Arcanine pisze:Trzymam kciuki za wasze umiejętności pisarskie, ale tutaj dorzucę, że większość tych wątków jest po prostu kiepska. I zaznaczę pogrubieniem: większość. Nie wszystkie. Już z braku lepszych możliwości niektóre takie fabuły czytałem; jeżeli to miało być erotyczne to proszę o kastrację. Teraz.
Na tę okazję przerobię pewien cytat.
"Pisać każdy może, jeden lepiej, drugi gorzej"
Nie uważasz? Masz prawo powiedzieć, że coś jest słabe, ale z Twojej wypowiedzi odczytuję mniej więcej coś o takim charakterze: piszecie tak beznadziejnie, że to aż żal.
Nie jestem hipokrytką w tym momencie, bo sama wielokrotnie zwracałam uwagę na to, że ktoś no... Nie idzie mu pisanie najlepiej. Jednak pbfy to forma rozrywki, dopóki komuś coś, co tworzy, sprawia przyjemność i znajduje do tego towarzysza (pamiętajmy, że wątek zazwyczaj rozgrywają minimum dwie osoby), to niech to robi. Niezależnie czy to sl, czy fantasy. Nie masz prawa w ten sposób tego dzielić. Znaczy prawo może i masz, racji? Niestety nie.
Arcanine pisze:Kiedy na SL-u rozegra się pięćdziesiąta z rzędu drama: "on kocha inną, a ja kocham jego przyjaciela, ale jesteśmy razem, bo łączy nas dziecko imieniem Maja", na forach pozostałych gatunków rozegra się pięćdziesiąt kompletnie różnych od siebie wątków. I to tylko dlatego, że jest więcej możliwości, twardsze podłoże.
Dzięki za uproszczenie tego, co gramy na sl'ach.
Arcanine pisze:Dwa: fora SL to jakaś inwazja. Jak plaga szarańczy, która wpierw werżnie się w całe twoje życie, otoczy cię z każdej możliwej strony, zrobi zamęt, a potem ucieknie.
Z tego śmieszkuję.
Piszecie w większości, że z osobami grającymi na sl'ach jest coś nie tak. Wszak odgrywają drugą stronę życia, są beznadziejni, gdyż pewnie się nie spełniają w życiu realnym i to forma rekompensaty.
Jednak z Waszych komentarzy wynika, że to "Wy" wiążecie swoje życie z forum. Dla mnie to forma zabawy.
Zazwyczaj po forach widać, na które nie warto się wybierać, a którym dać szansę. To wystarczy, żeby nie spotkała mnie przykra sytuacja "ups, zamknięte". Jeśli np. potrzebujesz z tym pomocy, żeby to ocenić warto zwrócić się do kogoś na Edenie czy po prostu poczytać opinie. Ja tak robiłam, gdy zaczynałam swoje przygody z forami.
Arcanine pisze:Trzy: SL-e co miały do zaoferowania to już zaoferowały. Świat fantasy można wykreować od podstaw. Dasz nową historię, nowe motywy, nowe rasy, zwierzęta, rośliny, regulaminy rządzące uniwersum. To zawsze będzie coś innowacyjnego i rozleglejszego - bo można fabułę rozciągać na nieskończenie wiele możliwości. A Second Life pozostanie ograniczone tym, co mamy za oknem lub na drugim kontynencie - jeszcze się nie spotkałem z SL-em, na którym pojawiliby się kosmici. Nic więc dziwnego, że w pewnym momencie pojawia się szary punkt i nie wiadomo, jak ruszyć naprzód, by rozgrywka nie stała się nudna.
Administracja VL powinna się teraz ucieszyć, że zacytuję ich hasło z materiału promocyjnego...
" Świat zamyka się w Twoich słowach"
Jeśli nie potrafisz poprowadzić ciekawej rozgrywki w danych realiach, to ogranicza Cię jedynie własna wyobraźnia. To nie jest wina sl'i, ani żadnego innego forum.
Arcanine pisze:Cztery: nie czaję tego całego "hejtu na SL-e". To jakbym sam uważał, że hejtujecie pozostałe gatunki, bo stale robicie z nas tych złych.
