#64 Fenomen multilokacji

Miejsce na tematy w których od ponad roku nikt się nie udzielał.
ODPOWIEDZ ]

#28653 24 cze 2017, 19:23

Multilokacja. Zaryzykuję subiektywne stwierdzenie, że multilokacja jest uwielbiana przez SLowców, ale coraz częściej występuje na forach z określoną fabułą i mechaniką.
Dla mnie to coś, co odbija mi się czkawką, ilekroć zaglądam na jakieś interesujące forum i natrafiam w regulaminie na punkt odnośnie istnienia multilokacji – najczęściej bilokacji, aczkolwiek (jeśli nie zawodzi mnie pamięć) spotkałem się też, że jedno forum miało zapis o istnieniu niczym nieograniczonej multilokacji.
Gracz mógł rozpocząć tyle sesji, ile chciał i na ile starczało mu czasu, by regularnie odpisywać na posty. Z racji, że to było dawno nie jestem w stanie przetoczyć nazwy tego forum.
Swoje doświadczenia z multilokacją wspominam niezbyt dobrze – jako, że i mi się z niej zdarzało rzadko korzystać dochodziło do absurdalnych sytuacji, w których wydarzenia z sesji (także z MG) nakładały się na sesję, którą prowadziłem z innym graczem, mając bezpośredni i poważny wpływ na moją postać oraz na chronologię wydarzeń w jej krótkim internetowym życiu.
Szczytem była sytuacja, w której toczyłem wątek z innym graczem i jednocześnie wątek z MG, gdy inny MG pojawił się w pierwszym wątku z zamiarem prowadzenia sesji dla większej liczby użytkowników z udziałem mojej postaci i postaci gracza, z którym miałem sesję.
Ile mi to krwi napsuło, tak jak próby wyjaśnienia administracji, że taka sytuacja nie może mieć miejsca. Była to trudna dyskusja, gdyż żaden argument nie miał siły przebicia i jeszcze dotarły do mnie informacje, że psuję grę innym graczom.
Owszem, zdaję sobie sprawę, że to brzmi, jak żalenie się – ale tak nie jest. Są to moje doświadczenia, które być może niektórzy z Was podzielają.
Przechodząc do meritum – co tak naprawdę odpowiada za fenomen multilokacji? Na forach SL mogę zrozumieć istnienie tego zjawiska, gdyż ingerencja MG jest zazwyczaj stosunkowo niewielka. Co jednak sprawia, że przechodzi na fora potterowe, autorskie fantasy czy fora w oparciu o dany film, serial albo książkę? To, że fora SL to gatunek niezwykle popularny, wręcz ekspansywny i zdolny wypierać inne gatunki forów czy to próba dostosowania rynku PBF do graczy? Inne powody?
Z pewnej perspektywy multilokacja jest niezwykle wydajna – można mieć dwie albo więcej sesji, zrobić dwa razy więcej rzeczy i mieć furtkę na wypadek nieobecności danego gracza, aczkolwiek te zalety nie sprawiają, że ona nie ma wad. W mojej opinii ma ich bardzo dużo. Czy wprowadzenie takiego rozwiązania oznacza przyzwolenie na istnienie bardzo absurdalnych sytuacji, o których wspominałem?
Zwracam się także administratorów, MG i graczy innych forów niż SLe, na których obowiązuje multilokacja. Jak godzicie jedną sesję z graczem/graczami i drugą z udziałem MG przy założeniu istnienia multilokacji? Układacie sesje tak, że ta z MG występuje, jako druga w kolejce i dzieje się później i jak radzicie sobie z brakiem ogólnej logiki i ew. absurdami, jakie mogą wyjść w trakcie takiej sesji? Stosujecie inne rozwiązania?
Zapraszam do kulturalnej dyskusji na ten temat.

