#109 Ale jak właściwie zacząć grać samemu?

Miejsce na tematy w których od ponad roku nikt się nie udzielał.
ODPOWIEDZ ]
Awatar użytkownika
O mnie
czekam aż znowu będziemy popijać bacardi

#41947 02 lip 2018, 16:25

Przychodzę, a właściwie wlokę się żałośnie do was, z prośbą o pomoc. Dotychczas nie miałam zbyt wielkiego związku z forami typu second life. Zaczynałam na zwierzęcym, a potem bawiłam się przejściowo w fantasy i właściwie tyle. W porównaniu z weteranami poszczególnych gatunków moje doświadczenie jest, jak widzicie, równe zawodnika wagi piórkowej. Ponieważ zatem nadszedł dla mnie długo wyczekiwany czas wakacji, postanowiłam otworzyć się na nowe i zacząć grę w miejscach, do których dotychczas nawet nie zaglądałam, a ostatnio zaczęły do mnie przemawiać jakością rozgrywki i starannością z jaką administracja dba o dobry byt swojego tworu. Jak możecie się domyślić, happy endu nie ma bo o to jestem tutaj i pytam się „Jak żyć?”. