#91 Powrót starego Gracza

Miejsce na tematy w których od ponad roku nikt się nie udzielał.
ODPOWIEDZ ]
Awatar użytkownika
O mnie
Opiekun Crystal Empire
Moje RPGi
Crystal Empire
Bywam, gdy mam czas
Pomógł(a) : 1 raz

 #0054 Bajarz

#32380 10 wrz 2017, 16:01

Długo zastanawiałam się, jak tu ubrać w słowa temat, który chciałam poruszyć na Edenie i w końcu się udało.

Chodzi mi o powrót Gracza na forum, którego często nazywamy Starym Graczem.
Co zrobic w takim przypadku, jak traktować taką osobę, która po długiej nieobecności (nie patrzmy w tym momencie na powody nieobecności), która wraca na forum?
Na wielu forach widziałam, że są pewne zasady powrotu, jedne mniej restrykcyjne inne bardziej, a mam na myśli:

- W przypadku, gdy jest kasacja konta, Gracz musi robić postać od zera i traci jakby wszystko, co wcześniej pisał (tego nie popieram, bo dla mnie kasowanie konta jest po prostu czystym chamstwem)

-Utrata kolorka, odzyskanie go, po napisaniu posta fabularnego,

-Utrata statystyk o x%, za dłuższą nieobecność i dopiero może wrócić, po tym jak się zgodzi na to obcięcie statystyk, (tego też nie popieram, bo to karanie Gracza za nieobecność i niejako zmuszanie go to siedzenia na forum)

-Śmierć postaci i zaczynanie od zera (kolejnym według mnie, przejaw chamstwa),

-Pisanie karty postaci od zera, w celu odświeżenia postaci i poddania jej ponownej ocenie (nie mam słów na takie coś ).

Więcej do głowy mi nie przychodzi, ale są to pewne warunki, które powracający Gracz musi spełnić, żeby powrócić na forum do rozgrywki.

-A, jak to jest u Was?

-Czy spotkaliście się, z przeze mnie wymienionymi warunkami?

-Jak powinno się traktować powracającego Gracza?

-Jaka metoda jest skuteczna, ale nie odstraszy potencjalnych Graczy?

Więcej pytań, póki co nie mam.

Zapraszam do dyskusji.

#32386 10 wrz 2017, 17:18

Jak dla mnie, kasacja konta nie jest chamska. Owszem, "najlepszym" rozwiązaniem jest zabranie kolorka i wrzucenie do grupy nieaktywnych, ale ile czasu taki profil widmo powinien siedzieć, skoro 90% tych kont nigdy nie zostanie ponownie użyte?
Uważam, że początkowo takie konto powinno trafić do nieaktywnych. Posiedzieć w tej grupie dobrą ilość czasu (i tu pojawia się problem, bo jaka ilość dni powinna być odpowiednia? Osobiście uważam, że dwa miesiące* powinny być wystarczające, ale to moje skromne zdanie) i jeśli po upływie tego czasu gracz nie powróci, usunąć konto. Co niekoniecznie oznacza, że trzeba zaczynać wszystko od nowa. Jeśli dane forum posiada archiwum z dawnymi postami (co jest jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem), zarówno karta jak i stare posty powinny się tam znaleźć. Owszem, stworzy się nowe konto, ale historia postaci nie musi iść od zera, ale od momentu na którym się skończyło.

* Dlaczego 2 miesiące? Bo uważam, że po dłuższej nieobecności, nie ma tak naprawdę do czego wracać. Większość ludzi, z którymi się grało ruszyła dalej ze swoją rozgrywką i być może zaginiona postać wnosi dużo mniej w jej życie, bądź wnosi coś zupełnie innego. Albo po prostu część z postaci, z którą miało się jakieś relacje po prostu forum również opuściło.
Fora to taka paskudna rzecz, gdzie wszystko może się zmienić w ciągu kilku dni i taka dłuższa nieobecność może naprawdę pogrzebać wszystko, co sobie wcześniej zaplanowaliśmy.

Dlatego też uważam, że taki czyn wcale chamski nie jest. Nie ma tak naprawdę złotego rozwiązania. Fora to tylko zabawa, na którą czasem braknie nam czasu. Dlatego też uważam, że nie powinno być większej spiny jeśli dany użytkownik chce "odzyskać" postać w miejscu, na którym się zatrzymała nawet jeśli konto zostało usunięte. Moim zdaniem nie ma co się o takie rzeczy gniewać, bo prawdę mówiąc konto Y czy konto X, nic nie zmienia. Liczy się miły spędzony czs z naszą postacią.

#32389 10 wrz 2017, 17:57

Jestem człowiekiem wracającym i nic tak bardziej nie irytuje mnie, jak skasowane konto i próba odnalezienia swoich postów w morzu innych. Jeśli administracja nie skasuje mi konta - mam możliwość szybkiego odnalezienia swoich rozgrywek, rozejrzenia się co i jak w dalszej fabule i dopisania do historii postaci, co takiego się z nią działo podczas nieobecności (a czasami wpadałam po pół roku, roku, a nawet dwóch latach nieobecności).
Dlatego uważam, że nie powinno kasować się kont, na których napisano, choć kilka postów fabularnych. Powinny być zostawiane, nawet dla "potomnych", którzy chcieliby prześledzić przygody panny Xawci w różnych zakątkach zamku madame Tutu.
- Utrata kolorka, odzyskanie go, po napisaniu posta fabularnego
Najbardziej racjonalne wyjście, które popieram i zamierzam praktykować na swoim forum.
-Utrata statystyk o x%, za dłuższą nieobecność i dopiero może wrócić, po tym, jak się zgodzi na to obcięcie statystyk
Nie wiem, gdzie tak jest, ale nigdy nie zagrałabym na takim forum, gdzie tak jest. To co? Nagle mi obetną staty, bo śmiałam np. pójść, się obronić na uczelni? Nie widziałam chyba gorszego pomysłu. :roll: Nie wiem, kto na coś takiego wpadł, ale dałabym mu puchar "Jak najszybciej zrazić do siebie graczy".
-Śmierć postaci i zaczynanie od zera
Raz tak miałam. Byłam bardzo zdziwiona, że ktoś w ogóle pomyślał o tym, aby zabić typka z mordką RDJ. Ja rozumiem, że miałam ojca tej graczki, która zadecydowała o jego śmierci, ale łatwo było można mnie znaleźć i zapytać, co o tym sądzę... Nope. Można wysłać taką postać na wakacje, można mu dać status zaginionego, ale zabijać? Serio?
-Pisanie karty postaci od zera, w celu odświeżenia postaci i poddania jej ponownej ocenie.
Od zera? Nie. Mimo wszystko uważam, że KP powinno się aktualizować po nieobecności dłuższej np. 2-3 akty na forum czy dłuższej, by wytłumaczyć, co się działo z postacią przez ten czas. Ogólnie jestem zwolenniczka aktualizowania swoich KP, nawet jeśli nie było nieobecności, o ile na forum nie ma np. dzienników postaci, w których zapisuje się wszystkie sesje wraz z krótkimi streszczeniami wydarzeń.

Jeśli chodzi o mnie, to myślę, że chcę wprowadzić u siebie poniższe zasady, które wydają mi się najbardziej "ludzkie" :bezradny:
- Nie zamierzam usuwać kont, na których pojawił się, chociaż 1 post fabularny. Jeśli zostanie napisana wyłącznie KP, konto zniknie.
- Gracz po niewyjaśnionej przedłużającej się nieobecności dostanie kolorek "nieaktywnego", a żeby go odzyskać, będzie musiał napisać post fabularny. Będzie mógł również zaktualizować swoją KP, ale nie będzie to wymagane.
- Postać gracza "nieaktywnego" nie będzie zabijana, ale może z góry otrzymać adnotację, że "wyjechała/wyemigrowała/nie ma jej w tym miejscu".