Awatar użytkownika
O mnie
Zapalony RPGowiec z prawie 15 letnim stażem w temacie, akolitka Zakonu Czarnego Mnicha i wychowawczyni na obozach rpgowych.
Moje RPGi
Story of Magic!
Podziękował(a): 21 razy | Pomógł(a) : 6 razy
 kira_96

#28655 24 cze 2017, 19:31

Osobiście, jak mam grać na forum second life to multilokacja w ogóle mi nie przeszkadza. Wręcz cieszę się, że mogę prowadzić kilka gier na raz w tych momentach mojego życia, gdy pisarska wena po prostu we mnie buzuje. xD

Aczkolwiek w przypadku multilokacji na forach, których podstawą jest rozwój jakiejś tam ogólnoforumowej fabuły to absolutnie nie jest (według mnie) ona potrzebna. I czasem tak, jak mówiłaś wprowadza zamieszanie w grze, gdy coś dzieje się jednocześnie, a potem trzeba dochodzić, co nastąpiło po sobie i co powinno wejść w życie postaci.
Dlatego lubię rozwiązania, gdy jest monolokacja, ale na przykład przy dziale retrospekcje obecnym na forum. Wtedy mogę mieć tyle gier na rozwijanie relacji z przeszłości ile chcę, a na głównej, teraźniejszej fabule nie muszę się martwić, że we wcześniejszej chronologicznie grze moja postać straci rękę, a w kolejnej, która dzieje się chronologicznie później nadal ją miałam, bo przecież MG zdecydował o tej stracie później, niż zaczęłam drugą grę.

#28657 24 cze 2017, 20:07

Kira pisze:Dlatego lubię rozwiązania, gdy jest monolokacja, ale na przykład przy dziale retrospekcje obecnym na forum. Wtedy mogę mieć tyle gier na rozwijanie relacji z przeszłości ile chcę, a na głównej, teraźniejszej fabule nie muszę się martwić, że we wcześniejszej chronologicznie grze moja postać straci rękę, a w kolejnej, która dzieje się chronologicznie później nadal ją miałam, bo przecież MG zdecydował o tej stracie później, niż zaczęłam drugą grę.
Dla mnie w retrospekcjach nie musi być takich ograniczeń, bowiem uważam, że to się dzieje w przeszłości. Aczkolwiek retrospekcje też wywierają pewien wpływ na postać, aczkolwiek głównie w sferze relacji z innymi. Dotąd nie spotkałem się z tym, że by wpływały na stan ciała postaci, chyba, że takie było założenie sesji.
Generalnie jestem osobą, która nie uznaje multilokacji (chociaż próbowałem tak grać) i nawet, jak fora ją oferują, staram się prowadzić tylko jedną sesję w danym momencie. Zwłaszcza na forach z pewną fabułą i mechaniką, tak by uniknąć sytuacji, o których wspominałem. Mi się będzie przyjemniej grać i nie będę się z nikim kłócić.

#28658 24 cze 2017, 20:09

"Fenomenem" multilokacji jest to, że aktualnie na PBFach grają raczej osoby 20+, które maja sporo innych obowiązków więc - na forach nie-SLowch i wymagających dłuższe posty, takie osoby zwykle odpisują raz na tydzień/miesiąc/pół roku. Co za tym idzie, ograniczenie do jednej sesji na raz sprawiłoby, że niektórzy staliby w miejscu długimi miesiącami czekając łaskawie na odpis, aż w końcu machnęliby ręką i zapomnieli o forum. Bilokacja (bo to w sumie najczęstsza z opcji) jest ukłonem w stronę takich osób.
Ja szczerze do tego podchodzę po prostu neutralnie - ani mi to jakoś nie przeszkadza, ani też tego nie pochwalam. Sama jednak miałam wielokrotnie sytuacje, że na post czekałam hohoho i jeszcze dłużej (mój rekord czekania to właśnie pół roku), co mnie strasznie bolało bo forum zarąbiste, a ja tkwię w jednym temacie i mogę sobie tylko z zazdrością poczytać wątki innych. Ktoś powie "ojejku, to wyjdź z tematu", ale takie coś jest strasznie nieklimatyczne i nie lubię w taki brutalny sposób przerywać sesji.
Większości osób chyba też to nie przeszkadza, a jak komuś przeszkadza to sam zwykle z tego nie korzysta i tyle. Co do właśnie problematycznych sytuacji jak właśnie akcje z MG czy coś to widziałam, że niektóre fora rozwiązują to poprzez ustalanie chronologii - po prostu gracz sobie ustawia które wydarzenia miały miejsce w danej kolejności i na tym się potem wszyscy opierają. Szczerze rozwiązanie to wcale nie jest głupie.

#28659 24 cze 2017, 20:38

Też nie lubię "rozmnażania" postaci po iluś wątkach na raz. Chyba że jest jest to Multiple Man i jego moc mu daje taką możliwość. ;)

Grywałam na forach potterowskich i tam bilokacja dotyczyła tylko odbywających się lekcji, na które ciężko by było zgarnąć graczy, a że żadne potencjalnie zagrażające życiu rzeczy się tam nie działy, to też to nie przeszkadzało nikomu.

U siebie mam możliwość lekcyjnej bilokacji, gdyby komuś się chciało takowe lekcje organizować i jest to martwy zapis w tej chwili, bo każdy woli robić coś ciekawszego niż uczyć się matmy. Retrospekcji można pisać do woli, to dzieje się w przeszłości, więc służy głównie do niejako fabularnego zapoznawania się i ustalania sobie w ten sposób relacji. A nawet jeśli postać oberwie mocno, to są to na tyle odległe wydarzenia, że wszystko zdąży się wygoić.

Wszelkie inne formy multilokacji są kuriozalnym rozwiązaniem moim zdaniem. Mówi się o SLach, że to fora realne, odzwierciadlające życie, ale jak widzę multilokację, to zaczynam w tę realność mocno wątpić.

#28661 24 cze 2017, 21:20

Hasira pisze:"Fenomenem" multilokacji jest to, że aktualnie na PBFach grają raczej osoby 20+, które maja sporo innych obowiązków więc - na forach nie-SLowch i wymagających dłuższe posty, takie osoby zwykle odpisują raz na tydzień/miesiąc/pół roku. Co za tym idzie, ograniczenie do jednej sesji na raz sprawiłoby, że niektórzy staliby w miejscu długimi miesiącami czekając łaskawie na odpis, aż w końcu machnęliby ręką i zapomnieli o forum. Bilokacja (bo to w sumie najczęstsza z opcji) jest ukłonem w stronę takich osób.
Ja szczerze do tego podchodzę po prostu neutralnie - ani mi to jakoś nie przeszkadza, ani też tego nie pochwalam. Sama jednak miałam wielokrotnie sytuacje, że na post czekałam hohoho i jeszcze dłużej (mój rekord czekania to właśnie pół roku), co mnie strasznie bolało bo forum zarąbiste, a ja tkwię w jednym temacie i mogę sobie tylko z zazdrością poczytać wątki innych. Ktoś powie "ojejku, to wyjdź z tematu", ale takie coś jest strasznie nieklimatyczne i nie lubię w taki brutalny sposób przerywać sesji.
Większości osób chyba też to nie przeszkadza, a jak komuś przeszkadza to sam zwykle z tego nie korzysta i tyle. Co do właśnie problematycznych sytuacji jak właśnie akcje z MG czy coś to widziałam, że niektóre fora rozwiązują to poprzez ustalanie chronologii - po prostu gracz sobie ustawia które wydarzenia miały miejsce w danej kolejności i na tym się potem wszyscy opierają. Szczerze rozwiązanie to wcale nie jest głupie.
To zbyt ogólne stwierdzenie, bo znam osoby w wieku +20, które naprawdę nie mają czasu i mają dużo obowiązków, a znam takie, co mogą siedzieć na paru forach i mieć więcej niż jedną postać. A nawet, jak mają jedną to potrafią odpisywać parę razy dziennie. Minimalna ilością postów dla mnie jest jeden post dziennie.
Nigdy nie zdarzyło mi się czekać pół roku na posta od kogoś. Może dlatego, że mam szczęście, co do forów i ludzi albo nie czekam na posta kogoś, kto odszedł z forum.
Wychodzenie z danego tematu jest nieklimatyczne, ale na moje to lepsze niż czekać na kogoś, kto może już nie wrócić.
Rzeczywistość i rynek PBF w istocie może dyktować pewne rzeczy, w tym multilokację, aczkolwiek uważam, że to niezbyt dobry standard. Brak odpowiedzi na potrzeby konsumentów sprawia, że idą najczęściej do konkurencji, aczkolwiek chodzi także o jakość.
Uważam, że wszystko tak naprawdę zależy od gracza - bo są tacy, którym tak się spodoba dane forum, że znajdą chwilę na jednego czy dwa posty dziennie i multilokacja nie będzie konieczna.
Może za rok czy dwa ta tendencja będzie silniejsza, aczkolwiek mam nadzieję, że multilokacja zacznie odchodzić w niepamięć i ludzie powrócą do korzeni i będą się cieszyć jedną sesją i tym, co oferują fora bez tego rozwiązania.
Alice Parks pisze:Grywałam na forach potterowskich i tam bilokacja dotyczyła tylko odbywających się lekcji, na które ciężko by było zgarnąć graczy, a że żadne potencjalnie zagrażające życiu rzeczy się tam nie działy, to też to nie przeszkadzało nikomu.

