#20 Co z tą Kartą?

Miejsce na tematy w których od ponad roku nikt się nie udzielał.
ODPOWIEDZ ]

Czy zanim ustalisz relację, czytasz Kartę Postaci?

Tak, całą od początku do końca
27
46%
Tylko pobieżnie, ale staram się wyłapać po kilka zdań z każdej części
27
46%
Jedynie ciekawostki
4
7%
Nie czytam karty, bazuję na prywatnych rozmowach z drugim użytkownikiem
1
2%
Liczba głosów: 59

#14479 02 gru 2015, 15:25

Największy problem kart postaci to to, że mają sryliard punktów, trzeba na siłę dopisywać i od dawna administracja ma głęboko w jelicie twój pomysł na postać, po prostu musi im się zgadzać minimum słów. Wystarczyłaby informacja o imieniu, nazwisku, pracy i wieku, a do tego dużo miejsca na biografię i wynikające z przeżyć cechy charakteru - bo ludzie są tacy, jaki ukształtował ich los. Nie rozumiem po kiego charakter jest osobno - wtedy nie wiem skąd ktoś ma taką cechę i muszę latać okiem od jednego, do drugiego. Na jednym forum o wampirach wprowadzono to, że wszystko było razem i wtedy czytałam KP nawet obcych osób, a normalnie mi się nie chce.

Przeczytanie KP to dla mnie mus. Gdy wszystko jest w jednym miejscu, to łatwo zobaczyć czy osoba dobrze pisze, bo charakter i biografia oddzielnie są bardzo suche, metodyczne i czasem ludzie, których postów za nic nie zrozumiem i się będziemy razem męczyć, potrafią się ukryć.

Ciekawostek nigdy nie czytam, bo są o dupie marynie i napisane tak trywialnie, jak to tylko możliwe: nie lubi kotów, nie pije kakao - takie rzeczy nie mają na nic wpływu, no chyba, że taka osoba maniakalnie morduje koty, a uzależnienie od kakao rozbiło jej wszystkie związki (a takie rzeczy są w biografii).

Awatar użytkownika
Moje RPGi
włóczęga niespokojny duch

#14480 02 gru 2015, 15:25

Apple pisze:
mam bekę fest
Nie gram na second life'ach. Te "problemy" to nie są dla mnie problemy, nie rozumiem ich. Prośba o dokładniejsze rozpisanie karty to najczęściej wyjaśnienie czegoś, rozwianie wątpliwości - bo jak zostało już napisane, karta ma służyć administracji i autorowi. Nie innym ludziom.
Właśnie dlatego nie rozumiesz tego problemu, nie grasz. SL skupione są na relacjach między postaciami. Więc najczęstszy kontakt administracji z KP to jest sprawdzenie i akceptacja karty. Najczęściej korzystają z niej inni użytkownicy.
Nie chcę być niegrzeczna, każdy ma prawo się przecież wypowiedzieć. Jednak.. Skoro nie lubisz SL to jaki sens się jest wypowiadać na ten temat i za każdym razem mówić jak się ich nie lubi. Nie interesują mnie fora anime, nie neguję, ale też nie nudzę się na tyle żeby wdawać się w dyskusję z graczami. Waste energy. ^^
Obrazek

#14483 02 gru 2015, 16:15

Apple pisze:Otwarte karty - nie. Chyba, że zablokować możliwość edycji posta otwierającego i dopiero w kolejnych postach dodawać nowe informacje, ale znowu - nie gram na SL'ach, nie rozumiem tych, tworzonych według mnie na siłę, problemów.
Wystarczyło przeczytać mój drugi post. "Otwarte karty postaci" to tylko robocza nazwa, a nie typowe otworzenie kp postaci i zezwolenie na zmienianie wszystkiego w zależności od dnia, pogody, humoru autora. Chodzi o dopisywanie do zaakceptowanej już pierwszej części zmian zachodzących w życiu postaci i nie tylko. Nie będę pisać od nowa tego samego, wyżej wyjaśniłam.

Co do tego czy ktoś nas trzymana siłe to jasne, że nie. Nie popadajmy jednak w paranoje. Nie będziemy przecież rezygnować z rozrywki bo nie chce nam się czytać czyichś kp, wtedy stawiamy na relacje dla leniwych (oparta tylko na ciekawostkach) i szukamy ludzi do gry. No i tu pojawia się problem bo nie każdy w kp ma ochotę się rozpisywać bo przyszedł grać, a nie pisać o swoich rodzicach, psie z dzieciństwa czy fajnej sąsiadce co przynosiła matce ciastka. Jedni widząc krótką kp od razu wyrabiają sobie zdanie na temat użytkownika tak jak wspomniała Chienne i mamy po grze o ile sami nie ruszymy kogoś do gry na siłę. Niestety bardzo często się tak dzieje, a szkoda bo kp to dosłownie 1/10 całej zabawy.

