#41 zasady, a ja...

Miejsce na tematy w których od ponad roku nikt się nie udzielał.
ODPOWIEDZ ]

Czy czytasz regulamin na forum, na którym się rejestrujesz?

Tak, czytam
37
62%
Czytam dopiero wtedy, gdy chcę coś sprawdzić
19
32%
Nie czytam w ogóle
4
7%
Liczba głosów: 60
Awatar użytkownika
O mnie
w wolnym czasie obserwujemy z Cycem dramy pbf, a w zajętym ciężko pracujemy nad planem zdobycia świata

#22982 02 paź 2016, 20:50

Nie od dzisiaj wiadomo, że regulamin to zło konieczne. Musi być obecne na forum, bo w pewien sposób jest ponad wszystkimi. To co zostało zapisane w regulaminie musi być zaakceptowane przez każdego użytkownika w chwili rejestracji! Zawsze tak jest i zawsze się na to zgadzamy. Przy większości regulaminów możemy nawet przeczytać punkt "rejestrując się na naszym forum automatycznie akceptujesz regulamin".
A to jest prawda numer jeden.
Zazwyczaj jest tak, że wszyscy muszą się stosować do regulaminu, ale jest on tworem dynamicznym. Administratorzy forów mają pełne prawo go edytować w zależności od potrzeby, od sytuacji. Wiadomo, że potrzeba matką wynalazków, ale kolejne dramy pbf potrzebą do rozwijania regulaminu... Idąc tym tropem...
Wielu mówi, że regulaminu nie czyta, że w każdym jest to samo, więc to nie ma sensu... Jeszcze inni go czytają, aby w odpowiednim momencie napisać do admina: "chyba nie chciałaś tego zrobić co? :) nie znasz własnego regulaminu? :) jak śmiesz :) hmhm? :) ". A pozostali nie są na tyle bezczelni i chamscy, i zwyczajnie nie szejdują administracji, a zwyczajnie chcą coś w tym kierunku poczynić, aby dokument uszanować i grzecznie zwracają uwagę...
Problem jednak zaczyna się wtedy, kiedy administracja nie szanuje własnych zasad, kiedy jest tzw. ponad prawem... Kiedy już nic nie jest istotne, a użytkownicy czują się tłamszeni i zmuszani do czegoś, co ktoś inny może zrobić, a oni nie albo i mogą, ale okrężną drogą...
Co wtedy? Jakie są w ogóle Wasze odczucia, co do regulaminów na forach?

#22989 03 paź 2016, 14:12

Yenna pisze:nie szejdują administracji
Szedować, szejdować, rozkładać kruszec chemicznie dla oczyszczenia.
za Słownikiem Staropolskim. Polski język ma równie dużo slangowych i potocznych wyrażeń i nie trzeba do tego robić z angielskiego ściery do podłogi.

Administracja zawsze ma prawo do edycji regulaminu i wprowadzania zmian. W końcu nikt nie jest w stanie przewidzieć każdej możliwej sytuacji, a często też wiara w zdrowy rozsądek graczy i trzeźwe myślenie bywa złudą i trzeba jakiś zapis dodać. Admin musi wiedzieć co w regulaminie zapisał. Nie musi go wykuć na pamięć, ale powinien zaglądać co kilka dni, by sobie go odświeżyć. Gracz też powinien wiedzieć jakie zasady obowiązują na danym forum. U mnie jest tak, że wszelkie zmiany w regulaminie są ogłaszane i w specjalnym temacie i w ogłoszeniu na głównej. I wilk syty i owca cała.

Nie w każdym regulaminie jest to samo, owszem wiele informacji się powtarza jak sposób zapisu dialogów, myśli, etc w dialogach, forma akceptowanego loginu, itd. Ale jest też wiele rzeczy, które na forach sci-fi/fantasy występują, a ich nie ma na strategii czy SLu. Poza tym trzeba upaść na głowę, by rejestrować się gdziekolwiek bez chociażby przejrzenia regulaminu. Skąd wiecie wtedy, czy admin sobie nie zapisał, że wykorzysta wasze dane czy uzna, że jak już wrzuciliście KP na jego/jej forum, to wszystko co wisi poza forum X to są plagiaty?

A na czytanie regulaminu jest prosty sposób - wystarczy gdzieś w jego tekście umieścić słowo albo zdanie, zaznaczyć przy tym, że będzie się zmieniało co jakiś czas bez zapowiedzi i akceptować tylko te KP, w których na końcu owo zdanie/słowo się pojawia. Nie ma go? Napisać graczowi, że ma przeczytać uważnie regulamin. Miałam kilka osób, które czytały po kilka razy nim znalazły to, co do KP miały wstawić. Nikomu z tego powodu krzywda się nie stała.

Żaden admin nie stoi ponad regulaminem. Owszem, ma największą wiedzę o forum, ale jego/ją też obejmują panujące tam zasady. Jeśli je łamie i ma je gdzieś, to nie powinien być adminem.