U siebie mam możliwość lekcyjnej bilokacji, gdyby komuś się chciało takowe lekcje organizować i jest to martwy zapis w tej chwili, bo każdy woli robić coś ciekawszego niż uczyć się matmy. Retrospekcji można pisać do woli, to dzieje się w przeszłości, więc służy głównie do niejako fabularnego zapoznawania się i ustalania sobie w ten sposób relacji. A nawet jeśli postać oberwie mocno, to są to na tyle odległe wydarzenia, że wszystko zdąży się wygoić.

Wszelkie inne formy multilokacji są kuriozalnym rozwiązaniem moim zdaniem. Mówi się o SLach, że to fora realne, odzwierciadlające życie, ale jak widzę multilokację, to zaczynam w tę realność mocno wątpić.
Multilokacja na forach potterowych w trakcie lekcji to ma więcej sensu, o ile naprawdę nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia postaci. Chociaż to też zależy od forum, bo może być tak, że np. Śmierćki wpadną z wizytą, komuś eliksir/zaklęcie nie wyjdzie.
I tak samo będzie z superbohaterami, aczkolwiek na lekcji matematyki można najwyżej usnąć z nudów albo być nieprzygotowanym do odpowiedzi.
Odnośnie forów SL w poprzedniej dyskusji wypowiedziałem się, że te fora powinny być bliższe realnemu życiu - bez multilokacji, informatorów ze zgodami dla MG i obowiązkowymi watkami dla forum. Ale to chyba zbyt piękne, by było prawdziwe.
Patrząc jednak na poprzednią dyskusję w Oku Edenu odnoszę wrażenie, że zaszła mała zmiana i ludzie zaczęli chcieć czegoś innego, czegoś lepszego. Jeszcze za wcześnie by się z tego cieszyć, ale może kiedyś będzie ku temu okazja.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2017, 22:24 przez Invisible Hand, łącznie zmieniany 1 raz.

#28662 24 cze 2017, 21:27

Invisible Hand pisze:Odnośnie forów SL w poprzedniej dyskusji wypowiedziałem się, że te fora powinny być bliższe realnemu życiu - bez multilokacji, informatorów ze zgodami dla MG i obowiązkowymi watkami dla forum. Ale to chyba zbyt piękne, by było prawdziwe.
Ja bym jeszcze do tej listy dodała: kontrast czcionka-tło, jakieś konkretne kolory, brak gifów, brak chowanych profilów, a przede wszystkim brak htmlu w KP. Wtedy bym chociaż spróbowała. Ale moich wymagań żaden SL do tej pory nie spełnił i nie ma szansy spełnić.
#WhoWantsToAcceptThisChallenge?