#32391 10 wrz 2017, 18:11

Ja powracającego gracza traktuje no e... Normalnie? Jeśli trafił do nieaktywnych to po prostu daje mu stary kolorek i tyle. Jeśli posiadał kiedyś tam wysokie rangi to oczywiście ich nie odzyskuje - musi na nowo sobie na nie zapracować.

W przypadku PBF gdzie zdobywało się obarczone ogólnym limitem artefakty/bestie to po przekroczeniu limitu czasowego nieobecności traci te przedmioty i koniec kropka - jak chce je odzyskać to musi to zrobić jak każdy inny użytkownik i tyle.

Jedyny większy problem miałam na Prastarych Wrotach, gdzie postacie dostatecznie długo będące nieaktywnymi przechodziły w ręce MG, a co za tym idzie - coś tam robiły na fabule. Jedna cyganka nawet zamieniła się w smoka (czy raczej Smoczy Aspekt ją zamienił :P ), przez co generalnie nie nadawała się już do oddania swojemu prawowitemu właścicielowi. No ale w regulaminie forum była informacja o tym wiec trzeba było iść na takie układy.

Ale jak mam być szczera to "starych wracających graczy" na forum za wiele nie miałam :P Jak już ktoś odszedł to raczej na dobre ew. wracał dopiero na nowe odsłony (tutaj mówię o DragonWorld).
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2017, 18:51 przez Hasira, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
O mnie
Opiekun Crystal Empire
Moje RPGi
Crystal Empire
Bywam, gdy mam czas
Pomógł(a) : 1 raz

 #0054 Bajarz

#32392 10 wrz 2017, 18:44

Dzięki za odpowiedzi.

Philia Właśnie też, jeśli już chce kasować konta to powinien być taki, jakby okres ochronny, bo w życiu różnie bywa, tylko co wtedy kiedy Gracz naprawdę nie mógł na forum wchodzić przez powiedźmy rok, dwa lata?

False Prophet, ale jak się chce, to można wszystko wyjaśnić fabularnie, nawet przykład jaki poleciał z elfem. To postać niech wraca i niech gra dalej i niech rozumie, że jesteś jedynym elfem, który przeżył i można pociągnąć ciekawe wątki fabularne np. coś podobnego jak było w Aangu. Jedyny airbender, jaki przeżył. Trzeba tylko chcieć, a to, że czasami Administracja leci po najniższej linii oporu z czystego lenistwa, a niekiedy chamstwa, to cóż.
To samo ze statystykami, postać i tak przez okres nieobecności Gracza, postać się nie rozwija i nagle ma zostać ukarana jeszcze bardziej, gdzie i tak wtedy takie coś trzeba wyjaśnić fabularnie, podobnie jak z utratą artefaktów czy innych przedmiotów, trzeba to wyjaśnić fabularnie, a nie rzucać tekstem, zabieram Ci, bo nie było Cię na forum.
A pisanie KP od nowa, jest takim dokładaniem sobie i Graczowi roboty, bo jeśli zmienia się wzór KP, zmienia się umiejętności to to nie jest wina Gracza, tylko Administracji i wtedy obowiązkiem Administracji jest doprowadzić do tego, by poprzednio założone KP został przystosowane i najlepiej jak oni to zrobią i pokażą, że skoro robią, aż takie zmiany, to wypadałoby pomóc Graczom.

Gracz to też człowiek i jak ktoś myśli dojrzale, to wie doskonale, że czasami są w życiu takie sytuacje, że forum może pójść w odstawkę nawet na dwa, tudzież trzy lata.

Asami, mnie też to denerwuje, zwłaszcza jak ktoś nie napisze do mnie, nie zapyta (albo rzuci tekstem, bo jesteś aktywna gdzieś tam indziej). Ja zawsze szukam kontaktu do Graczy nim nawet zabiorę im kolorek, bo kasować kont nie zamierzam, chyba, że na czyjeś życzenie.
I podobają mi się Twoje reguły, bo są dość ludzkie, a przecież oto chodzi, by jako Administracja pokazać się od tej ludzkiej strony.

