#80 Retrospekcje

Miejsce na tematy w których od ponad roku nikt się nie udzielał.
ODPOWIEDZ ]

#30421 02 sie 2017, 19:30

Przychodzę z kolejnym tematem. Ostatnio dość dużo się o tym nasłuchałam, dlatego jestem ciekawa, co na ten temat sądzicie.

Niedawno natrafiłam na opinię, że retrospekcje nie są postami fabularnymi, ponieważ jest to przeszłość i nie są przez to częścią aktywnej fabuły. Jednak występują w niej nasze postacie, rozgrywają się zdarzenia i wyjaśniają niektóre rzeczy np. dlaczego ktoś jest z kimś albo ma taką, a nie inną bliznę. Jakby się nie starać — są częścią opowieści, którą tworzy postać. Czy naprawdę z powodu swojej "zamierzchłości" nie są na tyle atrakcyjne, by je uznawać za posty fabularne?

Druga opinia z jakąś się spotkałam to taka, że retrospekcje służą tylko po to, by rozgrywać wątki SL na forach fantasy/na podstawie/innych, gdzie nie ma bilokacji. Zgadzacie się z tą opinią? Jakie wątki sami graliście w retro? Były to najczęściej romanse, czy próbowaliście coś wyprostować lub wyjaśnić?

#30423 02 sie 2017, 19:44

W pewnym sensie retro nie są postami fabularnymi, bo na przykład mamy prawo oczekiwać, że nie wpadnie nam tam MG - w końcu rozgrywamy przeszłość i dziwnie by było, gdyby nam nagle nieoczekiwane czynniki zaczęły mieszać.
Więc gdyby ktoś mnie zapytał, czy uważam retro za część fabuły - odpowiedziałabym, że nie - bo w żaden sposób nie będzie ona wpływać na to, co się dzieje aktualnie i rządzi się innymi zasadami.
Ale czy gdyby ktoś mnie zapytał, czy brać je pod uwagę do aktywności gracza, to odpowiedziałabym już tak, bo w końcu gra i tworzy posty.
I nie zgodziłabym się ze stwierdzeniem, że retro są jakieś "gorsze".

Osobiście, rzeczywiście, retrospekcje używałam głównie w momentach, gdy nie było bilokacji, a koniecznie chciałam rozgrywać jakąś fabułę - jeśli była taka możliwość, żeby ten wątek się rozgrywał niby "kiedyś wcześniej", to w takim przypadku korzystałam z retrospekcji.
Nigdy nie zdarzyło mi się, korzystać z retrospekcji po prostu do pogłębienia wizerunku postaci z paru powodów:
- staram się nie tworzyć postaci, które już w założeniu mają powiązania z innymi - tworzy to potem problem, jak mi gracz prowadzący tę drugą zniknie - więc nie miałabym po prostu z kim ich pisać.
- jeśli jakieś wydarzenie z przeszłości postaci uważam za wystarczająco ważne, opisuję je wyczerpująco w historii.
- zwykle dogłębnie myślę nad swoją postacią i nad tym, co ją rozwinęło tak, a nie inaczej, więc potem wolę się skupić na teraźniejszości, niż pyrgać tę przeszłość, którą już sobie tak ładnie wymyśliłam przy tworzeniu postaci.
Ponieważ używam tego jako zastępstwo bilokacji - tematyka wątków bywa przeróżna.

Raz tylko zdarzyło mi się użyć retrospekcji bardziej zgodnie z przeznaczeniem - czyli nie "bo ja chcę to rozegrać teraz, ale nie ma bilokacji". Było to na SLu, gdzie obowiązywała multilokacja, ale po prostu jedna z postaci znajdowała się aktualnie poza miastem i nie było możliwe, żeby gra odbywała się w czasie "rzeczywistym". I była to prawie-bójka, nie romans :lol:
Ostatnio zmieniony 02 sie 2017, 19:51 przez Fenoloftaleina, łącznie zmieniany 1 raz.

