#7 Relacje między postaciami

Miejsce na tematy w których od ponad roku nikt się nie udzielał.
ODPOWIEDZ ]

#7264 06 cze 2015, 17:32

Zakładam kolejny temat by poznać wasze zdanie. Głównie na SLach (ten teren jest mi najbardziej znany) zakładamy temat z relacjami naszej postaci. Jest to chyba jedna z ważniejszych rzeczy na forum bez których niektórzy nie potrafią się obejść. Nie wszyscy ją uzupełniają, ale nie nad tym teraz chciałabym się rozwodzić.
Wpadamy do relacji postaci z tekstami w stylu "co dla X" lub "poproszę pozytyw". Jedne z najmniej produktywnych tekstów, które potrafią wnerwić ludzi. Wydaje mi się, że biorą się nie tyle z lenistwa, co z faktu, że nie chcemy się komuś narzucić nawet jak przyjdzie nam do głowy coś fajnego. Ja tak mam, wyłapuje sobie delikwenta przypadkiem przez kartę lub chcę mieć z kim relację, bo ma wygląd, który lubię. Tak też się przecież zaradza. Oczywiście czytam kartę lub gdy biografia jest mega długa wpadam do ciekawostek i pobocznie patrzę na resztę i BUM! Wpada mi do głowy coś genialnego, ale jednak skromnie piszę "Znajdziesz coś dla mojej Emmy?" Jakoś tak nie mam odwagi wyjechać z pomysłem do człowieka, którego co najwyżej kojarzę po nicku.
Jestem też graczem, który uwielbia wpadać do relacji, bo im więcej mam relacji tym większa szansa na grę i ciekawe wątki. Niektórzy stoją tam tylko pod pustym słowem: znajomy, db. znajomy i wiem, że nawet z nim nie zagram. Chociaż staram się po ustaleniu relacji zagrać z kimś chociaż raz. Piszę na PW i się umawiam. Jak ktoś ma chwilę i wolny wątek to gramy. Jeżeli nic z tego to znajdujemy inny termin lub jednak do gry nie dochodzi.
Nie wiem jak wy, ale ja nie lubię ]ustalać ważniejszych relacji typu: druga polówka, bff, z osobą z którą nigdy nie grałam. Zawsze pisze poszukiwania, że szukam takiej osoby. Nigdy jednak nie wymyślam wątku tak, żeby się jakoś poważniejsza 'związać'. Osoba może pisać gorzej niż mój brat w piątej klasie podstawówki lub zdarza się, że nie pisze nam się zbyt dobrze razem. Jeżeli jednak ustalę coś poważnego to lubię się z tego wywinąć jakąś dramę i fajnie to rozegrać. Często jak ktoś mi zniknie to jest problem, ale zawsze może później ktoś pogra ze mną UPem i jest rozwód czy śmierć tego uciekiniera. Lubie wymyślać różne ciekawe wyjścia. Czasami te niezbyt miłe ucieczki potrafią zainspirować.
Moje pytania do was są takie: Co sprawia, że piszecie u kogoś w relacjach? Przeszkadza wam gdy do Was nikt nie zagląda i wasz temat świeci pustkami? Ile ustalonych relacji pozostaje bez rozgrywki i są tylko pustym wpisem? (Albo i nie ma wpisu wcale) Czy lubicie ustalać ważne relacje z góry?

Sprawdziłam to, ale jak wyszło masło maślane to przepraszam. Odmóżdżam się po maturze i nie myślę o przecinkach i stylistyce... Tak bardzo ;) Piszcie jak to u was wygląda. Uwielbiam czytać wasze wypowiedzi wpieprzając szarlotkę mojej mamy!
Ostatnio zmieniony 07 cze 2015, 10:32 przez insomnia, łącznie zmieniany 1 raz.