Hasira, ja to rozumiem, ale jak pisałam wyżej w odpowiedzi, trzeba też to w jakiś sposób fabularnie wyjaśnić bo nie przesiejesz Graczy jak przez sitko i nie sprawdzisz, kto mówi prawdę, a kto nie o tym co było powodem jego nieobecności.

Mi chodzi o to, żeby zorientować się, czy na pewno da się stworzyć coś neutralnego, tak by nie krzywdzić nikogo. Chociaż wiadomo...nikomu się nigdy w 100% nie dogodzi...

Awatar użytkownika
O mnie
pomagam ludziom w podejmowaniu złych decyzji, bo w życiu podejmuję tylko takie. Lubię koty.
Moje RPGi
haraedo to jednak moja choroba.
uśpiony, ale obecny
Podziękował(a): 10 razy | Pomógł(a) : 2 razy

 jinikka

#32410 11 wrz 2017, 9:35

Odniosę się jedynie do pierwszego posta, bo przyznam szczerze, że nie miałem czasu spojrzeć na inne.
- W przypadku, gdy jest kasacja konta, Gracz musi robić postać od zera i traci jakby wszystko, co wcześniej pisał (tego nie popieram, bo dla mnie kasowanie konta jest po prostu czystym chamstwem)
A dla mnie nie jest. Nie wyobrażam sobie, by ktoś rok blokował rangę, o którą mogłoby się ubiegać kilku innych graczy, który wykazują się większą aktywnością niż uciekinier. Niestety, ale tak jest. Ludzie zapominają o innych i nikt jakoś specjalnie nie pokłada nadziei w tym, że "może ten gracz jeszcze wróci, może wróci". Są czystki, konta, na których nikt dość długo się nie pojawiał tracą kolor, a później są usuwane. To normalne, a nie chamskie. Chyba administracja żadnego forum nie chce bajzlu i miliona kont, które zalegają gdzieś po całym forum — w spisach, w tematach i innych miejscach. Jeśli ktoś przestaje wchodzić na forum, a nie napisał nic o odejściu lub nieobecności to nasuwa się jasny komunikat — ktoś po prostu stracił chęć do gry, więc nie ma co mu specjalnie postaci przetrzymywać. Będzie chciał to zrobi ją od nowa, ale bez profitów, które udało się zdobyć. W takim wypadku wina leży tylko i wyłącznie po stronie gracza, bo administracja robi to co powinna robić. Bo co? Może władza forum powinna latać za użytkownikiem i pytać go na gadu lub przez email czy wróci? Bez przesady.
- Utrata kolorka, odzyskanie go, po napisaniu posta fabularnego
Utrata koloru jest chyba najrozsądniejsza, ale tylko w wypadkach, gdy gracza faktycznie nie ma dopiero jakiś czas, a na przykład blokuje jakąś rangę, która mogłaby posłużyć komuś innemu. Nie mówię o latach, bo po latach, a nawet roku konto mogłoby być po prostu usunięte. Mi się raz zdarzyło zaniedbać konto — straciłem na nim kolor, ale jak już wszystko poogarniałem to i kolor bez problemu odzyskałem.
- Utrata statystyk o x%, za dłuższą nieobecność i dopiero może wrócić, po tym jak się zgodzi na to obcięcie statystyk, (tego też nie popieram, bo to karanie Gracza za nieobecność i niejako zmuszanie go to siedzenia na forum)
Z tym się nie spotkałem, ale nie uważam żeby ta opcja była zmuszaniem do siedzenia na forum. No halo — albo ktoś na forum jest i pisze (ewentualnie bierze nieobecności, ale wciąż wraca i wiernie się udziela), bo mu się podoba, albo po prostu go nie ma. Nikt nie jest w stanie przewidzieć czy ktoś po prostu zrobił sobie wakacje i o tym nie napisał nikomu, czy po prostu uciekł. Cmon.
- Śmierć postaci i zaczynanie od zera (kolejnym według mnie, przejaw chamstwa)
Lubię jak moje nieaktywne postaci umierają, jeśli może po nich zostać jakiś fabularny ślad lub coś takiego. Wiecie o co chodzi — by istnienie takiej postaci choć w małym stopniu przyczyniło się do... czegokolwiek.
- Pisanie karty postaci od zera, w celu odświeżenia postaci i poddania jej ponownej ocenie (nie mam słów na takie coś)
Taka ponowna ocena powinna być jedynie formalnością — wątpię by ktoś był specjalnie chamski i czepiał się rzeczy, których wcześniej się nie czepiał, jeśli karta nie została zmieniona. Chociaż... raz miałem taką nieciekawą sytuację — napisałem kartę, która została zaakceptowana, później odszedłem z forum, ale wbiłem na nową edycję, gdzie ten sam admin kazał mi kartę poprawiać, choć nawet odrobinę jej nie zmieniłem, była w stu procentach wierna pierwowzorowi.