#30424 02 sie 2017, 19:51

Jak dla mnie retrospekcje to bardzo fajna rzecz i ciesze się, ze na PBF jest obecna. Jej głównym plusem jest właśnie to, że omija limit przebywania w jednym/dwóch miejscach na fabule. Gdy ja jednak używałam tego systemu to nie po to by się nie nudzić na jakimś forum tylko w konkretnym celu np. zawiązania więzi ze swoją siostra, którą od lat nie widziałam.

Natomiast jeśli chodzi o kategorie czy są to posty fabularne czy nie - szczerze nie zastanawiałam się nad i nie wydaje mi się aby było to istotne, przynajmniej dla mnie. Jeśli ja bym miała odpowiedzieć na to pytanie to osobiście uznałabym je za posty fabularne no bo nasza postać coś przeżywa co ma na nią wpływ także w teraźniejszości.

#30425 02 sie 2017, 19:54

Trudno powiedzieć – retrospekcje są dość specyficznym rodzajem rozgrywki, który w jakimś stopniu jest związany z fabułą i zarazem nie jest. W nich można wyjaśnić przeszłość postaci w sposób opisany przez Ciebie i zarówno mogą mieć bezpośredni wpływ na główną linię fabularną przez swój wpływ na postać gracza czy postacie graczy (za sprawą zdobytych przez nie doświadczeń, związków itd.), ale też nie muszą mieć.
Pewnym problemem z retrospekcjami jest to, że często są toczone na równi z wątkami w obecnej fabule, ale osadzone w innym czasie.
To sprawia, że może wystąpić to, co z multilokacją – mieszanie się wątków z przeszłości z teraźniejszością postaci. Bo skoro to sesja z drugim graczem to pomimo ustaleń trudno jest przewidzieć, co dana postać zrobi i może się okazać, że jeśli na przykład postać a złamie nos postaci b, a gracz b o tym nie wspomniał w karcie postaci, że po takim złamaniu nosa został ślad to nagle on się nie pojawi magicznie u postaci. A przynajmniej nie powinien się pojawić. Na wielu forach jest zasada, że poważne urazy nie mogą mieć miejsca w retrospekcjach.
Bo to w zasadzie prawda, że retro służą przeważnie do tego, by rozgrywać takie wątki – ja je rozgrywam, by ustalić przeszłość postaci i relacje z innymi postaciami, bo nie lubię umawiania relacji drogą prywatnych wiadomości, gdyż zwykle z tego nic nie wychodzi. Tak samo mam ze związkami mojej postaci. Wszystko tak naprawdę zależy od sesji i tego, co chcę uzyskać, zatem u mnie retrospekcje to narzędzie dość uniwersalne.
Uważam, że retrospekcje nie powinny być prowadzone z npcami sterowanymi przez MG, że gracz nie powinien czerpać z nich żadnych korzyści fabularnych, zdobywać ważnych informacji i najważniejsze – nie powinien nimi zastępować fabuły, dlatego jestem za limitami nakładanymi na ilość retrospekcji.

#30428 02 sie 2017, 20:07

Hmm. Jestem zdania, że retrospekcje są jak każda inna gra, nie licząc tego, że dzieją się w przeszłości. Pojawiają się na forach z bilokacją i bez niej, przynajmniej według tego, co sam widziałem. Są dla mnie jak wszelkie pozostałe wątki, bo jednak używamy w nich naszej postaci, miały na nią wpływ większy lub mniejszy i tak dalej. Nie zawsze są to też wątki typowo obyczajowe. Zależy od tego, jak zrobieni są bohaterowie sesji, jaki punkt zaczepienia z ich historii został wybrany i tak dalej. Przy relacjach ustalonych z góry ludzie faktycznie ogrywają często zwykłe rzeczy, ale jestem zdania, że to nie jest nic złego. Dobrze jest też móc sprawdzić, czy dani bohaterowie współgrają ze sobą. Zawsze dobrze jest mieć obraz tego, jak wyglądała postać w dawnych latach, czy jej myślenie się zmieniło i dlaczego tak się stało. Widuję wątki retrospektywne, gdzie ludzie na przykład opisują, jak ich postać znalazła się w danej organizacji, jak uczyły się czegoś, odkrywały moce czy cokolwiek innego. Ciekawie na przykład czyta się o tym, jak ktoś wspinał się na szczyt danej grupy, jak komuś podpadł albo coś w tym guście.

