Ci, którzy w świecie pbf-owym przebywają już nieco dłużej wiedzą, że szybkość, z jaką tworzyły się niegdyś kolejne twory, raczej już nie powróci.
Większości z nas przybyło parę lat, wzrosły oczekiwania i też próg nudy, bo przecież ile razy można grać to samo, prawda? Ale no właśnie...
Sama osobiście moczyłam stópkę w forach typowo fantastycznych, najczęściej skupionych na magii, działalności mistrzów gry, rozwiniętym wątku głównym, ale też bywałam w basenie sl-owym, gdzie często graczom daje się całkowicie wolną rękę.
W obu przypadkach dostrzegałam wady, jak i zalety, ale dzisiaj zamiast o nich, chciałabym zapytać was o szczegóły.
Mam wrażenie, że często fora fantasy kojarzą się większości z toną działów z opisami, wyższym progiem wejścia i zniechęceniem do stworzenia postaci, "bo przecież nie ogarnę tego wszystkiego". W praktyce jednak, przynajmniej mi, wydaje się, że po stworzeniu i zaakceptowaniu postaci, co faktycznie może być największą rzeczą do przeskoczenia, rzadko kiedy wymagane jest przymusowe włączenie się do fabuły. Ba, niewymagane jest często nawet używanie mechaniki, jeśli ktoś woli sobie po prostu popisać z drugą osobą. Zatem złożone opisy tematów i działań dozwolonych na forum są, ale nie jest wymagane, by gracz się z nimi wszystkimi zapoznał i wcielił koniecznie w życie.
Na sl-ach najczęściej bywa zupełnie na odwrót, szczegółowych opisów miejsca i realiów lokalnych raczej nie ma wcale, lub są one bardzo szczątkowe do momentu, że w zasadzie każda inna lokalizacja przypomina poprzednią i następną.
Wiele mówiliśmy w naszym środowisku o podziałach graczy, o zwężającym się gronie chętnych do pisania itp. Moje pytania zatem są następujące:
1. Czy jeśli pojawia się forum stricte reklamowane jako dany klimat, dane miejsce, to oczekujecie, że tematyka powiązana z lokalnymi kwestiami zostanie stosownie opisana i nakreślona? Jest wam to obojętne? A może wręcz przeciwnie, wolicie, jak sami sobie wyobrażacie wszystkie takie szczegóły? W ostatnim wypadku, czy ma w takim razie w ogóle sens wybierania miejsc istniejących naprawdę, skoro nie wykorzystuje się ich historii do urozmaicenia zabawy?
2. Dla graczy niegustujących w sl-ach: Czy gdyby forum oferowało rozwinięty opis historii, legend i zwyczajów miejsca, sprawiłoby to, że odnaleźlibyście się łatwiej w potencjalnym tworzeniu tam postaci?
3. Czy na nowe forum idziecie z opracowaną ogólną wizją postaci np. jej zawodu i nie jest ona zmienna względem np. umiejscowienia biegu akcji, czy raczej bylibyście skłonni (gdyby pojawił się odpowiedni temat z opisem) zmienić nieco koncepcję, tak by pasowała do danego miejsca?
Na przykład, chcę zrobić weterynarza. Widzę w opisie, że miejsce rozgrywki słynie na całym świecie z ratowania zagrożonych pand, więc wplatam to w swoją historię, zamiast bycia po prostu weterynarzem. Czy pojawia się głębia postaci i okazja do nowych wątków, a może to po prostu zawracanie sobie głowy?
4. No i przedostatnie pytanie, może trochę mniej przyjemne, ale wynikające tylko z mojej ciekawości. Czy brak opisów realiów miejsca rozgrywki i tradycji / historii z tym związanych nie sygnalizuje wam w głowie brak przykładania się do tworzenia forum? Czy dopracowany twór tak naprawdę nie powinien mieć kilka z nich z automatu?
5. A może na nowe forum idziemy po prostu, żeby zacząć gdzieś "od nowa" i "na świeżo", więc inne szczegóły nie grają dla nas roli?
Śmiało piszcie wszystko, co wam przyjdzie do głowy, a jak coś z mojej plątaniny nie jest jasne, to też dawajcie znać, postaram się wytłumaczyć lepiej.