#28665 24 cze 2017, 22:20

Hasira pisze:"Fenomenem" multilokacji jest to, że aktualnie na PBFach grają raczej osoby 20+, które maja sporo innych obowiązków więc - na forach nie-SLowch i wymagających dłuższe posty, takie osoby zwykle odpisują raz na tydzień/miesiąc/pół roku. Co za tym idzie, ograniczenie do jednej sesji na raz sprawiłoby, że niektórzy staliby w miejscu długimi miesiącami czekając łaskawie na odpis, aż w końcu machnęliby ręką i zapomnieli o forum. Bilokacja (bo to w sumie najczęstsza z opcji) jest ukłonem w stronę takich osób.
Hasira właściwie napisała wszystko, co chciałabym napisać. Sama zaczęłam swoją przygodę na tekstówkach z silnikiem - były to vallheryjki jak Cerelain czy później złączony projekt Orodlin (vallheru + wasteland). Tam zawsze można było zacząć sesji tyle, ile się chciało. Sesje odbywały się na PW, w karczmach (czyli w czasie rzeczywistym) oraz specjalnych forach (na Fallathanie są na przykład codzienniki, które działają sprawniej niż niejeden pbf). Jestem przyzwyczajona do tego, by mieć nieograniczoną ilość sesji. Bardzo się nudzę, czekając na odpisy, szczególnie, że ostatnio cierpię na niewyczerpaną wenę i wrzucam około ~5-7 postów dziennie.

Jeśli chodzi o sypanie się chronologii - czasami miałam kwiatki na Fallathanie, gdzie moja postać z dnia na dzień była w zupełnie innym miejscu i musiałam główkować, jak tam naprawdę się dostała, szczególnie, że grałam rasą, która nienawidzi magii i teleport odpadał. Czasami trudno było się dostosować do następnej sesji, jeśli nie zakończyło się poprzedniej, ale jeśli miało się w obu codziennikach dobrych MG, zawsze coś podpowiedzieli, jak mam to ugryźć i napisać, żeby było dobrze i nikt się nie rzucał.

Dla mnie multilokacja to raczej dar i standard, którego często oczekuję od forek. Przynajmniej się nie irytuję, że znowu nie mam co robić ani nie muszę grać na milionach forek, bo nie mogę doczekać się odpisów. ;-)

#28679 25 cze 2017, 13:31

Wychodzenie z danego tematu jest nieklimatyczne, ale na moje to lepsze niż czekać na kogoś, kto może już nie wrócić.
Ta osoba wchodziła na forum codziennie więc nie odeszła. Miała spore problemy rodzinne i dlatego nie miała weny na odpisanie mi. Tak czy siak odpisu się jakimś cudem doczekałam (!!) ale krótko po nim forum niestety w końcu upadło.
Zresztą takich for, że na odpisy się długo czeka jest kilka i, o dziwo, nadal jakoś funkcjonują ;) Tyle, że zwykle to są stali bywalcy i mają po xx multikont, więc im nie przeszkadza to, że jedna ich postać stoi pół roku.

Awatar użytkownika
O mnie
Opiekun Crystal Empire
Moje RPGi
Crystal Empire
Bywam, gdy mam czas
Pomógł(a) : 1 raz

 #0054 Bajarz

#28686 25 cze 2017, 15:46

Ja nie rozumiem tego fenomenu.

Nie jestem w ogóle przyzwyczajona do czegoś takiego.

Co za frajda pisać w wielu miejscach? Poza tym, to nabijanie statystyk pisanych wiadomości przez użytkowników. Rozumiem, jak Gracze piszą więcej niż dziesięć rozbudowanych zdań, gdzie te posty nie wpadają jeden za drugim w przeciągu godziny, ale jak to pięć, nawet rozbudowanych, posty pojawiają się co chwila, no to statystyki pisania postów rosną na łeb na szyję i nagle forum, które jest krócej od x forum, okazuje się, że ma więcej napisanych wiadomości niż tamto x i potem są opinie typu, wymarłe forum czy coś takiego.

Takie przynajmniej ja odnoszę wrażenie, acz mogę się mylić.