#7267 06 cze 2015, 17:47

Co sprawia, że piszecie u kogoś w relacjach?
Nie piszę, bo nie korzystam z tego w ogóle, a fora, na jakich siedzę, nie mają czegoś takiego (i żyją latami! Nieprawdopodobne!). Jak chcę poznać jakąś postać, to robię to fabularnie, bądź na poziomie kreacji postaci ustalam z kimś coś konkretnego poprzez pw/gg i wtedy wplatam to w biografię/historię :3

Awatar użytkownika
O mnie
na forach cos okolo 15 lat, albo moze nawet wiecej, jak mnie najdzie ochota to robie avatary
Moje RPGi
-
Pomógł(a) : 1 raz

 natalia#3319
 5712974

#7268 06 cze 2015, 17:52

Piszę u kogoś w relacjach bo:
1. Znam właściciela postaci, wiem, że będzie nam się fajnie prowadziło wątek i z reguły chce ustalić coś ciekawego. Czasami zostaje na zwykłych bff, ale przynajmniej jest z kimś popisać sms czy polajkować zdjęcia na instagramie, oczywiście nie mówiąc o grach, ale to te bardziej luźne (o ile zostanie na stopie przyjaźni) bo są też cięższe wątki, ale takie to z reguły umawiam dużo wcześniej, albo na pw.

2. Spodobał mi się wygląd. To jest chyba dość częste, ale nie rzucam "co dla mnie" staram się przeważnie chociaż określić, czy chce pozytywną relację czy negatywną, bo co jeśli ta osoba nie chce nic ze mną? Wysilę się wypisując jakby fajnie było jakby Anna była byłą dziewczyną Roberta i obecnie jest w związku z jego ojcem, a komuś to nie podpasuje. Dlatego też pewnie relacje są przepełnione takimi propozycjami, ale tego się nie zmieni i w sumie to nie jest nic strasznego.

3. Bo nasze postacie powinny się znać. Czasami czytając czyjąś kartę stwierdzimy "e, to nie dla mnie" ale jednak trzeba się znać i wypada ustalić jakieś relację bo to facet mojej siostry, chociaż tutaj pewnie rzadko dochodzi do gier, pewnie kończy się tylko na ustaleniach żeby w fabule było wiadomo, że Max to chuj bo bzyka mi siostrę, a John się wpieprza w nasze życie.

Nie mam nic do tego jak ktoś nie wpisuje się do moich relacji. Kiedyś posty mogły się w tematach ciągnąć w nieskończoność, ale teraz gdy każdy zna prawie każdego prywatnie to wszystko jest ustalane tam. I to nie jest wyznacznik zajebistości ;)

Mnóstwo ustalonych relacji zostaje tylko wpisem, przeważnie te typu "dobry znajomy" zawsze gdy osobiście dostanę taką propozycję wiem, że ta relacja jest już skreślona, bo tutaj nie będzie nic ciekawego do grania. Oczywiście, czasami chce się dla luzu pograć na kawie, ale jednak to będzie najwyżej jedna rozgrywka. Osobiście wole relację skomplikowane i przeważnie tylko je rozgrywam.

Ważne relacja typu; rodzeństwo, wole ustalać z góry. Bo jednak stworzę kartę opisze wszystko, a okażę się, ze komuś coś nie pasuje i jest problem - a przynajmniej kiedyś tak było bo teraz z tego co widzę to ludzie przymrużają oczy na to co jest w karcie. I takich relacji, jak rodzina czy obecny partner nie szuka się u kogoś w relacjach, tylko przeważnie przez poszukiwania, czy pisząc swoje czy załapując się na kogoś. I tak, ja wolę tego typ relację mieć ustalone z góry.
więcej avatarów i gifów tutaj