#156 Od ogółu do szczegółu
O mnie
forever is the sweetest con
Moje RPGi
secrets of london
another one writes the dust
daissy#3120
O mnie
x
Pomógł(a) : 1 raz
[ Prezentacja ]
x
Aż mam ochotę odpowiedzieć. Zaczynałam na forach zwierzęcych i z nich "wyrosłam", uznając, że jednak mi nie pasują. Potem były anime i z elementami fantastycznymi, ale im bardziej skomplikowane się robiły, tym bardziej mnie odpychały. No to poszłam na SL'e, ale... Oh. Właśnie. To jest to co opisano powyżej:"w zasadzie każda inna lokalizacja przypomina poprzednią i następną". I choć ludzie tworzyli coraz bardziej różnorodne postacie, jakby chcąc to nadrobić, przez to tylko trudniej było się wcisnąć w ich poszukiwania, przynajmniej mnie. Lubię prostotę, ale względną. Gra ma być odskocznią, nie wyzwaniem, ale nie może być nudna. Tak jak w grach elektronicznych - nie gram w Dark Soulsy, ale też nie w clickery, gdzie w pewnym momencie wszystko robi się same i nie trzeba już myśleć. Wolę coś zbalansowanego, tak samo w pisaniu. Idealne jest coś co wciąga, ale nie męczy i nie nudzi. Tak samo na pbfach. Wciąż - w mojej opinii. Dotyczącej mnie. Wiem, że inni mniewają inaczej. Ale odpowiadając na pytania;
1. Nie widzę sensu w robieniu całego forum w jakimś realnym miejscu tylko dla klimatu, a potem nie wykorzystywanie niczego więcej w tworzeniu tematów czy ewentualnie fabuły głównej. Wtedy zmienia się to w aesthetic, a nie fundamenty. Jeśli ma mnie zainteresować np japońska wioska, niech są opisy legend, które w jakimś najmniejszym stopniu wpływają na życie tam. Jakieś kulturowe zwyczaje. Inne jedzenie. Inne podejście. I wtedy można albo grać kimś kto to zna jak własną kieszeń, albo obcym, który to dopiero poznaje. A nie po prostu własnym, niezmienionym w żaden sposób OC z innego miejsca, które tym razem mieszka w tym kraju, a nie tamtym. To brzmi już jak zmiana tapety, a nie całego dostępnego świata.
2. Gdyby było forum, które trochę by się pobawiło takimi właśnie rzeczami jak historia, kultura itd. i uwiło z nich coś wciąż realistycznego, a zarazem własnego, kreatywnego i otwartego do eksploracji, przystosowanego do gry pisanej, a nie będącego tylko lokacją jak w cienkim MMO, to na pewno byłabym przynajmniej zaintrygowana. Bardziej niż kolejnym miasteczkiem w miejscu które fajnie byłoby zwiedzić IRL, bo w roleplayu przypomina raczej przeglądanie katalogu biura podróży. Niby egzotyczne, ale... co z tego. To tylko obrazki.
3. Na forum idę z wizją charakteru i fizycznego wyglądu postaci i próbuję to potem powiązać z realiami. Nie gram azjatami, więc powracając do przykładu z japońską wioską - grałabym tam obcokrajowcem, który dopiero tam zamieszkał i poznaje inną kulturę. Jeśli byłyby jakieś interesujące opcje co do tego jaką pracę mógłby wykonywać czy gdzie mieszkać, na pewno wzięłabym je pod uwagę, pod względem jego charakteru. Raczej osobowości nie zmieniam za bardzo, gdy się na jakąś już zdecyduję, bo to często chęć eksploracji jej pcha mnie do pisania. Ale same cechy charakteru nie ograniczają w dopasowywaniu postaci do realiów. Moim jednym OC zdołałam grać na SL, a potem w świecie HP czy nawet Pokemon. Za każdym razem miał inną historię, choć starałam się jej mocno nie zmieniać by zachować wartości i ideały. I dalej przez to wychodził na kogoś innego. Nigdy nie było wielkiego problemu.
4. Zakładam, że każde powstające forum to ukochane dziecko twórców. Przecież na tym nie zarabiają, więc z jakiego innego powodu niż pasja nawet chwilowa, mieliby to robić? Wiem, że hype na takie projekty szybko potrafi wygasać jak pojawiają się problemy, ale to nie oznacza, że twórcom nie zależało. Pewnie po prostu ich to przerosło, albo wręcz celowali w prostotę.