#28693 25 cze 2017, 16:32

Alice Parks pisze:Ja bym jeszcze do tej listy dodała: kontrast czcionka-tło, jakieś konkretne kolory, brak gifów, brak chowanych profilów, a przede wszystkim brak htmlu w KP. Wtedy bym chociaż spróbowała. Ale moich wymagań żaden SL do tej pory nie spełnił i nie ma szansy spełnić.
#WhoWantsToAcceptThisChallenge?
O tym zapomniałem i zgadzam się z tobą. Mi białe tła na forach bardzo utrudniają z nich korzystanie, wolę trochę ciemniejsze style. Brak gifów - zwykle obciążają bardzo forum i są zbyt różnorodne i czasem dalekie od klimatu danego forum. Profil nigdy nie powinien być chowany. Podchodzę jednak inaczej do kart postaci w hmtlu.
Uważam, że można napisać taki kod na KP w minimalistycznym stylu i schludnie, ale można zrobić taki kod, że trudno się w nim połapać i omyłkowe usunięcie czegoś sprawia, że kod się wysypuje. Nie wspominając o tym, że większość tych forów stoi na wxv/czo i potrzebny jest zawsze magiczny klik admina i często odpowiednia grupa. Coś takiego utrudnia zlokalizowanie błędu w kodzie, bowiem nie można podejrzeć go na bieżąco.
Druga tendencja właśnie najczęściej występuje na SLach i dotąd nie spotkałem odstępstwa od tej reguły.
Hasira pisze:Ta osoba wchodziła na forum codziennie więc nie odeszła. Miała spore problemy rodzinne i dlatego nie miała weny na odpisanie mi. Tak czy siak odpisu się jakimś cudem doczekałam (!!) ale krótko po nim forum niestety w końcu upadło.
Zresztą takich for, że na odpisy się długo czeka jest kilka i, o dziwo, nadal jakoś funkcjonują ;) Tyle, że zwykle to są stali bywalcy i mają po xx multikont, więc im nie przeszkadza to, że jedna ich postać stoi pół roku.
Gdybym ja miał problemy rodzinne czy jakiekolwiek inne nie przynosiłbym ich na forum, tylko wykrzesał z siebie odrobinę weny, by się od nich oderwać. A jeśli by się nie dało to nie wchodziłbym na forum po to, by patrzeć jak inni piszą albo gadać na sb.
Część Twojej wypowiedzi można podciągnąć pod to, że ilość multikont powinna być ograniczana na forach i pod zapis, że żadna postać nie może być zaniedbywana. Jednak czasem rzeczywistość weryfikuje te zapisy, bo tak jak piszesz - ktoś ma dużo postaci i jedna "zamrożona" nie robi mu wielkiej różnicy i też nic nie można poradzić na odchodzących graczy i życie prywatne, które jest ważniejsze od forów.
Bajarz pisze:Co za frajda pisać w wielu miejscach? Poza tym, to nabijanie statystyk pisanych wiadomości przez użytkowników. Rozumiem, jak Gracze piszą więcej niż dziesięć rozbudowanych zdań, gdzie te posty nie wpadają jeden za drugim w przeciągu godziny, ale jak to pięć, nawet rozbudowanych, posty pojawiają się co chwila, no to statystyki pisania postów rosną na łeb na szyję i nagle forum, które jest krócej od x forum, okazuje się, że ma więcej napisanych wiadomości niż tamto x i potem są opinie typu, wymarłe forum czy coś takiego.

Takie przynajmniej ja odnoszę wrażenie, acz mogę się mylić.
Twoją wypowiedź można odebrać dwojako, jednak z racji, że rozmawiamy o multilokacji to rozumiem, że chodzi o pisanie jedną postacią w paru miejscach w tym samym czasie. Bo ogólnie pisanie w wielu miejscach bez multilokacji jest bardzo fajne. Trochę nie zgodzę się z tym, co piszesz. Uważam, że tempo odpisów niekoniecznie ma związek z multilokacją.
Bo zawsze będą osoby, które będą pisać posty w krótkim czasie i ci, co jeden post zajmie im np. 30 minut.
Dzięki wprowadzonej multilokacji statystyki i tak będą mocno naciągnięte i ilość postów może wzrosnąć wprost proporcjonalnie do ilości pozwoleń na prowadzenie sesji w tym samym czasie. Należy w tym też uwzględnić wybór gracza, czy chce korzystać z danych opcji czy nie i tego, jak bardzo jest ograniczony czasem.

