#109 Ale jak właściwie zacząć grać samemu?

Miejsce na tematy w których od ponad roku nikt się nie udzielał.
ODPOWIEDZ ]
Awatar użytkownika
Pomógł(a) : 17 razy

#42402 24 lip 2018, 16:36

Chyba zawsze chodzę na fora grać "sama". Nie lubię namawiania i chyba nikt nie byłby w stanie mnie namówić, żebym poszła na forum tylko dla jakiejś relacji czy tylko dlatego, że inni znajomi z PBFów tam grają. Znaczy... fajnie jak jest kilka osób, które się dobrze kojarzy, ale na forum idę grać dla tematyki. Jak trafie tam na znajomą mordkę z innego forum - fajnie, jak będę sama - też fajnie, bo poznam nowych ludzi.
Pomoglibyście nowemu graczu, który poszukiwałby kogoś „do oprowadzenia” po forum, zwłaszcza jeśli jest ono dosyć rozbudowane? Z własnego doświadczenia wiem, ze czasem sam „Przewodnik” nie wystarczy i przydaje się ktoś z „życiową” wiedzą, kto siedzi w temacie dłużej.
Tak, chociaż czasem mam opory. Gdy forum faktycznie jest rozbudowane czyli posiada bogate kompendium wiedzy, szczegółową mechanikę to nie zawsze jestem pewna czy udzielę poprawnych odpowiedzi takiemu świeżakowi. Dlatego gdy są to pytania zbyt daleko idące w podstawy świata wolę jak odpowiedzi udziela admin/moderator/mistrz gry, bo ze swojej strony jako użytkownik mogłabym czegoś nie wiedzieć i wprowadzić kogoś w błąd. Jeśli zaś pytania dotyczą podstaw albo dość oczywistych kwestii - nie ma problemu, w miarę możliwości komuś pomogę.
Zwracacie uwagę na nowopowstałe postacie i czytacie ich karty, czy trzymacie się w gronie tych już poznanych graczy?
Staram się zwracać uwagę na nowopowstałe postacie, bo... zawsze może trafić się ktoś interesujący, ale jeśli ktoś taki mnie nie zainteresuje... swoją kartą czy pomysłami to zwykle nie zagłębiam się dalej w jego postać.
Uważacie, że ważniejsze są zdolności do prowadzenia fajnych rozgrywek i pomysłowość, czy bardziej doceniacie kiedy ktoś jest aktywny na sb i próbuje poznać ludzi od tej realnej strony?
Pomysłowość i kreatywność w grze są na pierwszym miejscu, ale... czasem trzeba postarać się, żeby ktoś je zauważył. Bywa, że nawet najbardziej oryginalna postać przejdzie bez echa jeśli użytkownik będzie siedział cicho jak mysz pod miotłą i tylko patrzył na pozostałych. Trzeba pozwolić się dostrzec.
Bylibyście gotowi zaoferować komuś rozgrywkę widząc, że ten nie bardzo ma co ze sobą począć po akcepcie postaci? Jaka byłaby wasza reakcja gdyby ten ktoś sam to zaproponował?
Jak mam wolną postać to czemu nie. A jeśli taka postać mnie zainteresuje to jeszcze chętniej.
Zdarza wam się w ogóle zauważyć, że X nie do końca odnajduje się na forum bo np. przyszedł sam, bez obstawy ex kochanek, byłych ciotek i przybranych dzieci (lub po prostu, zajrzał sporo po otwarciu)?
Zdarza się, ale wciągnięcie takiej osoby do społeczeństwa danego forum wymaga woli obu stron. Są tacy użytkownicy, którzy wpadną na forum, przywitają się na sb, a potem gdzieś można przeczytać ich opinię na temat forum, że ojej... jaka zamknięta grupka, nikt ze mną nie chciał pogadać, gadają tylko ze sobą, nie ma jak się wbić do gry.... No helloł? Czasem można napisać coś więcej niż "cześć" - zagadać do innych o czymś niezwiązanym z forum, a już najlepiej działa jak zauważyłam włączenie się do dyskusji o postaciach - ktoś ma jakiś plan co do swojej postaci, ktoś śmieszkuje o jakichś innych postaciach - rzucić jakiś komentarz na ten temat, nawet wypytać się co, kto, z kim i dlaczego - i zanim się taki "świeżak" zorientuje już jest wciągany w jakieś plany wspólnych akcji. I tak jak wspomniałam wymagana jest tu wola obu stron - użytkownicy danego forum też powinni starać się być otwarci. Chociaż szczerze mówiąc... chyba nie spotkałam się z tym, żeby społeczność jakiegoś forum całkowicie zlekceważyła nowoprzybyłego gracza, który próbuje się wbić do towarzystwa.

Awatar użytkownika
O mnie
Opiekun Crystal Empire
Moje RPGi
Crystal Empire
Bywam, gdy mam czas
Pomógł(a) : 1 raz

 #0054 Bajarz

#42465 26 lip 2018, 14:41

Problem jednak pojawia się, gdy dany gracz sam do końca nie wie, na jakim typie forum stworzył postać, ale oczekuje, że wszyscy się pod niego dostosują, nawet, jeśli nie ma to większego sensu. I jeszcze pół biedy, kiedy da radę się z nim dogadać, dojść do jakiś porozumień etc. Czasem jednak zdarzą się osoby, które po prostu uważają, że oni jako gracze mają najważniejsze znaczenie i mogą obejść nawet jakąkolwiek fabułę czy hierarchię panującą na forum bez żadnych konsekwencji - i nie, nie chodzi mi tu o sytuację, że MG i adminom wszystko wolno, a ignorowanie pozycji samych postaci, i stawianie pachołków "ponad prawem". Bo oni tak chcą i koniec kropka, wszyscy inni mają to zaakceptować, bo jak nie to foch, obraza i wyjście z forum. No. Niestety, tak to nie działa...
Tak czytam komentarze i podpiszę się pod tym, co tutaj napisałaś Saiycia.
sama się nad tym zastanawiam, skąd się takie coś bierze na dobrą sprawę.
Poza tym, takie zachowanie ciągnie potem za sobą to, co wspomina Black Cat:
Zdarza się, ale wciągnięcie takiej osoby do społeczeństwa danego forum wymaga woli obu stron. Są tacy użytkownicy, którzy wpadną na forum, przywitają się na sb, a potem gdzieś można przeczytać ich opinię na temat forum, że ojej... jaka zamknięta grupka, nikt ze mną nie chciał pogadać, gadają tylko ze sobą, nie ma jak się wbić do gry.... No helloł? Czasem można napisać coś więcej niż "cześć" - zagadać do innych o czymś niezwiązanym z forum, a już najlepiej działa jak zauważyłam włączenie się do dyskusji o postaciach - ktoś ma jakiś plan co do swojej postaci, ktoś śmieszkuje o jakichś innych postaciach - rzucić jakiś komentarz na ten temat, nawet wypytać się co, kto, z kim i dlaczego - i zanim się taki "świeżak" zorientuje już jest wciągany w jakieś plany wspólnych akcji. I tak jak wspomniałam wymagana jest tu wola obu stron - użytkownicy danego forum też powinni starać się być otwarci. Chociaż szczerze mówiąc... chyba nie spotkałam się z tym, żeby społeczność jakiegoś forum całkowicie zlekceważyła nowoprzybyłego gracza, który próbuje się wbić do towarzystwa.
Potem się zaczyna zabawa w niesienie złej sławy forum, bo samemu się nie chciało, nie spróbowało nawet na chwilę coś więcej, by wkręcić się w dane otoczenie, bo po co? To niech inni się mną zajmą, bo jestem Księciem/Księżniczką.

O dziwo, Black Cat bardzo się z Tobą zgodzę w tej kwestii, którą poruszyłaś. Ja również nie spotkałam się z tym, żeby na jakimś forum na jakim grałam ktoś olał Nowego Użytkownika. Chociaż nie powiem, różnie potrafiło się to skończyć.

Ludzie są po prostu często cholernie leniwi, stąd zapewne wynika problem wkręcenia się w nowe forum, ale też chyba i strach przed większym gronem. Ewentualnie w wiarę w swoje możliwości.

