don't move
: 10 lip 2025, 23:56
Fukkatsu nocą milknie tylko pozornie. W zaułkach szepczą zaklęcia, zaklęcia zmieniają się w rozkazy, a rozkazy — w wyroki. Czasem śmierć przychodzi cicho. Kładzie do snu jak po męczącym, ale przepełnionym satysfakcją dniu w pracy. Ale czasami to koszmar.
Warui Shin'ya nigdy nie powinien wrócić. To duch rozpasany, nieujarzmiony, niepokorny — i być może to zwróciło uwagę kogoś, kogo nie powinno. Zawiązał kontrakt z Seiwa-Genji Enmą, dziedzicem Minamoto. I tym samym podpisał na siebie wyrok. Bo głowa rodu nie uznaje komromisów, a dla niego Warui to plama, którą trzeba zetrzeć z ładnego obrazka rodzinnego. To śmiech, który trzeba uciszyć u dna gardła nim rozniesie się echem wśród ścian. To nieporządek.
I tu wchodzisz Ty.
Kim jesteś? Egzekutorem starego porządku? Podległym Masashiego? A może tylko człowiekiem z długiem? Możesz działać z zimną precyzją albo z rozpaczy — być może Ty też masz coś do stracenia, jeśli nie wykonasz zadania.
Wiesz natomiast, że to z pewnością nie będzie łatwy cel. Nie przez jego siłę. Przez ludzkie odruchy. Śmieje się, żartuje, rani, kusi, umyka spod rąk szczątkowym fartem. Może zaczniesz się wahać. Może go znienawidzisz od pierwszego momentu. Może zaczniesz rozgrzebywać jego przeszłość, aby dorwać jak najwięcej haków. Ta relacja nie musi być czysta, nie trzeba tu klarownych ram. Ty wykładasz karty.
Warui Shin'ya nigdy nie powinien wrócić. To duch rozpasany, nieujarzmiony, niepokorny — i być może to zwróciło uwagę kogoś, kogo nie powinno. Zawiązał kontrakt z Seiwa-Genji Enmą, dziedzicem Minamoto. I tym samym podpisał na siebie wyrok. Bo głowa rodu nie uznaje komromisów, a dla niego Warui to plama, którą trzeba zetrzeć z ładnego obrazka rodzinnego. To śmiech, który trzeba uciszyć u dna gardła nim rozniesie się echem wśród ścian. To nieporządek.
I tu wchodzisz Ty.
Kim jesteś? Egzekutorem starego porządku? Podległym Masashiego? A może tylko człowiekiem z długiem? Możesz działać z zimną precyzją albo z rozpaczy — być może Ty też masz coś do stracenia, jeśli nie wykonasz zadania.
Wiesz natomiast, że to z pewnością nie będzie łatwy cel. Nie przez jego siłę. Przez ludzkie odruchy. Śmieje się, żartuje, rani, kusi, umyka spod rąk szczątkowym fartem. Może zaczniesz się wahać. Może go znienawidzisz od pierwszego momentu. Może zaczniesz rozgrzebywać jego przeszłość, aby dorwać jak najwięcej haków. Ta relacja nie musi być czysta, nie trzeba tu klarownych ram. Ty wykładasz karty.
— Hej, cześć! Szukam dla Shina przeciwnika. Osobę wysłaną przez obecnego przywódcę rodu Minamoto, Masashiego. Wiek, płeć czy charakter są mi obojętne; to Tobie ma się wygodnie grać.
— Nie przewiduję też endgame'u. Być może Łowcy uda się dopaść Waruiego i wykonać zlecenie, wysyłając go do zaświatów raz a dobrze? A może gdzieś w trakcie pościgu, wśród szarpanin i cynicznych uwag, wywiąże się między nimi nić porozumienia? Czy cały ten incydent będą chcieli zachować w tajemnicy przed Enmą?
— Tworzę raczej długie posty. Na pewno nie ucieknę; jako administratorka podzielę się też wiedzą, oprowadzę po forum, wskażę najważniejsze zagadnienia, wytłumaczę co trzeba, pomogę w znalezieniu współgraczy. ♥
— kontakt przez PW na Edenie albo na discordzie: _your.guardian.wolf
— profil Shina
— potencjalna relacja z Seiwa-Genji Enmą
— spis postaci niezależnych (Seiwa-Genji Masashi)
— Nie przewiduję też endgame'u. Być może Łowcy uda się dopaść Waruiego i wykonać zlecenie, wysyłając go do zaświatów raz a dobrze? A może gdzieś w trakcie pościgu, wśród szarpanin i cynicznych uwag, wywiąże się między nimi nić porozumienia? Czy cały ten incydent będą chcieli zachować w tajemnicy przed Enmą?
— Tworzę raczej długie posty. Na pewno nie ucieknę; jako administratorka podzielę się też wiedzą, oprowadzę po forum, wskażę najważniejsze zagadnienia, wytłumaczę co trzeba, pomogę w znalezieniu współgraczy. ♥
— kontakt przez PW na Edenie albo na discordzie: _your.guardian.wolf
— profil Shina
— potencjalna relacja z Seiwa-Genji Enmą
— spis postaci niezależnych (Seiwa-Genji Masashi)