#22998 04 paź 2016, 7:48

Regulamin na forum jest bardzo ważny. Wyznacza wszelkiego rodzaju zasady i wprowadza organizację. Bez niego, na pbf zapanowałaby anarchia i chaos totalny.
Logiczne jest to, że rejestrując się na forum, pierwszym, co powinien uczynić każdy użytkownik jest przeczytanie regulaminu, jednak w rzeczywistości różnie to bywa. Nieznajomość prawa szkodzi.
Tylko, z drugiej strony, nawet w życiu mało osób czyta regulaminy umów, które podpisują, programów, które instalują na komputerach, a kiedy przychodzi co do czego, nikt się nawet do tego nie przyznaje. Trudno więc czasami, wymagać od kogoś tego by czytał regulamin na zwykłym forum.
Admini na forach na pewno nie powinni być ponad regulaminem. Stworzyli konkretne zasady po to, by sami również mieli ich przestrzegać, chociaż bardzo często zdarza się tak, że coś na danym forum dotyczy tylko zwykłych użytkowników, natomiast administracji już nie. Nie jest to fajne. Wprowadza to pewnego rodzaju konsternację i psuje atmosferę. Ja rozumiem, że admin się napracował nad stworzeniem forum, że sam te zasady stworzył, jednak przestrzeganie ich, dotyczy go tak samo jak użytkowników.
Czasami, jak widzę jakieś afery na danym pbf, związane z nieprzestrzeganiem regulaminu przez kogokolwiek to aż się człowiekowi odechciewa rejestrować, a co za tym idzie, grać na danym forum.
A co do sprawdzenia, czy ktoś czyta regulamin, podoba mi się pomysł alice parks. Takie ukryte słowa w zasadach, które potem należy umieścić w KP w łatwy sposób weryfikują to, czy użytkownik zapoznał się z panującymi na danym forum zasadami. Podobna opcja jest też często wykorzystywana na blogach grupowych i myślę, że się sprawdza. :)

#23000 04 paź 2016, 12:09

Ja pochodzę jeszcze z tego pokolenia, w którym na każdym kroku znajdował się ten myk ze słowem lub zdaniem mającym się pojawić w karcie postaci (z wariacją na temat podpisu pod regulaminem w danej formie [pamiętam jedno forum, na którym sprawdzano znajomość regulaminu przez podpis, należało podpisać się odpowiednim kolorem i napisać chyba ulubiony owoc albo warzywo w zależności od dnia tygodnia]). Prostą konsekwencją jest to, że wyrobił się we mnie nawyk czytania regulaminu przy rejestracji.
I oczywiście, wiele punktów będzie się powtarzać, bo przecież nie mamy do czynienia z umową na gaz, regulaminem antywirusa i umową najmu. Wszystko sprowadza się do mniej lub bardziej jednolitego tworu, jakim jest forum, na którym gramy. Dlatego myślę, że nie da się uniknąć powtórzeń i nie są one czymś złym. Oczywiście, co innego łopatologiczne kopiowanie regulamin w regulamin, ale pewna systematyka i zakres przedmiotowy w naszych polskich forach ugruntował się już dobrych parę lat temu i większe zmiany prawdopodobnie wejdą wraz z większymi możliwościami, które fora nam dają.
Uważam także, że regulaminy są ważną częścią całej, nazwijmy to (z braku lepszego słowa), mechaniki gry, zwłaszcza dla tych osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z forami. Dla "starych wyjadaczy" może być to nudne, zwłaszcza, jeżeli zamykają się na fora tematycznie do siebie podobne. Ale gdyby upadł regulamin, upadłaby cała "kultura forumowa", jaką właśnie uprawiamy.
A teraz trochę cięższy temat, administracja...
I znów, "za moich czasów..." nie było spoufalania się z administracją i raczej trzymano do niej dystans, i prosiło się o jakieś rzeczy. Admini kiedyś byli znacznie bardziej restrykcyjni i myślę, że takie znajomości są efektem wymiany pokoleniowej. Żeby nie było, nie uważam, że admini powinni być dyktatorami czy autokratami, ale z drugiej strony powinni mieć na tyle charyzmy, by nie pozwolić sobie wejść na głowę, co się bardzo często zdarza, przez różne kliki i grupy, które zazwyczaj grają razem. A powiedzmy sobie szczerze, nie ma możliwości, byś nie znał (chociaż przelotnie) jakiegoś użytkownika, bo niestety nie mamy płynnej wymiany ludności. Kto w tym zasmakuje, to zostaje i zazwyczaj dusimy się "we własnym sosie".
Wracając do sedna sprawy i nie rozpisując się za bardzo - Admin to nie monarcha Wielkiej Brytanii i nie stoi ponad prawem. Stworzył regulamin i tworzy go wedle potrzeby dalej, ale ma dawać przykład i się go trzymać. Zero wyjątków. Rozumiem, że niektórzy po prostu są mili i chcą zatrzymać nowych użytkowników, ale wtedy postępują nieuczciwie względem innych. Z tego kolejno rodzą się gównoburze, spiny i wszystko złe, co wpływa na atmosferę i wizerunek forum. Przykład zawsze idzie z góry.