#14504 02 gru 2015, 20:45

Jeśli mam być zupełnie szczera to ja jakoś niezbyt przywiązuję wagę do kart. Zwykle służą mi jedynie do oceny czy mam z kimś szansę na jakąś fajną, niebanalną relację, a reszta wychodzi w praniu. Bo bywa tak, że ktoś ma super kartę, którą czytam z zapartym tchem, ale w czasie grania cały czar pryska. Dlatego na karty patrzę z przymrużeniem oka. Wolę z kimś pograć, aby ocenić czy uda mi się z kimś fajnie zgrać i może stąd moje podejście do całej idei tworzenia kp. Nie lubię zbyt dużego wydziwiania i wymagań, a po przeczytaniu prośby administracji dopisz parę słów... mam ochotę wyrzucić laptopa za okno. Choć trzeba przyznać, że takie rzeczy widuję coraz rzadziej.
Przyznaję się bez bicia, że z tym czytaniem to różnie u mnie bywa. Raz czytam całe karty, raz fragmentami, raz jedynie ciekawostki - loteria. Co nie zmienia faktu, że dla mnie i tak ważniejsza jest gra niż to czy ktoś ma w karcie tamto, siamto czy owamto. Czasami ciężko zawrzeć coś ciekawego i chwytliwego w historii postaci, która miała całkiem fajne, lekkie i sielskie życie. Jednocześnie nie wyklucza to tego, że właśnie postać bez porywającej biografii okaże się dużo ciekawsza od tej, która przeżyła naprawdę wiele.

#14517 03 gru 2015, 1:28

Wiele osób przyznaje się bez bicia, że nie czyta kart postaci, bo są za długie, za białe, za bardzo w kratkę, za skomplikowane, za jakiekolwiek.
Jestem adminem na forum, więc każdą kartę łupię od deski do deski, choćby nie wiem jak była nudna czy napakowana błędami maści wszelakiej. Czytam, bo lubię. Chcę znać postacie na forum. A potem umiem powiedzieć ludziom, co było w ich KP sprzed pięciu lat, ha!
Miałam na forum adminkę, która czytała karty wyrywkowo, a potem były z tego same problemy. PBF/SL to gra tekstowa, więc tak czy siak mamy do czynienia z dłuższymi lub krótszymi tekstami. Tutaj trzeba kochać pisać i czytać. Taka specyfika "fachu".
Kiedyś nie było grafiki, nikt nie zwracał uwagi na estetykę tak bardzo jak dziś. Wchodząc na kolejne fora człowiek się zastanawia czy to jeszcze zabawa czy już wyścig o to kto będzie miał lepszą szatę graficzną/ avatar/ podpis/ kartę postaci.
Nie zjadajcie mnie żywcem za to, co teraz powiem (napiszę?), ale kiedyś na zwykłych PBF-ach (nie-SL'ach) nie było czegoś takiego. Prosta, czytelna grafika, stawianie na akcję... Tęsknię za tymi czasami (chociaż uznaję takie zdobycze jak ładna szata graficzna i rozwinięte posty). Wydaje mi się, że na PBF-y ta zaraza pt. "kto będzie miał lepszą szatę graficzną/ avatar/ podpis/ kartę postaci" przyszła właśnie z SL'li. A potem przychodzą mi gracze na forum i zaczyna się litania: a to o 34,3483028 zdania za krótko w tej historii, a to za mało opisane cośtam, a jeszcze informator, a to, a grafika za prosta. Ech. I czuję się, jakbym czytała Krechowieckiego czy innego Harpoura ;________;
Nie, ja nie hejtuję SL'li, tylko zastanawiam się, skąd to ciśnienie na najfajniejsze wszystko.
Ja sama wiem jak to jest i przyznaje się bez bicia, że jeśli nie jestem adminem to nie czytam kart, tylko ciekawostki, bo właśnie to wszystko przez to, że ludzie opisują jak mama z tatą się poznali, jak spłodzili piątkę dzieci, a potem o szczęśliwym dzieciństwie.
Łomatkobosko, załamałabym Cię swoim 100-stronnicowym KP Apolonią "jedenastką" ;)
Po prostu pisałam KP, szło jak po maśle i ok. 70. strony skapnęłam się, co ja najlepszego zrobiłam.
Nie gram na second life'ach. Te "problemy" to nie są dla mnie problemy, nie rozumiem ich.
Genau. Nie gram na SL'ach, aczkolwiek miałam na swoim PBF-ie (fantasy) człowieków z second life'ów, więc te problemy na swój sposób rozumiem.
Otwarte karty - nie. Chyba, że zablokować możliwość edycji posta otwierającego i dopiero w kolejnych postach dodawać nowe informacje, ale znowu - nie gram na SL'ach, nie rozumiem tych, tworzonych według mnie na siłę, problemów.
Można zrobić coś a'la biblioteka/informator i rozwijać informacje o swojej postaci. Tak kiedyś było na starym, poczciwym DragonWorld i nawet się sprawdzało.

Pamiętam czasy, gdy KP było jedynie wpisem w temacie "zapisy do Bojowników Glukoneogenezy" albo "nabór do Zony Pellucidy", kilka zdań i finito. Proste avatary, proste posty. Potem przyszedł czas na ładniejszą grafikę, dłuższe (lecz nie tasiemcowate KP) i rozbudowane posty. Lubię długie tosty i Karty Postaci, ale czasami niektórzy chcą być na siłę "fajni" i dopisują 5094385 zdań bez sensu. Ciśnienie na tasiemcowanie wszystkiego na siłę ssie, ale z drugiej strony miło mi się czyta ładnie rozbudowane i ciekawe KP. Ważne, żeby znaleźć ten złoty środek. Wtedy mogę nawet czytać o rodzinie postaci do 7 pokoleń wstecz ;)

#14662 07 gru 2015, 11:51

Dla zainteresowanych wrzucam wyniki ankiety. Powiem szczerze, że przywróciła ona moją wiarę w ludzi. Jak się okazuje, poświęcacie nieco więcej czasu na przejrzenie karty, niż rzucanie okiem na ciekawostki.

Obrazek

Awatar użytkownika
O mnie
jestem szamanem
Podziękował(a): 1 raz

#14683 08 gru 2015, 0:31

Ja nie czytam kart, bo mi się nie chce.