Awatar użytkownika
O mnie
Psi fryzjer i zbieraczka książek
Moje RPGi
aktualnie brak

 Yooli #4463

#43531 28 sie 2018, 20:55

Na wstępie zaznaczę, że doskonale wiem co czujesz. Z reguły przegapiam otwarcia różnych for i zaczynam grać w momencie gdy wszyscy mają już wszystko ustalone... I do tej pory udało mi się zostać na dłużej (parę miesięcy), tylko na jednym forum i było to dobrych kilka lat temu.
Halla pisze:
02 lip 2018, 16:25
– Pomoglibyście nowemu graczu, który poszukiwałby kogoś „do oprowadzenia” po forum, zwłaszcza jeśli jest ono dosyć rozbudowane? Z własnego doświadczenia wiem, ze czasem sam „Przewodnik” nie wystarczy i przydaje się ktoś z „życiową” wiedzą, kto siedzi w temacie dłużej.
Oczywiście. Do tej pory zawsze starałam się pomagać nowym graczom, jeżeli tylko wiedziałam chociaż ciut więcej od nich. Zreguły gdy siedzę na jakimś forum to znak, że najzwyczajniej w świecie nie mam nic innego do roboty... więc w momencie gdy nie piszę posta - dlaczego miałabym nie pomóc?
Halla pisze:
02 lip 2018, 16:25
– Zwracacie uwagę na nowopowstałe postacie i czytacie ich karty, czy trzymacie się w gronie tych już poznanych graczy?
W 90 % tak. Czasami tylko rzucę okiem i już wiem czy postać mi się spodoba czy nie. Jeżeli jest to ta pierwsza opcja, to wtedy zagłębiam się bardziej w kp danej postaci. :)
Halla pisze:
02 lip 2018, 16:25
– Uważacie, że ważniejsze są zdolności do prowadzenia fajnych rozgrywek i pomysłowość, czy bardziej doceniacie kiedy ktoś jest aktywny na sb i próbuje poznać ludzi od tej realnej strony?
Zdecydowanie to pierwsze! Miałam już sytuacje gdzie koleś siedział codziennie na sb, śmieszkował i wgl... a ja czekałam dwa tygodnie a odpis. No cóż... Grunt to dogadać się z kimś na pw i... grać.
Halla pisze:
02 lip 2018, 16:25
– Bylibyście gotowi zaoferować komuś rozgrywkę widząc, że ten nie bardzo ma co ze sobą począć po akcepcie postaci? Jaka byłaby wasza reakcja gdyby ten ktoś sam to zaproponował?


Jasne. Dlaczego nie? Jeżeli nie z góry jakaś relacja, to postacie zawsze mogą się poznać na fabule. Wtedy można sprawdzić czy coś z tego będzie, czy też nie.
Halla pisze:
02 lip 2018, 16:25
– Zdarza wam się w ogóle zauważyć, że X nie do końca odnajduje się na forum bo np. przyszedł sam, bez obstawy ex kochanek, byłych ciotek i przybranych dzieci (lub po prostu, zajrzał sporo po otwarciu)?


No i w tym przypadku nie mogę być już taka hop do przodu... o ile staram się zwracać uwagę na nowe postacie... to to co się z nimi dzieje później już wychodzi mi nieco gorzej. Ale kto wie? Może jeżeli będę kiedyś w administracji jakiegoś forum będę bardziej się do tego przykładać?



Halla pisze:
02 lip 2018, 16:25
Koniecznie też opiszcie jeśli np. sami przezwyciężyliście takie sytuacje i w pojedynkę „podbiliście” forum na którym teraz siedzicie od dłuższego czasu, może nawet tam znaleźliście kilku dobrych znajomych.
Tak jak wspomniałam na samym początku. Dawno temu grałam na forum fantasy. Moja postać zaczynała jako... służąca. Tak, służąca. Grałam głównie z moim "panem", potem z kilkoma innymi postaciami. I jak to zazwyczaj bywa, początki były trudne. Nie było o czym pisać, a postać była taka nijaka. Jednak z biegiem czasu, coraz więcej mogłam zawrzeć w moich postach. Wczułam się w postać, a ona sama nabrała charakteru. Co ciekawe - nie udzielałam się wtedy na sb. Ani razu. Do czego zmierzam? Na forum zostały zorganizowane wybory na króli - przedstawicieli - różnych klas. Niewiele myśląc zgłosiłam swoją kandydaturę i wygrałam. I tak oto bez żądnych konszachtów, tylko i wyłącznie pisaniem postów, wspięłam się na sam szczyt hierarchii i popularności. Eh. Wspomnienia.

Dodam jeszcze, że do tej pory szukam artu z DevianArtu z którego zrobiłam awatar dla mojej postaci... Był taki piękny. Ale chyba przepadł bezpowrotnie *siorb*.