#28697 25 cze 2017, 16:47

O tym zapomniałem i zgadzam się z tobą. Mi białe tła na forach bardzo utrudniają z nich korzystanie, wolę trochę ciemniejsze style. Brak gifów - zwykle obciążają bardzo forum i są zbyt różnorodne i czasem dalekie od klimatu danego forum. Profil nigdy nie powinien być chowany. Podchodzę jednak inaczej do kart postaci w hmtlu.
Uważam, że można napisać taki kod na KP w minimalistycznym stylu i schludnie, ale można zrobić taki kod, że trudno się w nim połapać i omyłkowe usunięcie czegoś sprawia, że kod się wysypuje. Nie wspominając o tym, że większość tych forów stoi na wxv/czo i potrzebny jest zawsze magiczny klik admina i często odpowiednia grupa. Coś takiego utrudnia zlokalizowanie błędu w kodzie, bowiem nie można podejrzeć go na bieżąco.
Druga tendencja właśnie najczęściej występuje na SLach i dotąd nie spotkałem odstępstwa od tej reguły.
Nie wymagam, by forum było bardzo ciemne czy czarne [chociaż to ostatnie preferuję i mam u siebie, przy ciemnych kolorach oczy się tak nie męczą jak przy jasnych], ale niech nie będzie porażająco jasne plus rozjaśnione do oporu grafiki, niech będą soczyste, pełne koloru, tak jak pełne koloru może być to "drugie życie".
Kolejny raz przywołam za przykład Cytadelę, gdzie mają htmlowe KP, ale cały html jest ukryty w tagach bbcode. Na hostingach bez dostępu do ftp myślę, że wystarczyłoby te wszystkie style wrzucić w CSS i zrobić coś schludnego w klasach. Niestety na wielu forach z kartami HTML kod jest pisany jednym ciągiem, zresztą to odnosi się i do innych typów kodów jak sygny czy telefony, gdzie struktura kodu jest nieistniejąca - brak odstępów, brak wcięć, które umożliwiają sprawdzenie, czy dany tag html ma wymagane zamknięcie. Swego czasu miałam z Czarta wzięty kod na ongletowe ogłoszenie i tam też był mega bajzel i brak zamykających tagów w paru miejscach. Generalnie preferuję czysty bbcode i opisowe wypełnianie pól, łącznie z opisem wyglądu.

Awatar użytkownika
O mnie
Opiekun Crystal Empire
Moje RPGi
Crystal Empire
Bywam, gdy mam czas
Pomógł(a) : 1 raz

 #0054 Bajarz

#28712 25 cze 2017, 19:53

Invisible Hand mogłam jednak dokładniej się rozpisać, ale dzisiaj zatoki dają mi się we znaki i tak jestem dzisiaj mocno chaotyczna, za co przepraszam.

I tak i nie. Jakby nie patrzeć, fakt jedna postacią też można klepać posty w multilokacji, ale jak się ma multikonta też, a wtedy taka osoba bardzo szybko nabije statystyki, albo będzie klepać posty jak Mikołaj, który rzuca prezentami z worka.

Z pisaniem postów to chyba też zależy od weny. Ja wiem po sobie, że czasami jestem skłonna pisać posta przez około 30 minut klepnąć posta, ale też zależy jaka jest sytuacja na forum, a czasami zbieram się do odpisu przez dwa dni.

Awatar użytkownika
Moje RPGi
Zostawiłam polski pbfówek
Podziękował(a): 7 razy | Pomógł(a) : 33 razy

#28727 25 cze 2017, 23:06

Mi bilokacja czy nawet multilokacja nie przeszkadza, do momentu w którym ktoś ogarnia odpisywanie na wszystkie rozgrywki, które ma. Jeśli ktoś się wyrabia i fabularnie jest ułożone, która rozgrywka następuje po której, to dla mnie okej. Czasem człowiek ma więcej czasu i by popisał więcej, pociągnął kilka rozgrywek, pchnął fabułę swojej postaci do przodu, a czasem nie ma czasu i ledwie prowadzi jedną. Ja na przykład mam czas, kiedy potrafię nawalać postami jak głupia i mam w sobie trochę z grafomana, że po prostu muszę coś pisać, więc prowadzenie kilku rozgrywek na raz jest dla mnie super, bo mam więcej do pisania. A czasem sesja, coś tam coś tam życie i nie ma się czasu, to wtedy prowadzę jedną, albo mam przerwę od pisania....

