#136 Znikam i nie wracam
: 20 gru 2020, 22:41
Oto wracam, z kolejnym tematem, który nikogo nie obchodzi :v
Przychodzą różne momenty w naszym życiu - nowe obowiązki, nowa praca i bierzemy nieobeckę na forum, by ogarnąć swoje życie... ale co jeśli nieobecka to za mało? Co jeśli stwierdzamy, że nie mamy po prostu już czasu na forum i musimy odejść? W sumie, to nie musi być nawet brak czasu. Co robimy, jeśli jesteśmy na jakimś forum, na którym grać po prostu już nie chcemy? Powodów może być wiele. Nie podoba nam się, okazało się czymś innym niż sądziliśmy, nie wbiliśmy się za bardzo w graczy, nie lubimy jakiś graczy i nie chcemy mieć z nimi kontaktu.
Co wtedy? Jak to załatwić? Zwłaszcza, kiedy ma się postać zaangażowaną w fabułę?
A patrząc z drugiej strony, co zrobić w postacią, o której wspominałaś/eś w swoich postach wielokrotnie a ta nagle znikła? Uznać, że nigdy nie istniała? Nagle ją uśmiercić? Wyjechała? Pisać szukajki na siłę i modlić się do Ozyrysa i Apisa, by ktoś się znalazł, kto nie zniknie za jakiś czas znowu?
Jesteśmy dorosłymi ludźmi (no, może znajdą się na PBFach jakieś nieletnie osoby, ale mam wrażenie, że ja już zaniżam średnią wieku na PBFach), czy naprawdę nie możemy podejść do sprawy normalnie i dojrzale? Po prostu napisać "Hej, sytuacja taka i taka, nie będę już dłużej grać na forum." Po co znikać bez słowa? Rozumiem w pewnym sensie lęk przed reakcją innych, ale mam wrażenie, że jest on często przesadzony. Ludzie tracą zainteresowanie, chcą próbować coś nowego i zostawić stare za sobą, ale czy naprawdę trzeba znikać bez słowa?
Do śmiesznych sytuacji prowadzi obecnie to, że wiele forów posiada discorda, albo po prostu userzy korzystają go do komunikacji między sobą. Blokowanie kogoś na discordzie, bo chcą "zniknąć" z forum i nie chcą, by nikt się z nimi komunikował jest naprawdę dziecinne moim zdaniem. Zwłaszcza, patrząc na to, że obecnie środowisko polskich PBFów jest małe i prędzej czy później znów wpadniemy na te same osoby na jakimś forum. Może nie dzisiaj, może nie za miesiąc, ale jest zawsze wysokie prawdopodobieństwo. I co wtedy? "Hej, sorry, że cię zablokowałem, ale chciałem zniknąć z tamtego forum a ty byś mi zawracała gitarę". Like… Lol.
Można powiedzieć, że trochę mniej boli zniknięcie usera, kiedy jest nowy? Jakkolwiek to nie zabrzmi. Jednak jeśli ktoś nie jest zaangażowany w fabułę, to po prostu się o nim zapomina. Jak zniknie osoba mocno uwikłana w świat forum, relacje itp - robi się dziura. Czym ją załatać? Szukajkami na siłę? Szukanie kogoś by ogrywał nie swoją postać nigdy nie wychodzi postaci na dobre, dlatego chyba powoli na pbfach umarł pomysł przejmowania postaci. Uśmierceniem? No spoko… o ile nie robi się tych postaci za dużo. Jeśli jest ważna rola fabularna i obsadzana tam osoba co miesiąc się zmienia, bo każda poprzednia umiera… to trochę dziwne, ale zależy od realiów forum, tak sądzę. Zapomnienie, że ta postać istniała? Nie zawsze się da, jeśli jest głęboko uwikłana w relacje postaci, zmieniła jakieś postaci na tyle, że trzeba to odnotować.
Przychodzą różne momenty w naszym życiu - nowe obowiązki, nowa praca i bierzemy nieobeckę na forum, by ogarnąć swoje życie... ale co jeśli nieobecka to za mało? Co jeśli stwierdzamy, że nie mamy po prostu już czasu na forum i musimy odejść? W sumie, to nie musi być nawet brak czasu. Co robimy, jeśli jesteśmy na jakimś forum, na którym grać po prostu już nie chcemy? Powodów może być wiele. Nie podoba nam się, okazało się czymś innym niż sądziliśmy, nie wbiliśmy się za bardzo w graczy, nie lubimy jakiś graczy i nie chcemy mieć z nimi kontaktu.
Co wtedy? Jak to załatwić? Zwłaszcza, kiedy ma się postać zaangażowaną w fabułę?
A patrząc z drugiej strony, co zrobić w postacią, o której wspominałaś/eś w swoich postach wielokrotnie a ta nagle znikła? Uznać, że nigdy nie istniała? Nagle ją uśmiercić? Wyjechała? Pisać szukajki na siłę i modlić się do Ozyrysa i Apisa, by ktoś się znalazł, kto nie zniknie za jakiś czas znowu?
Jesteśmy dorosłymi ludźmi (no, może znajdą się na PBFach jakieś nieletnie osoby, ale mam wrażenie, że ja już zaniżam średnią wieku na PBFach), czy naprawdę nie możemy podejść do sprawy normalnie i dojrzale? Po prostu napisać "Hej, sytuacja taka i taka, nie będę już dłużej grać na forum." Po co znikać bez słowa? Rozumiem w pewnym sensie lęk przed reakcją innych, ale mam wrażenie, że jest on często przesadzony. Ludzie tracą zainteresowanie, chcą próbować coś nowego i zostawić stare za sobą, ale czy naprawdę trzeba znikać bez słowa?
Do śmiesznych sytuacji prowadzi obecnie to, że wiele forów posiada discorda, albo po prostu userzy korzystają go do komunikacji między sobą. Blokowanie kogoś na discordzie, bo chcą "zniknąć" z forum i nie chcą, by nikt się z nimi komunikował jest naprawdę dziecinne moim zdaniem. Zwłaszcza, patrząc na to, że obecnie środowisko polskich PBFów jest małe i prędzej czy później znów wpadniemy na te same osoby na jakimś forum. Może nie dzisiaj, może nie za miesiąc, ale jest zawsze wysokie prawdopodobieństwo. I co wtedy? "Hej, sorry, że cię zablokowałem, ale chciałem zniknąć z tamtego forum a ty byś mi zawracała gitarę". Like… Lol.
Można powiedzieć, że trochę mniej boli zniknięcie usera, kiedy jest nowy? Jakkolwiek to nie zabrzmi. Jednak jeśli ktoś nie jest zaangażowany w fabułę, to po prostu się o nim zapomina. Jak zniknie osoba mocno uwikłana w świat forum, relacje itp - robi się dziura. Czym ją załatać? Szukajkami na siłę? Szukanie kogoś by ogrywał nie swoją postać nigdy nie wychodzi postaci na dobre, dlatego chyba powoli na pbfach umarł pomysł przejmowania postaci. Uśmierceniem? No spoko… o ile nie robi się tych postaci za dużo. Jeśli jest ważna rola fabularna i obsadzana tam osoba co miesiąc się zmienia, bo każda poprzednia umiera… to trochę dziwne, ale zależy od realiów forum, tak sądzę. Zapomnienie, że ta postać istniała? Nie zawsze się da, jeśli jest głęboko uwikłana w relacje postaci, zmieniła jakieś postaci na tyle, że trzeba to odnotować.