I wydaje mi się, że zasady, które wypisała Asami są bardzo dobre i nikogo nie krzywdzą. Podpisuję się pod nimi rękoma i nogami.

#32440 12 wrz 2017, 11:22

Owszem, bywają różne sytuacje, ale podejrzewam, że jeśli ktoś ucieka na dłuższy czas jak rok, czy dwa to to się wie. Ja na przykład musiałam zniknąć ze świata forum na ponad dwa lata. Początkowo nie wiedziałam ile czasu mi to zajmie, czy to definitywny koniec czy może wrócę po jakimś tam czasie, choć bardziej sądziłam, że to takie ostatnie pożegnanie. Grałam na pewnym forum i no nie chcialam blokować innych graczy, dlatego napisałam krótki post z pożegnaniami i sama nawet zaproponowałam, że jeśli jakiś MG chce, zawsze może moją postać uśmiercić. Bo nawet jeśli miałabym wrócić po roku czy dwóch, nie wiem czy odnalazłabym się w tej postaci. Bo chociażby przez rok, wiele rzeczy może się zmienić. Postacie znikają, pojawiają się nowe, fabuła idzie do przodu i pojawiają się inne okoliczności, które być może wpłynęłyby na moją postać. Nie wspominając o tym, że po roku czasu można zapomnieć kilka wątków o swojej postaci i owszem, zawsze można zajrzeć do archiwum, ale jeśli ma się np ponad 100 czy więcej postów fabularnych, to to może zająć "wieki" zanim odświeżymy sobie pamięć co działo się dotychczas ze swoją postacią, a potem kolejne "wieki" by znaleźć jakieś sensowne wytłumaczenie dla nieobecności swojej postaci. Dlatego przy bardzo długich nieobecnościach osobiście preferuję ideę zaczynania od nowa. Bo jak wspominałam wcześniej, dla mnie po bardzo długiej nieobecności praktycznie nie ma do czego wracać.

#32448 12 wrz 2017, 12:50

False, podoba mi się twoje rozumowanie. To tak ogólnie.

Szczegółowiej jestem za tym, aby kasować konta, które już swoje odsiedziały w grupie nieaktywnych. Bo, jak napisał Un, sporo blokują. Czasami unikalne rangi, czasami ważne moce, czasami istotne stanowiska.

Najlepiej iść na ugodę. Dać graczowi te symboliczne dwa albo trzy miesiące na unormowanie swojego życia prywatnego. I dopiero potem konto kasować. Pod warunkiem jednak, że dostanie się informacje o nieobecności, która jest tutaj kluczowa.

Zastanawiałem się teraz przede wszystkim nad tym, DLACZEGO ktoś znika. Gdzieś tu zakręcił się temat obrony. Nie uwierzę, że ktoś, kto idzie bronić magisterkę/licencjat, nie znajdzie nawet 5 minut... nie, wróć. DWÓCH minut na zalogowanie się na swoje konto i szturchnięcie administratora, na przedstawienie mu swojej sytuacji w jednym nawet zdaniu i zapewnienie, że się wróci. Bo to już śmieszne i robienie z administratora tyrana, który tylko czeka, aby skasować albo uśmiercić komuś konto. Nie. Serio nie. Poza tym mamy teraz na tyle rozwinięte kontakty, że znaczna większość z nas posiada swoje numery telefonów albo — przynajmniej — numery GG. Nie widzę żadnego problemu w tym, żeby napisać do kolegi, który napisze do administratora w naszym imieniu, gdy naprawdę nie mamy już możliwości zajrzenia na forum.