#7270 06 cze 2015, 18:12

Nie wiem jak wy, ale ja nie lubię ]ustalać ważniejszych relacji typu: druga polówka, bff, z osobą z którą nigdy nie grałam.
Yep, a w moim przypadku powiem więcej - w ogóle staram się tego nie robić, czy to z kimś kogo znam czy nie. Jasne, czasami padną jakieś większe plany, ale później często i tak wychodzi zupełnie inaczej.
Ja osobiście nie lubię, kiedy ktoś mi pisze tylko i wyłącznie ''co dla mnie?'' albo ''chcę pozytyw/negatyw''. Kurczę, fajnie jest wymyślać fabuły, osobiście o uwielbiam, ale przy takim poście mam wrażenie, że komuś się po prostu nie chce, a do relacji wpadł tylko, bo mam wizerunek, który lubi, tudzież z braku znajomych dla swojej postaci.
Z kolei osobiście mam inną, dziwną przypadłość - nie wpisuję się sama praktycznie nikomu w relacje, bo mam wrażenie, że jeśli kogoś pominę, a przyjdę do innej osoby to ten ktoś poczuje się gorzej, bo ma mało wpisów czy coś :lol: i dlatego już zawsze jak mi się zdarzy pisać to właśnie do kogoś, kto ma rzadko odwiedzane relacje, nie mam pojęcia dlaczego jestem takim debsem, sorry :hah:
Ogólnie fajnie jest mieć dużo różnych fabuł i nie powtarzać ich - to jest dla mnie najważniejsze, ponieważ jeśli w kółko gra się to samo, nie ma opcji, żeby w którymś momencie nie przyszło znużenie i ten straszny brak weny :D

Awatar użytkownika
Moje RPGi
dreamy seattle

#7271 06 cze 2015, 18:13

Teraz chce mi się szarlotki, dzięki ;(

A jeśli chodzi o relacje, to różnie u mnie z tym bywa. Na pewno nie mam czego takiego, że chowam się ze swoim pomysłem na jakąś relację, bo nie chcę się narzucać - wychodzę z założenia, że każdy po pierwsze lubi, kiedy ktoś przychodzi z jakimś pomysłem, a jeśli nie do końca odpowiada tej drugiej stronie, to zawsze można pomyśleć nad jakimś zmodyfikowaniem go; po drugie, przecież im więcej relacji opartych na czymś więcej, niż "ej, bądźmy znajomymi", tym lepiej! Ale każdy chyba wpada od czasu do czasu z tekstem "wymyśl mi coś", u mnie to wychodzi głównie z lenistwa :lol: czasami postać bardzo mi się podoba, ale nawet po przeczytaniu karty nie od razu wpadam na jakiś punt zaczepienia, ewentualnie jest czwarta nad ranem i mózg nie pracuje, wtedy liczę na to, że autor wspomoże, wskaże jakieś wspólne cechy, a dalej możemy ciągnąć myślenie już wspólnie. Czasami znam czyjś zamysł na postać i z tego potrafię wyciągnąć wniosek, że relacje chcę na pewno, ale, no właśnie, nie chce mi się akurat w tym momencie czytać karty, bo jestem takim leniem, że śmierdzi na pół miasta :lol:
Zdarza się, że nie rozegram tych mniej konkretnych relacji, bo bardzo męczę się w wątkach typu "wpadliśmy na siebie przypadkiem, nie mamy w sumie o czym rozmawiać, więc porozmawiajmy o moim psie albo o pogodzie". Czasami co prawda wychodzą one maks ciekawie i też potrafią wciągnąć bez reszty, ale, no właśnie, kiedy faktycznie jest już ten pomysł na relację i grę, w której teoretycznie nic ciekawego się nie dzieje, można oprzeć na odbiorze jednej postaci przez drugą i odwrotnie. No łapiecie, o co mi chodzi, nie? <alko>
Zawsze mi smutno, kiedy przychodzę nowa i nieopierzona na forum i nikt nie wpisuje się do mojego tematu z relacjami, chociażby właśnie z tym "wymyśl mi", ale jeśli siedzę na forum trochę dłużej, znam ludzi i umawiam się z nimi na relacje wcześniej, tworzę kogoś z poszukiwań, etc., to często bywa, że nie ogarniam już potem swojego tematu, albo przeczytam wpis, odłożę na później i zapomnę, bo najpierw chcę być na czysto z postami, albo zwyczajnie nie zauważę, jeśli ktoś mnie nie kopnie i nie krzyknie, że się w moich relacjach udzielił. Chyba kwestia tego, że najczęściej moje postaci wymagają ze dwóch czy trzech naprawdę intensywnych relacji i wolę skupić się na tym, niż rozdrabniać jeszcze na kilka czy kilkanaście "dobrych znajomych", a w fabule nudno nie jest, toteż nie rozglądam się za chwilowo za nikim szczególnym (chociaż, tak jak mówiłam, tych ciekawych relacji nigdy za wiele, dlatego trzeba po prostu na mnie krzyczeć).
No i właśnie, kiedy mam postać z jakąś traumą i potrzebuję na przykład osoby z przeszłości, która tę traumę wywołała (a tak jest bardzo często, bo jakoś muszę zaspokoić swoje sadystyczne żądze :lol: ), to nie uniknę silnego wiązania postaci z innymi już na starcie, ale to dla mnie nie jest aż tak wielki problem, chociaż jestem coraz bardziej wybredna i czasami już piszę poszukiwania dopiero w skrajnej desperacji, wcześniej zamiast tego wypytując, czy ktoś, kto już jest sprawdzony nie robi nowej postaci albo namawiając, żeby to zrobił, bo obawiam się, że mógłby zgłosić się ktoś, kogo styl mi nie odpowiada, na przykład, i zwyczajnie nie potrafię zatracić się w rozgrywce z tą osobą, a ja będę musiała mu odmawiać, czego nie lubię, lub co gorsza zgodzę się, a potem nie będę odczuwała takiej satysfakcji z gry, jaką bym chciała. Zaryzykuję, jeśli z kimś jeszcze nie grałam, ale na przykład mogę przeczytać jego rozgrywki na forum albo przynajmniej kartę postaci, ale jeżeli nawet w to nie mam wglądu, to jakoś nie bardzo to widzę. Z niektórymi po prostu granie nam przeznaczone nie jest, nawet jeżeli się lubimy poza fabułą, no życie. Jakby miało się okazać, że odrzuciłam propozycję kogoś, kto tak naprawdę pisze super, tylko nie uwierzyłam na słowo, to przecież zawsze można wymyślić coś innego albo zaczekać, aż moja potrzeba stworzenia multi wygra z rozsądkiem :lol:

P.S. Dam medal temu, kto powie, ile razy użyłam słów "postać", "relacja" i "gra"; drugi medal leci do osoby, która zrozumiała wszystko, co napisałam, bo niektórych fragmentów chyba sama nie ogarniam <alko>

Awatar użytkownika

#7287 06 cze 2015, 19:13

Trudno mi się wypowiedzieć na temat wpisywania się i tworzenia tematów z relacjami. Nie grywam na forach, na których coś takiego jest - nie z uprzedzenia a dlatego, że tak akurat wyszło. Lubię jednak wymyślać relacje, tworzyć pajęczynki międzypostaciowych wątków. Szczególnie, jeśli gracze, z którymi je tworzę grają, i wymyślają kolejne historie (i to niekonieczenie dotyczące mnie). Najwięcej jednak zabawy jest w ogarnianiu takich rzeczy podczas gry.Z luźnym planem polegającym na prostym "postacie się znają/nie znają". To, czy się lubią czy nie zwykle samo wychodzi w pierwszych postach.

Awatar użytkownika
O mnie
w wolnym czasie obserwujemy z Cycem dramy pbf, a w zajętym ciężko pracujemy nad planem zdobycia świata

#7293 06 cze 2015, 19:40

P.S. Dam medal temu, kto powie, ile razy użyłam słów "postać", "relacja" i "gra"; drugi medal leci do osoby, która zrozumiała wszystko, co napisałam, bo niektórych fragmentów chyba sama nie ogarniam <alko>
postać - 8
relacja - 2
gra - no powiedzmy, że 2 ale 4 powtarza się w słowach hihi

A co do relacji, to napiszę krótko. Lubię ustalać podstawy, czasem jak widzę czyjąś kartę to jest takie: "wow, musimy się znać" i lecę z pomysłem. Ludziom w swoich relacjach też staram się nie podsuwać banalnych propozycji, więc no... Powiedzmy, że pracuje nad sobą choć nigdy tematu z relacjami nie uzupełniam, bo i po co. Pamiętam! :cool:

Awatar użytkownika

#7296 06 cze 2015, 19:45

Ja z reguły lubię robić komuś poszukiwania; nie dlatego, że sama nie mam pomysłu na postać, ale dlatego, że trafię na coś naprawdę ciekawego, co dwadzieścia razy przebija moją koncepcję na charakter... A robienie poszukiwań wiąże się z tym, że mam już pewną siatkę relacji, na podstawie której w toku gry ustalają mi się kolejne i kolejne, nawet bez specjalnego wpisywania się w tematy i takie tam.
No i tak, zawsze jest miło, kiedy zobaczysz, że ktoś odezwał się w Twoich relacjach, jednak do szewskiej pasji doprowadza mnie to znamienne zdanie Co dla mnie? / Co mi dasz?, bo wtedy wydaje mi się, że dana osóbka przyszła sobie do mnie nie otwierając nawet tematu z moją kartą, co świadczy o tym, że raczej żadna gra z tego nie wypali (chociaż często powtarzam sobie, że to pewnie gest uprzejmości dla nowego użytkownika, ale rzadko to pomaga). A wystarczyłoby przecież proste Hej! Chciałabym tutaj jakiś negatyw, ale nie mam pomysłu... Może wymyślimy coś razem? i wtedy wspólna burza mózgów potrafi doprowadzić nas do czegoś naprawdę zajebistego!
To działa także w drugą stronę, bo sama także wpisuję się komuś w relacje. Oczywistą sytuacją oczywiście jest to, że czasem czytam czyjąś kartę i już na samym początku mam milion pomysłów, a gdy dochodzę do jej końca, to już miliard... Ale bywa i tak, ze choćbym nie wiem, jak się starała, po prostu nic nie przychodzi mi do głowy, żadne powiązanie, żadna wspólna historia, nic... Dlatego wtedy wolę po prostu nie iść w relacje do tej osoby, bo ja po prostu lubię przychodzić do kogoś z pomysłem, o (albo najczęściej kilkoma, żeby nie myśleć, że narzucam komuś swoje wyobrażenie o naszej znajomości). :cool:

Awatar użytkownika
Moje RPGi
Lorne Bay

#7297 06 cze 2015, 20:00

Lubię skakać po relacjach innych, lubię czytać ich karty, żeby wyłapywać jakieś wspólne elementy, bo na tym bazuję. Rodzina, wspólne miejsce pracy, sąsiedzi, przyjaciele przyjaciół, podobny wiek, więc można znać się ze szkoły itp, zazwyczaj od tego zaczynam, a jeśli jakaś karta wybitnie wpadnie mi w oko, kombinuję z czymś innym. Nie musi to być nic genialnego, często wystarczają mi zwykli znajomi lub dobrzy znajomi, ale jeśli jest szansa, żeby się znać/kojarzyć, to ją wykorzystuję, nawet nie po to, żeby mieć potem co grać, ale po to, żeby w grze budować jakieś tło dla swojej postaci. Wymyślanie tego wszystkiego w miarę łatwo mi przychodzi, często biorę to na siebie, nie mam z tym żadnego problemu. Nawet z tym, Czy potem to wszystko rozgrywam? Bywa różnie. Kiedyś wychodziło mi to chyba trochę lepiej :/
Nie pamiętam kiedy ostatnim razem zawitałam w czyichś relacjach, bo ktoś miał ładny wygląd postaci. Nawet jeśli już się w takich wpisuję, to mój gust zachowuję raczej dla siebie, a wymyślam coś, co ma jakieś fabularne uzasadnienie. Tak jak osoby wyżej, ważne relacje lubię mieć z tymi, których już znam, głównie dlatego, żeby tych relacji nie stracić. Nie lubię po raz setny pisać poszukiwań brata czy siostry i po raz setny wtajemniczać kogoś w to, co akurat dzieje się u mojej postaci.
Czego jeszcze nie lubię? Tekstów w sb w stylu "zapraszam do relacji" albo "zapraszam do poszukiwań" :shoot: Wtedy na pewno tam nie zajrzę. Będę miała pomysł - przyjdę sama. Nie przychodzę - nie mam pomysłu.