Podsumowując, treść retrospekcji niech zależy od piszących je, a fabularnymi postami to jednak one są, bo wpływ na postać miały. I właśnie dobrze, by nie zasłaniały fabuły aktualnej. Lubię je jako wytłumaczenie pewnych rzeczy, ot. c:

Awatar użytkownika
O mnie
Opiekun Crystal Empire
Moje RPGi
Crystal Empire
Bywam, gdy mam czas
Pomógł(a) : 1 raz

 #0054 Bajarz

#30429 02 sie 2017, 21:05

Nie do końca, według mnie to coś na zasadzie SLi, ponieważ w retrospekcjach może brać udział, również MG.
One służą do odgrywania wątków, które miały miejsce kiedyś, a są istotne dla postaci w czasie rzeczywistym. Poza tym, to ułatwia rozgrywkę, bo jak bym miało się pisać to na prywatnych wiadomościach, to by było ciężko. Dodatkowo, jak ktoś rozwija tło fabularne postaci, to także daje możliwości dla Mistrza Gry, bo może takie wątki wykorzystać na sesji, jaką przygotowuje dla Gracza, czy też Graczy.

Ja chętnie z takich korzystam, bo można też, wiele wątków rozwinąć, a nie ma możliwości zrobienia tego na fabule.

Bardziej pod SL podchodzi pisanie sesji na zasadzie Epizodów, które nie są w żaden sposób związane z aktualna fabuła czy realiami forum, Wcielasz się w inną postać, twój współgracz też. Uważam takie coś za zbędne, mimo, że jest fajne, ale Gracze często grają w takich miejscach niż na fabule.

#30440 02 sie 2017, 22:12

MG faktycznie nie może wpaść i zatrzaskać postaci tłuczkiem — ale może wspomóc w inny sposób, jeśli się go klepnie w ramię i pośle ładny uśmiech. Na przykład przy sędziowaniu walk, bo nie zawsze z góry ustali się wynik. Nie zastanawiałem się nad tym, ale na pewno brałbym pod uwagę poboczną aktywność gracza.

Retrospekcji używam często (i to mój największy błąd *kaszl*), bo po prostu to lubię i jest masa osób, z którymi chciałbym popisać, a nie mam takiej możliwości na głównej fabule — bo tam najczęściej zajmuję się udziałem w eventach i nie starcza mi czasu, by zagwarantować postaci życie bardziej prywatne.
Poza tym traktuję je jako takie beta testy. Daje mi to możliwość wyczucia stylu pisania drugiej osoby — by sprawdzić, czy ewentualna relacja, jaka interesuje mnie i użytkownika B, mogłaby mieć miejsce. To nie problem założyć temat i zacząć w nim od samego początku — wybadać, jak się czujemy, jakie mamy możliwości, jak nasza postać reaguje na postać innego gracza i jak my sami reagujemy na to, co pisze. I jeśli będzie dobrze, to wtedy perspektywa zawiązania danej koligacji jest już pewniejsza. Jak nie wyjdzie — trudno. Przynajmniej próbowaliśmy.

Zdarza mi się odgrywać w retrospekcjach spokojniejsze motywy, ale nieczęsto. Preferuję walkę. I trzęsienia ziemi.

#30574 06 sie 2017, 14:02

Krótko:
Ja sama bardzo często korzystam z retrospekcji, szczególnie gdy chcę aby jakieś postacie się znały, lepiej zrozumieć łączące ich więzi i relacje. Nie musi być romans, może być jakaś misja, walka, zabawa, przygoda.
Wychodzę z założenia, że razem można stworzyć coś dużo ciekawszego niż samemu. Może pojawić się niecodzienne zagranie, które będzie w pamięci dwójki postaci, co splecie ich los i do czego będą mogły się odnosić w postach. W końcu, jednym jest "postać A i B bardzo się lubią bo coś tam", a drugim fabuła, gdzie postać A i B naprawdę się poznają i rozumieją.