W znaczącej mierze jednak userzy uciekają, bo tak. Bo im się znudziło. Gdyby chcieli odpoczynku, tak po prostu paru tygodni wytchnienia, to weszliby w temat z nieobecnościami i o tym poinformowali. Jednak gdy gracz znika bez słowa, to po prostu ma forum w dupie. Dlaczego administracja i inni userzy, którzy dotychczas grali z postacią Uciekiniera, mają płakać i tworzyć kącik wspomnień o kimś, kto nie szanował ich nawet na tyle, żeby głośno powiedzieć, że ucieka, bo mu się już nie chce grać?

I wytłumaczenia, że życie zrobiło się trudne, że magisterka, że sprawdzian z matmy, że ciotka w Ameryce, że praca, że chrzciny i trzy śluby — to marna próba usprawiedliwienia się i wybielenia. Grajmy fair play. W dobie internetu, który ma każdy (nierzadko też na telefonie) napisanie dwóch zdań o nieobecności jeszcze nikogo nie zabiło. Można to zrobić siedząc na kiblu w łazience albo stojąc w ścisku w autobusie, który zawozi nas na uczelnie.

Fora mają być zabawą, jasne. Ale mają być zabawą dla obu stron. Więc jeżeli ktoś świadomie rezygnuje z gry, niech nie stawia drugiej grupy, która rezygnować nie ma zamiaru, na niepewnym podłożu. Niech potem nie stroi fochów, nie tupie nogą, nie dąsa się i nie złorzeczy, gdy dowie się o losach swojego konta. Bo fora nie zatrzymają się na czas nieobecności i nie będą trwać w stanie hibernacji, bo ktoś być może wróci. Być może.

W skrócie: jestem za tym, aby dać userowi kilka tygodni (maksymalnie 3 miesiące) na zaczerpnięcie tchu, ułożenie spraw niezwiązanych z forum i zdecydowanie, czy chce się nadal grać. I uważam, że gracz powinien o tym zwyczajnie, po ludzku poinformować innych w temacie z nieobecnościami. Jeżeli po terminie gracza na horyzoncie nie widać, to sprawa jest prosta. Nikt na nikogo wiecznie czekać nie będzie.

Awatar użytkownika
O mnie
to ja jestem tą dziwną ciocią, przed którą ostrzegała cię rodzina
Moje RPGi
sol
Podziękował(a): 18 razy | Pomógł(a) : 24 razy

 bezimienna

#32449 12 wrz 2017, 13:29

Dla mnie kiedy gracz znika z forum, to jego postacie powinny stawać się po prostu NPC. Żyją sobie gdzieś, jeżeli MG uzna to za konieczne to niech sobie umrą, czy coś zrobią. Dlaczego? Ponieważ zwykle posiadają MASĘ relacji, są zaangażowane w fabułę. Ile razy można zmieniać nauczyciela od jednego przedmiotu w ciągu roku, bo ktoś ci odszedł z forum? Albo dyrektora? Ile razy właściciel tej samej kawiarni ma się zmienić? No właśnie. Twoja mama się nie loguje? To masz nagle nie mieć mamy? Oczywiście, że ją masz, tylko prowadzi ci ją MG.
Takie postacie powinny iść do przejęcia lub czekać na powrót gracza. Tak po prostu. Jeżeli ktoś porzuca forum bez słowa / nie pisze przy odejściu co dzieje się z jego postacią to nie rozumiem czemu forum miałoby robić sobie pod górkę - kartonujemy go i tyle. Z drugiej strony nie widzę też powodu aby nie pozwalać komuś na powrót. Ludzie mają swoje wzloty i upadki. Sama czasami muszę się wyłączyć z forów na jakiś czas i byłoby mi przykro gdybym zobaczyła skasowane konto. Wiecie dlaczego? Bo sam fakt, że chcę wrócić to dla mnie znak, że na forum się DOBRZE BAWIŁAM. A teraz nie mogę się już dobrze bawić, bo na przykład miałam sesję, albo umarł mi tata i byłam wykluczona z rozgrywek na miesiąc/dwa?
Najlepszą opcją jest dla mnie właśnie kartonowanie porzuconych postaci. Jeżeli w toku rozgrywki stracą oni na przykład pracę, to powracający gracz powinien się z tym po prostu pogodzić i tyle, biorąc postać w takiej formie i teraz samodzielnie pracować nad jej dalszym losem.

