Wkraczamy w etap znany już ze wspomnień dorosłych czarodziejów w sadze.

Ogłoszono stan wojenny


Oficjalnie mówi się o przynajmniej 152 ofiarach pożaru w Ministerstwie Magii. 117 z nich zostało już zidentyfikowanych, 35 pozostałych albo znajduje się w stanie, który identyfikację całkowicie uniemożliwia. Ze względu na późną porę wieczorną podejrzewa się, że ofiarami byli przede wszystkim pracownicy Ministerstwa, w mniejszej liczbie petenci.

Nie jest znana dokładna liczba ofiar: wiele ciał zostało całkowicie spopielonych. Niewymowni z sali śmierci zbierają próbki celem odkrycia możliwej tożsamości zmarłych, jednak badania te mogą potrwać jeszcze wiele lat.
Czarodziejska policja przy współpracy z biurem aurorów nieustannie wygłasza komunikaty o konieczności zgłaszania wszystkich zaginionych w ostatnich dniach czarodziejów. To nie są żarty: część z nich już nigdy nie wróci do domu.

- Sercem jesteśmy z rodzinami, które wciąż oczekują na powrót swoich bliskich, jednak należy liczyć się z najgorszym - powiedziała dla nas pani Janet Willkins, rzecznik prasowy Departamentu Przestrzegania Praw Czarodziejów.

Celem uszanowania pamięci zmarłych 17.08. odbędzie się zbiorowy pogrzeb 35 niezidentyfikowanych ofiar oraz symboliczne pożegnanie zaginionych. Minister Magii Harold Longbottom w oficjalnym wystąpieniu wezwał wszystkich czarodziejów do złożenia na wspólnej mogile kwiatów.

Przypominamy, że dziś o godzinie 12 we wszystkich publicznych miejscach czarodzieje zobowiązani są do powstania i uszanowania minuty ciszy za wszystkich, którzy polegli w świetle Mrocznego Znaku, jak nazwano tajemniczy symbol.

Minister Harold Longbottom stanowczo odciął się od przeszłości i zapowiedział odtajnienie wszystkich dokumentów związanych z poprzednimi rządami klanu Tuftów. Wynika z nich wprost, że Ministerstwo kolaborowało z Grindelwaldem: Minister w stanowczych słowach zapowiedział pociągnięcie do odpowiedzialności każdego, kto brał w tym procederze udział - i nagrodzenie każdego, kto przeciwstawił się terrorowi, "dając całemu czarodziejskiemu społeczeństwo niezwykły przykład odwagi godny naśladowania".

W mocnych słowach Minister podsumował wydarzenia, jakie naszemu światu towarzyszyły od kilku miesięcy - część z nich została zatuszowana działaniami poprzednich rządów. Masowe morderstwa jednorożców, bezgłowe trupy zarówno czarodziejów, jak i poprowadzonych na rzeź mugoli, pożar na Nokturnie, a następnie pożar Ministerstwa, przedziwne anomalie: najprawdopodobniej za to wszystko odpowiada samozwańczy lord Voldemort.

Podejrzewa się, że jest to czarodziej o potężnej mocy, studiujący czarną magię, wspierany przez popleczników nazywanych rycerzami walpurgii lub śmierciożercami. Szacuje się, że wśród nich mogą znajdować się arystokraci wywodzący się z tradycyjnych rodzin o długich rodowodach, sprzeciwiający się uczestniczeniu dzieci mugoli w życiu społecznym czarodziejskiej kasty.

Przyznał także, że obecność dementorów ma związek z problemami w Azkabanie, za które najprawdopodobniej odpowiadają ci sami sprawcy.

Minister zapowiedział, że wszyscy winni zostaną pojmani i ukarani - przy pomocy pracowitych półolbrzymów rozpoczął już budowę więzienia o zaostrzonym rygorze w podziemiach Tower of London.

Ogłoszono stan wojenny do czasu rozprawienia się z bandytami.

- Szczególna sytuacja wymaga szczególnych środków - mówił Minister na sobotniej konferencji - zadecydowałem przyznać aurorom wyspecjalizowanym w ściganiu czarnoksiężnikom uprawnienia do korzystania z zaklęcia Avada Kedavra celem unieszkodliwienia wroga w obronie koniecznej.

Zezwolenie weszło ze skutkiem natychmiastowym, a aurorzy odgórnie zostali skierowani na specjalistyczne szkolenia.

Szef biura aurorów, Edith Bones, ocenia tę decyzję pozytywnie.
- Długo na to czekaliśmy - odpowiedziała, zapytana przez jednego z naszych dziennikarzy. - Wierzę, że ta decyzja pozwoli nam przestać zabawiać się w kotka i myszkę z ludźmi, którzy wymordowali naszych bliskich, naszych przyjaciół i nasze rodziny. Dotychczas grali nam na nosie - koniec z tym.

Na pytanie, czy nie obawia się nadużyć ze strony swoich ludzi, kategorycznie ucięła rozmowę:
- Ufam im.

Jednocześnie Edith Bones zapewniła nas, że biuro aurorów jest dobrze przygotowane do sytuacji kryzysowej. Wszyscy jego członkowie zostali postawieni w stan najwyższej gotowości.
- Jesteśmy gotowi bronić pokoju - oświadczyła ostro. - Jesteśmy gotowi stanąć na straży prawości i przywrócić naszemu światu dawny ład. Zwyrodnialcy przestaną być bezkarni.

Ogłoszono stan wojenny


MINISTERSTWO ZALECA ZACHOWANIE OSTROŻNOŚCI, NIE OPUSZCZANIE DOMÓW PO ZMROKU I TRZYMANIE SIĘ Z DALA OD MIEJSC NAZNACZONYCH ANOMALIĄ.

SYTUACJA STAŁA SIĘ NIEBEZPIECZNA I MOŻE ULEC ZAOSTRZENIU W KAŻDEJ CHWILI.

- To pierwsza taka wojna, wielka wojna czarodziejów - ocenił Harold Longbottom w ostrym wystąpieniu.


Ogłoszono stan wojenny
[align=right]m o r s m o r d r e[/align]