Awatar użytkownika

#30952 11 sie 2017, 18:36

Jeszcze kilka lat temu broniłam się przed retrospekcjami, nie rozpisywałam w nich żadnych wątków, ponieważ kompletnie nie interesowały mnie szczegóły z przeszłość postaci (wystarczyło mi, że ujęłam ją w biografii) i liczyła się dla mnie tylko aktualna fabuła.
Nie pamiętam już swego dawnego stanowiska w kwestii Czy to fabuła? ale teraz stwierdzam Tak, jest to fabuła.

Nie podoba mi się tylko nadmierne wykorzystywanie retrosów i takie wpychanie się nimi między jedną a drugą aktualną fabułą. Rozumiem, że nie na wszystko znajdzie się czas, ale też nie wszystko trzeba natychmiast rozegrać.
Czasem miewam wrażenie, że gracze się w nich ścigają. Ja się tym zmęczyłam :lol:

#31080 13 sie 2017, 17:49

Zmęczyły mnie retrospekcje. Dobrze uzupełniają pewne wątki, czy wydarzenia z przeszłości, ale wydaje mi się, że niektórzy tych retrospekcji nadużywają. To nie jest złe, bo może akurat komuś się nudzi, cokolwiek, ale no... wolę jak rzeczy dzieją się w fabule. Nadmierne używanie retrospekcji może tę fabułę trochę wycofać.

W sumie sama nie wiem co o nich sądzę tak naprawdę. Miałam kiedyś problem, że obiecałam dużej liczbie osób retrospekcje (mając na myśli luźną przyszłość, bo nie jestem typem wiercika) i potem jak nie miałam czasu to mnie każdy o nie gonił, co sprawiło, że się wypaliłam. Niby nic na siłę, ale ludzie potrafią przycisnąć. Dlatego jestem sceptyczna.

Czy są częścią fabuły? Zależy od MG. I zależy co masz na myśli pod pojęciem "fabuła". Patrząc na to jak na fabułę wiodącą, wydaje mi się, że nie każdy z prowadzących będzie chciał, aby jakieś wydarzenia z przeszłości wpływały na główny nurt, bo z tego tytułu mogłoby wyniknąć parę niepotrzebnych spięć. Niby fabuła to ogół zdarzeń, zatem też to co jest obok. Wydaje mi się, że retrospekcje mogą uzupełniać fabułę, ale nie ją kreować (w sensie pojedynczego gracza względem danej grupy, bo nie każdy śledzi co John Doe robił dwa dni temu we własnym zaciszu), jeśli nie są włączone, przyzwoleniem regulaminowym lub od MG, w główny rys fabularny. Z kolei spoglądając na fabułę jako na ogół zdarzeń DOOKREŚLAJĄCYCH constans czasu rzeczywistego (czyli wszystkich tych rzeczy sprawiających, że John Doe, czy całe jego sąsiedztwo mają takie, nie inne charaktery), to tak.

Awatar użytkownika
Pomógł(a) : 17 razy

#31087 13 sie 2017, 23:38

Podchodzę do retrospekcji z dystansem, bo tak jak napisała Shindle niektórzy tych retrospekcji nadużywają. Rozumiem, że to ma być dodatek do gry, urozmaicenie, rozegranie wątków z przeszłości, ale jak dla mnie dość niezrozumiale wygląda sytuacja gdy na czystej fabule forum mamy załóżmy 1000 postów fabularnych, a w Retrospekcjach jakieś 700-800. Tak jakby Retrospekcje zaczynały przytłaczać albo dominować fabułę główną. Niby fajny dodatek pozwalający na niektórych forach "ominąć" zakaz bilokacji albo wyżyć się fabularnie tym, którzy mają czas i wenę na pisanie kilku sesji na raz, ale z drugiej strony gdy przeszłość zaczyna mieć większe znaczenie niż teraźniejszość to już jest coś nie halo.

ODPOWIEDZ ]