5. Nie dla mnie. Może kiedyś, jak nie miałam życia poza pbf'ami. Każde nowe było warte spróbowania. Ale teraz realne życie weryfikuje czas jaki mogę na to poświęcać. Nie ma sensu żebym zaczynała grę nawet jeśli forum naprawdę mnie ciekawi, jeśli wiem, że już gdzieś się wciągnęłam. Ale jeśli jest to serio wyjątkowo zapowiadające się miejsce (jak jedno, które mam mocno na oku teraz...) to aż żal nie spróbować. A nóż czas się znajdzie. A w najgorszym wypadku moje KP zostanie niedokończone czy skasowane. Na całą resztę znajdą się inni.
1. Nie widzę sensu w robieniu całego forum w jakimś realnym miejscu tylko dla klimatu, a potem nie wykorzystywanie niczego więcej w tworzeniu tematów czy ewentualnie fabuły głównej. Wtedy zmienia się to w aesthetic, a nie fundamenty. Jeśli ma mnie zainteresować np japońska wioska, niech są opisy legend, które w jakimś najmniejszym stopniu wpływają na życie tam. Jakieś kulturowe zwyczaje. Inne jedzenie. Inne podejście. I wtedy można albo grać kimś kto to zna jak własną kieszeń, albo obcym, który to dopiero poznaje. A nie po prostu własnym, niezmienionym w żaden sposób OC z innego miejsca, które tym razem mieszka w tym kraju, a nie tamtym. To brzmi już jak zmiana tapety, a nie całego dostępnego świata.
2. Gdyby było forum, które trochę by się pobawiło takimi właśnie rzeczami jak historia, kultura itd. i uwiło z nich coś wciąż realistycznego, a zarazem własnego, kreatywnego i otwartego do eksploracji, przystosowanego do gry pisanej, a nie będącego tylko lokacją jak w cienkim MMO, to na pewno byłabym przynajmniej zaintrygowana. Bardziej niż kolejnym miasteczkiem w miejscu które fajnie byłoby zwiedzić IRL, bo w roleplayu przypomina raczej przeglądanie katalogu biura podróży. Niby egzotyczne, ale... co z tego. To tylko obrazki.
3. Na forum idę z wizją charakteru i fizycznego wyglądu postaci i próbuję to potem powiązać z realiami. Nie gram azjatami, więc powracając do przykładu z japońską wioską - grałabym tam obcokrajowcem, który dopiero tam zamieszkał i poznaje inną kulturę. Jeśli byłyby jakieś interesujące opcje co do tego jaką pracę mógłby wykonywać czy gdzie mieszkać, na pewno wzięłabym je pod uwagę, pod względem jego charakteru. Raczej osobowości nie zmieniam za bardzo, gdy się na jakąś już zdecyduję, bo to często chęć eksploracji jej pcha mnie do pisania. Ale same cechy charakteru nie ograniczają w dopasowywaniu postaci do realiów. Moim jednym OC zdołałam grać na SL, a potem w świecie HP czy nawet Pokemon. Za każdym razem miał inną historię, choć starałam się jej mocno nie zmieniać by zachować wartości i ideały. I dalej przez to wychodził na kogoś innego. Nigdy nie było wielkiego problemu.
4. Zakładam, że każde powstające forum to ukochane dziecko twórców. Przecież na tym nie zarabiają, więc z jakiego innego powodu niż pasja nawet chwilowa, mieliby to robić? Wiem, że hype na takie projekty szybko potrafi wygasać jak pojawiają się problemy, ale to nie oznacza, że twórcom nie zależało. Pewnie po prostu ich to przerosło, albo wręcz celowali w prostotę.
5. Nie dla mnie. Może kiedyś, jak nie miałam życia poza pbf'ami. Każde nowe było warte spróbowania. Ale teraz realne życie weryfikuje czas jaki mogę na to poświęcać. Nie ma sensu żebym zaczynała grę nawet jeśli forum naprawdę mnie ciekawi, jeśli wiem, że już gdzieś się wciągnęłam. Ale jeśli jest to serio wyjątkowo zapowiadające się miejsce (jak jedno, które mam mocno na oku teraz...) to aż żal nie spróbować. A nóż czas się znajdzie. A w najgorszym wypadku moje KP zostanie niedokończone czy skasowane. Na całą resztę znajdą się inni.
2