Awatar użytkownika

#7313 06 cze 2015, 22:33

Jeśli chodzi o relacje, to generalnie wpisuję się do nich często osobom, których postać mnie zaciekawiła albo z którymi moją postać mogę łatwo powiązać (typu skoro oboje się przyjaźnimy z postacią X to pewnie się znamy/ skoro razem pracujemy to pewnie gdzieś na siebie wpadliśmy), ewentualnie jeszcze są takie osoby, których po prostu wygląd lubię (tak, wiem, powierzchowność to zła cecha, ale myślę,że każdy ma jakiegoś aktora/aktorkę/kogokolwiek, którego uwielbia i jeśli nim nie gra, to chce mieć z nim chociaż jakiś wątek). Oczywiście, zdarza mi się pisać "co dla mnie?" - czasami, przyznam szczerze, wynika to z lenistwa, a czasami po prostu ni cholery nie potrafię wychwycić punktu zaczepienia i wtedy kreatywność drugiej osoby zazwyczaj mnie ratuje - dodam coś od siebie i wychodzi nam zazwyczaj coś super!
"Ważniejsze" relacje również wolę mieć ze znajomymi. O BFF jeszcze jakoś super ciężko nie jest, bo można mieć kilku i jest szansa, że nie znikną wszyscy, problem zazwyczaj jest przy związkach. Umówmy się, że to często one kształtują naszą postać i mają na nią ogromny wpływ, dlatego właśnie wolę się ugadać z kimś, kogo dobrze znam, na kogo mogę liczyć. Zazwyczaj, jeśli tego nie zrobię, to tylko jest problem, bo obca osoba oleje - ktoś nie ma czasu i wychodzi na to, że nie masz co fabularnie zrobić z postacią, a Ty po raz milionowy musisz pisać poszukiwania albo jakoś to odkręcić. Są wyjątki, które nie uciekają z forów, ale nie lubię "ryzykować". C:
  • Obrazek
    hello from the outside,
    at least I can say that I've tried...

Awatar użytkownika
O mnie
jestem szamanem
Podziękował(a): 1 raz

#7362 07 cze 2015, 13:54

wiecie, że ja uzupełniam zawsze relki? :lol: to tak na wstępie, bo wiem, że większość tego nie robi a ja TAK, hyhyhyhy #supergracz #paczipłacz (przynajmniej na pierwszej postaci, bo z multi to już różnie bywa)
Co sprawia, że piszecie u kogoś w relacjach?
hmm, głównie to chyba karta postaci - jak mi się podoba czyjś styl, albo przypasuje mi postać to oczywiście, że wpadnę! albo, jak już było napisane, jeśli owa osoba ma jakieś powiązania z moimi ziomkami - na przykład brat przyjaciela, siostra byłej dziewczyny, dziadek mleczarza, z którym zawsze gadam jak mi stawia butelki na progu :hihi: w ogóle lubię łapać z ludźmi relki, bo jak mam ich dużo to wiem, że zawsze będzie z kim pograć, nawet jeśli jedyne co ustaliliśmy to znajomy/dobry znajomy. ja serio lubię odgrywać wątki na stopie przyjacielskiej, więc ziomeczków nigdy za mało, chodźcie do mnie i te sprawy.
nie przeszkadzają mi także wpisy co dla mnie, sama tak czasem robię, ale to głównie wtedy, kiedy czyjaś postać mnie maks zaintryguje, a pomimo tego nie mogę znaleźć żadnego punktu zaczepienia ;(
Przeszkadza wam gdy do Was nikt nie zagląda i wasz temat świeci pustkami?
nie, zwykle na to leje, jak nikt nie zagląda do mnie, to ja do kogoś zajrzę, PO CO CZEKAĆ AŻ WRESZCIE ZOBACZY MOJĄ SUPCIO POSTAĆ I TEŻ STWIERDZI, ŻE JESTEŚMY SOBIE PRZEZNACZENI :lol:
Ile ustalonych relacji pozostaje bez rozgrywki i są tylko pustym wpisem?
Zdecydowanie za dużo ;( CHOCIAŻ staram się łapać do gry ludzi, z którymi mam coś ustalone, nawet jeśli to tylko mój znajomy spod monopola, bo przynajmniej mamy jakiś punkt zaczepienia i nie trzeba prowadzić nudnej rozgrywki, w której nasze postaci się dopiero poznają. serio, moim zdaniem takie wątki są zwykle po prostu nudne i niepotrzebne, jasne, może być tak, że ktoś ma super pomysł na pierwsze spotkanie i wtedy jedziemy z tym koksem aż nam się uszy trzęso, ale zwykle jednak wieje nudą, więc najlepiej to sobie darować i od razu przejść do jakiejś konkretniejszej akcji. niemniej staram się grać z każdym - czy mamy jakąś superduper fabułę opartą o ciągłe zwroty akcji, czy jesteśmy tylko ziomeczkami, którzy palą przed domem marihuanen :lol:
Czy lubicie ustalać ważne relacje z góry?
a nie wiem w sumie ;p czasem ustalam, czasem nie, czasem się tego trzymamy, czasem wychodzi coś innego, to już zależy od osoby, z którą coś ustalam i od razu dodam, że nie przeszkadza mi ustalanie pewnych rzeczy z kimś kogo nie znam (ustalamustalamustalamustalanielol). jak nam nie przypasuje wątek, będzie nam się beznadziejnie grało, albo nasze postaci są po prostu niezgrane i całkiem różne, kiedy mieli być podobni, to po prostu z niego rezygnujemy, proste, jasne i logiczne. chociaż lubię mieć bff ze zgrozo bo jest beka maks i jest to jedna relacja, która powtarza mi się zawsze, na każdej jednej postaci (serioszka, jak tak teraz obczajam moich debili to każdy jeden ma pncż (przyjaciele na całe życie :lol: ) z postacią zgrozo) :D