Ja z kolei nigdy nie rozumiem hejtu na multilokację, kto co lubi. Nikt nie zmusza, a niektórym jest to na rękę. Jeśli ogarniają i nie marudzą potem na SB "boziuuu ile to ja mam odpisów", to whatever, róbta co chceta :D
Lately, the whole idea of 'living' hasn't been that desirable to me.

#28734 25 cze 2017, 23:50

Alice Parks pisze:Nie wymagam, by forum było bardzo ciemne czy czarne [chociaż to ostatnie preferuję i mam u siebie, przy ciemnych kolorach oczy się tak nie męczą jak przy jasnych], ale niech nie będzie porażająco jasne plus rozjaśnione do oporu grafiki, niech będą soczyste, pełne koloru, tak jak pełne koloru może być to "drugie życie".
Kolejny raz przywołam za przykład Cytadelę, gdzie mają htmlowe KP, ale cały html jest ukryty w tagach bbcode. Na hostingach bez dostępu do ftp myślę, że wystarczyłoby te wszystkie style wrzucić w CSS i zrobić coś schludnego w klasach. Niestety na wielu forach z kartami HTML kod jest pisany jednym ciągiem, zresztą to odnosi się i do innych typów kodów jak sygny czy telefony, gdzie struktura kodu jest nieistniejąca - brak odstępów, brak wcięć, które umożliwiają sprawdzenie, czy dany tag html ma wymagane zamknięcie. Swego czasu miałam z Czarta wzięty kod na ongletowe ogłoszenie i tam też był mega bajzel i brak zamykających tagów w paru miejscach. Generalnie preferuję czysty bbcode i opisowe wypełnianie pól, łącznie z opisem wyglądu.
Zgadzam się z tym, że ciemniejsze kolory tak nie męczą oczu. Chociaż da się zrobić jasny styl, tak by wszystko nie wypalało oczu i było czytelne. Wystarczy dobrze dobrać kolory i zapytać kogoś o opinię. Bo wystarczyłoby, z powodzeniem.
Dla mnie taki kod to największa bolączka, zwłaszcza, że nieraz zdarzyło mi się zgubić jakiś element kodu i nawet tego nie zauważyłem. Często najprostsze rozwiązanie jest najlepsze.
Opisowe wypełnianie pól na forach to rzecz obowiązkowa - a przynajmniej powinna taka być, skoro to gry słowne.
Bajarz pisze:I tak i nie. Jakby nie patrzeć, fakt jedna postacią też można klepać posty w multilokacji, ale jak się ma multikonta też, a wtedy taka osoba bardzo szybko nabije statystyki, albo będzie klepać posty jak Mikołaj, który rzuca prezentami z worka.

Z pisaniem postów to chyba też zależy od weny. Ja wiem po sobie, że czasami jestem skłonna pisać posta przez około 30 minut klepnąć posta, ale też zależy jaka jest sytuacja na forum, a czasami zbieram się do odpisu przez dwa dni.
Multikonta to temat na inną dyskusję, zwłaszcza, że to temat rzeka.
Wspominałem już o dziwnej tendencji do tego, że admini często podają informacje, że mają na przykład 100 graczy. Nie podają rzeczywistej liczby, bowiem podają bardzo często wszystkie multikonta graczy. A w rzeczywistości mogą mieć ich około 30.
Więc te statystyki trzeba brać przez pół, także jeśli administracja podaje niezgodne z prawdą informacje. Mogę ich zrozumieć, bo pomyłki zdarzają się każdemu, aczkolwiek dopuszczam celowe działanie mające pokazać dane forum jako naprawdę aktywne.
Rebel pisze:Ja z kolei nigdy nie rozumiem hejtu na multilokację, kto co lubi. Nikt nie zmusza, a niektórym jest to na rękę. Jeśli ogarniają i nie marudzą potem na SB "boziuuu ile to ja mam odpisów", to whatever, róbta co chceta :D
Dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję, że tego tematu nie uznajesz za hejtowanie multilokacji. Pomimo posiadania negatywnego stosunku do niej, chciałem uniknąć hejtowania i twierdzeń na zasadzie "multilokacja jest zła i koniec kropka", a uzyskać spokojną i kulturalną dyskusję zwolenników i przeciwników tego zjawiska.