Ars Moriendi

ODPOWIEDZ ]
Awatar użytkownika
O mnie
nic o sobie nie powiem, bo jestem tak nudna, jak to tylko możliwe
Moje RPGi
złap mnie, jeśli potrafisz
Pomógł(a) : 4 razy

#56844 02 gru 2021, 12:48

Ars Moriendi

Ars Moriendi, to niewielki serwer stworzony z myślą o szybkich, maksymalnie kilkudniowych, nieskomplikowanych rozgrywkach rp, które poprowadzić może każdy użytkownik - niezależnie od posiadanego doświadczenia w roli Mistrza Gry. Nie znajdziesz tutaj jednego, mniej lub bardziej spójnego uniwersum, ani też długiej listy rozbudowanych zasad. Liczy się prostota i dobra zabawa!

Kilka dodatkowych informacji:
- różne uniwersa;
- różne mechaniki;
- przystępność dla graczy;
- wątki kryminalne;
- każdy może być MG;
- luźna atmosfera;
- serwer dla graczy 18+.

Administracja serwera: Nene#4306, Mania.#9970

Nie zastanawiaj się zbyt długo - dobra zabawa jest u nas gwarantowana!

https://discord.gg/BDPKb2mcbS


Awatar użytkownika
O mnie
nic o sobie nie powiem, bo jestem tak nudna, jak to tylko możliwe
Moje RPGi
złap mnie, jeśli potrafisz
Pomógł(a) : 4 razy

#57002 20 gru 2021, 8:10

Świąteczna gorączka

Liczba graczy: 9/brak limitu
Zapisy: do 22.12

Święta zbliżają się wielkimi krokami. Dla mieszkańców North Pole – niewielkiego miasta znajdującego się na Alasce – to czas szczególny. Dzięki tym kilku dniom, podczas których spotkać tu można sporą liczbę turystów, mieszkańcy tej miejscowości są w stanie zarobić dość pieniędzy aby przetrwać kolejny rok. Niewiele jest miejsc, w których - dzięki ciężkiej pracy zaangażowanych w to wszystko osób – tak mocno czuć magiczny klimat świat. A przynajmniej tak mocno można było go poczuć do zeszłego roku. Od początku grudnia, kiedy wszystkie prace zaczęły nabierać rozpędu, wiele spraw szło nie po myśli zaangażowanych w nie osób. Na początku nikt jednak nie spodziewał się tego, że problem urośnie aż do takich rozmiarów, a pech będzie towarzyszył North Pole może nie na każdym, ale z pewnością już na co drugim kroku. Dzień po dniu, tydzień po tygodniu, nic nie zmieniało się na lepsze. Trzeba było jakoś sobie z tym poradzić i zaakceptować, że w waszym gronie znajdują się ludzie sabotujący święta. Dlaczego to robili? Co z tego mieli? I najważniejsze – w jaki sposób mieliście się z nimi rozprawić? Po kilku dniach gorących dyskusji, w Domu Świętego Mikołaja zorganizowaliście niewielkie centrum dowodzenia, w którym każdego dnia miały spotykać się osoby zaangażowane w akcje święta i podzielone na trzyosobowe drużyny, wspólnie zajmować się realizacją określonych działań. Może właśnie dzięki temu uda wam się wykryć sabotażystów i uratować święta?

https://discord.gg/BDPKb2mcbS

Ostatnio zmieniony 03 sty 2022, 22:33 przez Nene, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
O mnie
nic o sobie nie powiem, bo jestem tak nudna, jak to tylko możliwe
Moje RPGi
złap mnie, jeśli potrafisz
Pomógł(a) : 4 razy

#57120 03 sty 2022, 22:33

EX – Blast: Origins

Mistrz Gry: mary ◮ マリア#0021
Liczba graczy: od 10 do 14
Zapisy: do 06.01

2084 – 11 – 02
Dzień, był ponury. Asteroida zbliżała się coraz prędzej do Ziemi. Obserwowana była od miesięcy, wszystko było notowane, a transport z ucieczką przygotowany. Jednakże nie wszystkim udało się do niego dotrzeć na czas. Na kilka godzin przed uderzeniem asteroidy w powierzchnię ziemi połowa populacji ludzkiej wkroczyła na statki pasażerskie EX-Blast, które oczekiwały już od miesiąca na odlot. Załadowanie pasażerów trwało około 4 godziny, wraz z ich zameldowaniem i jako takim rozpakowaniem. Wiele z mieszkań nie zostało zapełnionych z powodu czasu, którego wciąż brakowało.

Odlot statków można było zanotować o godzinie 18:11 dnia 02 – 11 – 2084 roku. Zostały załadowane powyżej połowy. Nie wszyscy pasażerowie byli jednak cali. W trakcie startu z powierzchni ziemi, wiele statków ucierpiało z powodu impaktu, jaki wywołała asteroida uderzając w kulę ziemską… Załogi oraz pasażerowie, którzy ucierpieli, dostali swoja hospitalizację dopiero, gdy wszystkie statki pasażerskie EX-Blast dotarły w ustalone miejsce i połączyły się ogromną ruchomą platformę. To pozwoliła na komunikację i szybką interwencję ze strony lekarzy i pielęgniarek. Wiele części ludzkiego ciała należało zamienić na mechanizmy, protezy, czasem i całe ciało było już nie do użycia i sam umysł był w stanie zostać przeniesiony do maszyny. Nie ujmowało to ludzkości nikomu i ludzie, którzy przeżyli zostali nazwani wybrańcami, na arce EX-Blast, która miała szukać planet podobnych do ziemskiej i czerpać z nich surowce potrzebne do przetrwania.


Dzień 129 087 na arce EX-Blast – Planeta Chion JD4
Wybrana przez Radę arki grupa jej mieszkańców została wsadzona do jednego z odrzutowców i wysłana na niedawno nowo odkrytą planetę Chion JD4. Na pokładzie znalazły się osoby z różnych grup, a ich głównym celem miało być postawienie bazy badawczej i ocena nowego środowiska - czy nadaje się ona do zasiedlenia. Nie była to pierwsza takiego typu wyprawa, ale na pewno pierwsza, która potoczyła się w ten sposób.

Przewodzący grupą kapitan Checkmate (jego pełnego imienia nigdy nie poznano), został pozbawiony życia na tydzień przed zdaniem głównego raportu przy pomocy interkomu do bazy znajdującej się na arce EX-Blast. Odnaleziony w swojej zakrwawionej kajucie leżał na środku pomieszczenia pozbawiony głowy.

Wydarzenie to sprawiło, że przed grupą RY-91, stanęło niebywałe zadanie. Wśród nich krył się zdrajca, a na dodatek musieli przetrwać ten tydzień - aż będą mogli połączyć się z arką. O ile im się to uda i o ile przeżyją.


https://discord.gg/BDPKb2mcbS


ODPOWIEDZ ]