na koniec dodam, że zwykle jestem niekreatywna relacjowo, więc to smutek maks, bjeda umysłowa i ubóstwo kreatywne, nawet nie wiecie jak cierpię z tego powodu ;(

Awatar użytkownika

#7474 08 cze 2015, 11:53

ja zawsze czytam kp.Jak widzę, że jakies zainteresowanie czy coś innego pasuje do jakiejś mojej postaci, że można cos wymysleć w relacjach to piszę.No chyba, ze mi np wygląd totalnie nie podejdzie to nic sie pierwsza nie odzywam ;p
Ale ogolnie to swego czasu d razu pisałam propozyje relacji gotowej i potme tlyko było dogadanie szczegółów..
Ale ostatnimi czasy to juz brak pomysłów jak sie gra na forum 4-5 lat i ma sie ok 20 postaci i już w cholere relacji to tak cieżko znow cos wymyslać więc pisze owszem..tekst typu: jkak ktos ode mnie to pisz.Cos sie razem wymyśli" ;p

Awatar użytkownika
Moje RPGi
real life

#7544 09 cze 2015, 9:44

Poważniejsze relacje typu związki, rodzinne kolaboracje, czy nawet byłe związki ustalam ze znajomymi - tylko wtedy mam pewność, że dana relacja dojdzie do skutku w fabule, a co najważniejsze - gracz nie ucieknie. Pozostałe relacje (znajoma/y z klubu/baru/pracy/sąsiadka i wszystko inne co się z tym wiąże) - spontaniczne i "zobaczymy co z tego wyjdzie podczas gry", bez szczegółowego ustalania, jedynie obrazując kierunek, w którym dana znajomość ma "pójść", co i tak czasem w ogóle nie zdaje egzaminu.

Do relacji innych wchodzę tylko wtedy, kiedy mam pomysł na daną relację lub chociaż jej zarys, co wiążę się z tym, że najpierw zapoznam się z kartą postaci. Jeśli nie mam pomysłu - nie piszę w relacjach, proste. W takich sytuacjach najlepsze są spotkania od razu w fabule.
Nikt nie wpisuje się w moje relacje? To dobrze. :mrgreen:

ODPOWIEDZ ]