80% postów na edenie od osób grających nie na sl'ach to pretensje. Pozostałe 20%, to normalni ludzie, z którym da radę dojść do porozumienia, podyskutować, a nawet dowiedzieć się czegoś ciekawego. Np. Bajarz i Jass z VL. Naprawdę spoko ludzie i grają na fantasy, i nie hejtują sl'i i ich posty nie są przesiąknięte ironią. Nie muszę robić z Ciebie złego, ani z innych, żeby jasno odczytać intencje autora z publikowanego przez niego tekstu.
Arcanine pisze: co rusz widać mini druczek z tekstem: "głównie dla SL-i".
Gram tylko na sl'ach w tej chwili. O nich tworzę tematy, dla nich tworze wyglądy, to do ich rozwoju się przyczyniam. Wejdź w dyskusję i zmień mój pogląd, powiedz coś o siebie, stwórz temat o problemie, które dotyczą także Twojego forum. W czym problem?
Arcanine pisze: "fora gorszego sortu, czyli dlaczego SLe nie lubią fantasy/mangowych/zwierzęcych, a fantasy/mangowe/zwierzęce nie lubią SLi"? A jednak nikt nie robi z tego powodu afery.
Na Boga, to Eden, a nie scena z walką oto, kto jest bardziej poprawny politycznie.
Arcanine pisze: Więcej nawet: nikt nie mówi, że na SLach nie można grać. A grajcie gdzie chcecie. Tylko też trzeba brać poprawkę na to, że SL-e nie są idealne i nigdy nie będą.
Nie muszę na to brać żadnej poprawki, ani nikt inny. Każdy sam doskonale to wie. Poważnie.
Arcanine pisze: Czy ktoś z was próbował na poważnie wbić się w grę na forum mangowym? Albo zwierzęcym? Bo może tak, tylko nikt się nie wychylił i teraz sprawa prezentuje się jakoś tak nieciekawie. Wygląda na to, że my próbowaliśmy, nie udało się, więc okej, wyrobiliśmy sobie jakieś zdanie i temat zamknięty; zaś z drugiej strony pojawiła się grupka osób zamkniętych na swoje środowisko, która tego środowiska próbuje wybronić za wszelką cenę.
Jeśli mnie coś nie interesuje, to dlaczego mam na siłę zmierzać do tego środowiska?
Nie zmuszaj się do robienia czegoś, co ewidentnie nie sprawi Ci przyjemności. Nie oczekuj także tego od innych.
To jest akurat cytat w punkt, bo gracze forów sl'owych są nałogowo oskarżani oto, że "ojej nie przyszliście na fantasy nawet spróbowac". Jak ktoś będzie zainteresowany to przyjdzie, ponieważ nie poszłam, wiem, że nie mam podstaw do oceniania tych forów i ich "hejtowania".
Nie wbiłeś się, więc także tego nie spróbowałeś. Nie żałuję Ci wyrażać swojego zdania, ale jest różnica między atakiem, a dzielniem się opinią. Naprawdę!
Arcanine pisze:W drugą stronę to działa dokładnie tak samo. Ktoś tu wyżej nawet zaznaczył, że nie lubi wyglądów forów fantasy. No i super.
To ja, to zaznaczyłam. Możesz tu zauważyć to, że podzieliłam się swoimi odczuciami bez obrażania innych.
Arcanine pisze:Różnica jest taka, że inni machną na to ręką i zaczną robić swoje - szlifować te całe zwierzęce wyglądy, poprawiać mechanikę walk rozgrywających się w galaktyce, rozszerzać bestiariusz. Za to większość adminów forów SL zwyzywa krytyków, popłacze się i zamknie forum, bo przecież po takiej fali hejtu już nic nie da się z nim zrobić.
A może fakt, że rozmawiamy o tym "co nas boli, rani" świadczy o tym, że jestesmy bardziej kontaktowi i nie boimy się nazywać rzeczy po imieniu? Skoro już się rozdzielamy na ludzi i podludzi XD
Arcanine pisze:Ja osobiście nie lubię SL-i głównie przez to, jak prędko padają i jak niewiele mają do zaoferowania. Są nudne. Bo gdybym chciał wyjść na imprezę to bym po prostu wstał i wyszedł trzaskając drzwiami. Klub mam za rogiem. Ale gdyby wymarzył mi się lot smokiem...
Chyba najbardziej wartościowy fragment Twojego posta, bo mówi wprost o tym czego nie lubisz, a jednocześnie nikogo nie atakuje. ;)