A co do samego usuwania kont - moim zdaniem głupota. Potem nie można szybko odszukać wszystkich postów tego gracza, czy jego karty postaci. Niech ma kolorek nieaktywnych i tyle. No chyba, że nie napisał żadnych postów.

#32543 16 wrz 2017, 13:17

Co zrobic w takim przypadku, jak traktować taką osobę, która po długiej nieobecności (nie patrzmy w tym momencie na powody nieobecności), która wraca na forum?
A co zrobić, rozwinąć czerwony dywan, zmienić wygląd forum, dać mu admina? Nie było go/jej x czasu, przywitać się, napisać że cieszymy się z jego/jej powrotu i tyle.
- W przypadku, gdy jest kasacja konta, Gracz musi robić postać od zera i traci jakby wszystko, co wcześniej pisał (tego nie popieram, bo dla mnie kasowanie konta jest po prostu czystym chamstwem)
Nie popieram. Jeśli trafi się gracz, który chce postać z nickiem osoby nieaktywnej to może założyć byle jakie konto, napisać do admina i wyjaśnić sprawę. Jeśli jest na to zbyt leniwy to nawet dobrze, po co ludziom typowy czatboks-dweller jak ja.
-Utrata kolorka, odzyskanie go, po napisaniu posta fabularnego,
Klasyk, nic innowacyjnego.
-Utrata statystyk o x%, za dłuższą nieobecność i dopiero może wrócić, po tym jak się zgodzi na to obcięcie statystyk, (tego też nie popieram, bo to karanie Gracza za nieobecność i niejako zmuszanie go to siedzenia na forum)

Jak zajmuje ważne stanowisko to jak najbardziej należy mu dać po dupie, bo biorąc wysoką rangę gracz zobowiązuje się do brania udziału w życiu fabularnym forum.
-Śmierć postaci i zaczynanie od zera (kolejnym według mnie, przejaw chamstwa),
No nie wiem, jak byłem MG prowadzącym sesje i trafiał się gracz, który olewał forum i nie odpisywał przez bardzo długi okres czasu to go zabijałem. Inni nie będą przez niego cierpieć.
-Pisanie karty postaci od zera, w celu odświeżenia postaci i poddania jej ponownej ocenie (nie mam słów na takie coś ).
No ale to ma najwięcej sensu, kek. Na forum co jakiś czas są zmiany w mechanice, aktywni gracze na bieżąco modyfikują swoje moce etc., więc oddanie komuś nienaruszonej postaci, która w v 5.0 forum ma mieć moce i ograniczenia z v 1.0 jest po prostu debilizmem.

Oczywiście mój posty dotyczy graczy, którzy zniknęli bez słowa. Jeśli jednak czyjaś uprzedzona nieobecność się przedłuża to można potraktować go tak samo.

Awatar użytkownika
Moje RPGi
Sakura no Hana

#32811 23 wrz 2017, 22:23

To wszystko zależy od postaci i w sumie szczęścia. Osoba grająca ważną postacią zniknęła... i co, mamy się zastanawiać, czy przypadkiem wróci czy nie? Zwykle czekamy jakiś czas, a jak gracz nie wraca, to wyjaśniamy co się stało z jakąś postacią. Nie musi to być śmierć, ale np. porwanie i pierwsza sesja, jaką rozegra gracz po powrocie to właśnie taka "uwolnieniowa"... Jeżeli zaś postać nie zostanie zabita, a gracz wróci, to startuje z tym, czym miał... Ostatnio na DN była sytuacja, że na trzecią odsłonę forum wrócił człek, który zniknął na pierwszej i z gronem MG stwierdziliśmy, że może przenieść swoją postać, wraz z punktami, umiejkami itp., itd. Jednakże dla mnie, zniknięcie gracza bez uprzedzenia jest równoznaczne z przekazaniem postaci w ręce MG, staje się NPC.