Awatar użytkownika
O mnie
Opiekun Crystal Empire
Moje RPGi
Crystal Empire
Bywam, gdy mam czas
Pomógł(a) : 1 raz

 #0054 Bajarz

#23412 22 paź 2016, 19:34

Bez regulaminu nie ma forum. Muszą być jakieś zasady, bo jak to napisali moi przedmówcy-zrobi się totalny chaos.
Poza tym, każdy wie jacy bywają Gracze. Wykorzystają każdą lukę, żeby tylko sobie dogodzić. mam tutaj na myśli, powtarzalność słów: "bo nie ma tego zapisanego w regulaminie, nie ma tego zapisanego to mi wolno, nie interesuje mnie, że jesteś adminem". Sama miałam taką "miłą" sytuację, gdy mi Gracz z czymś takim wyjeżdżał, praktycznie zaraz po otwarciu forum. Regulamin to podstawa forum, jak w życiu-muszą być jakieś zasady/reguły, bo każdy by sobie robił co chciał.
Ja, swój regulamin pisałam koło tygodnia, może dłużej. Na pewno, powtarza się w nim wiele rzeczy z innych regulaminów, ale nie da się tego uniknąć. Można za to inaczej ubrać w słowa takie zapisy i będzie dobrze. Ukryte słowa to żadna nowość. Wiele for takie coś stosuje-z tym wpisywaniu w KP pierwsze słyszę, ale fajna sprawa-u mnie, bez dania podpisu w podpisach, Gracz nie dostanie akceptacji. Poza tym, zawarte mam w regulaminie jeszcze inne kwestie, które udowodnią, że Gracz regu nie przeczytał-są tacy, co szukają ukrytego słowa i sobie go wpisują albo sprawdzają u innych. Celowo pracowałam nad regu tyle czasu, żeby mieć pewność, że Gracz go przeczyta. Wiem także, że narzekają [Gracze] na długość regulaminów. Niestety, ich zachowanie sprawia, że regulamin musi być uzupełniany, czego w konsekwencji jest coraz grubszy i obfitszy. Dodatkowo u mnie w regu, jest zapisek dotyczący Administracji-regu obowiązuje każdego, bez wyjątków. Przejechałam się, kiedy dałam dozę zaufania jednemu, byłemu adminowi, a on ugadał się ze swoim partnerem, że KP przejdzie sobie od tak i potem wyszła gównoburza-gdzie i tak, jak to zawsze bywa-Head Admin dostanie po głowie-nie ważne, że byłam neutralna i każdy dostał, przepraszam za słowo-zjeby ode mnie po równo. Tylko nie robiłam tego publicznie, a prywatnie i poleciały rangi.
Dodatkowo, posiadam także regulamin dla Mistrzów Gry. Jest dostępny dla każdego. Wkurzają mnie sytuacje na forach, gdzie MG robią z siebie wielkich panów i panie i mogą robić co im się żywnie podoba. Już pomijając kwestię przelewania niechęci do x czy y na prowadzoną fabułę, albo nadmierne kontrolowanie Gracze (to już jest totalnym brakiem zaufania do Gracza, a taki musi mieć chociaż odrobinę zaufania ze strony MG czy GMG, bo się zniechęcą). Jeśli mi MG będzie łamać ten regulamin to z miejsca leci z rangi. Ponieważ pierwszy raz, używam takiego regulaminu, na pewno będą w nim jakieś zmiany. ()Jeśli ktoś by chciał u siebie taki regulamin, chętnie pomogę go spisać :P )
Jeszcze nawiążę do fragmentu wypowiedzi Peach odnośnie spoufalania się Graczy z Administracją i odwrotnie-to ostatnio częste takie sytuacje. Ja się przejechałam na takiej i mam nauczkę. Admin nie może dać sobie wejść na głowę. Jak to się mówi-ryba zawsze psuje się od łba.
Wiadome, nie jesteśmy alfą i omegą, jesteśmy ludźmi, trzeba się szanować, szanować swoją pracę, a wydaje mi się, że regulamin, nie jest tylko po to, by narzucać komuś na siłę, zasady tylko by zrozumiał, że to nad czym pracujemy jest dla nas warte i uszanował to. Jakby nie patrzeć, nam adminom nikt za to, że prowadzimy forum, spisujemy wszystko itd. nie płaci. Robimy to z własnej, nieprzymuszonej woli, bo chcemy się podzielić swoimi pomysłami, a także spotkać/poznać nowych ludzi.

Tyle ode mnie :D

#28418 19 cze 2017, 15:46

Nie wyobrażam sobie nie przestrzeganie WŁASNEGO regulaminu. Jest to dla mnie niepojęte. Jeśli administrator, nie szanuje własnych słów, to jakim prawem JA mam? Dlatego ja swojego regulaminu trzymam się mocno. Czasem przez to się przejadę np. nie mogąc tworzyć postaci, która mi się podobała, bo byłoby to sprzeczne z moimi zasadami. Owszem, mogłam to podciągnąć, przerobić, uznać, to i to... nie zrobiłam tego i po prostu zrobiłam inną postać.
Bo skoro inni mają podlegać zasadom to ja też.

ODPOWIEDZ ]