#33869 16 paź 2017, 20:47

Ja osobiście usuwam takich maruderów, jeśli tylko zaplączą mi się pod nos. Jeśli kanon grał przez dłuższy czas to oddaje się go do sekcji "do przejęcia" i liczy, że znajdzie się ktoś na jego miejsce. A jak nie... no cóż, to wtedy postać jakby jest ale jej nie ma.
W każdym razie jest to najbardziej trudna rzecz jaka mi przychodzi (szczególnie, gdy postać jest ładnie obgadana, wszystko dopięte na ostatni guzik, a nagle ktoś znika). Niemniej, jestem w stanie zrozumieć naprawdę wiele i wiele opóźnień, ale czasem jednak trzeba sięgnąć po ostateczną ostateczność.
Opcjonalnie można też z postaci zrobić NPCta ale nie jest to chyba najlepsze co można zrobić.

#33982 19 paź 2017, 16:09

Powrót Starego Gracza zawsze cieszy, a przynajmniej mnie zawsze radowały powroty Starych Wyjadaczy. Tak to już w życiu jest, że niektórzy znikają bez słowa i to bywa zbijające z tropu, ale każdy powrót daje do myślenia wszystkim wokół. Skoro kogoś ciągnie do danego forum, to znaczy, że w jakiś sposób darzy je sympatią.

Jestem zwolennikiem czyszczenia forum z "martwych" kont, ale także do pewnego stopnia. Gracze, którzy sporo grali mają zawsze swoje konta bezpieczne. Zresztą wszyscy mają, bo w przypadku usunięcia można przywrócić konto razem z postami itp. W każdym razie... Ci, którzy sporo grali i zniknęli mają zdejmowany kolorek, a karta postaci ląduje w nieaktywnych. Jeśli gracz marnotrawny wraca, podpina się kartę i przywraca rangę. Cała filozofia.

W moje sytuacji nie istnieje możliwość gry kanonami, dlatego nie mogę rozpatrywać takiego przypadku. Jednak przekazywanie konta komukolwiek nie jest praktykowane.

Trochę inaczej zapatrujemy się na system subkont. Ponieważ można tworzyć konto z konta głównego, wszystkie subkonta bez karty postaci są usuwane po pewnym czasie. Dodatkowo (trochę wykraczam poza temat) sam regulamin forum podkreśla, że subkonto musi być zaakceptowane przez administrację.

[align=center]♣ ♣ ♣[/align]

To tyle w kwestiach technicznych. Fabularnie każda postać może zostać ukarana przez Mistrza Gry jeśli gracz zniknął bez słowa robiąc zastoje i niepotrzebny bałagan. Kara może zacząć się od pominięcia kolejki, na wyrzuceniu z sesji i zrobieniu z postaci NPC kończąc. A jak każdy wie, Mistrz kierujący taką postacią wcale nie musi być przychylny. Oczywiście śmierć jest możliwa, ale tutaj rozpatrujemy realne ryzyko jakie istniało na fabule. Jeśli ktoś zniknął nagle w bezpiecznej strefie, to raczej nic takiemu graczowi się nie stanie poza wspomnianym wyrzuceniem z sesji. W przypadku walki (gdziekolwiek), ryzyko jest duże i kara śmierci równie realna.

Podejście zawsze było i jest z mojej perspektywy mocno indywidualne. Warto jednak zaznaczać w odpowiednim temacie na forum, swoją nieobecność. Jeśli takowego nie ma, napisać do Mistrza Gry, Współgraczy czy wreszcie samej Administracji.

ODPOWIEDZ ]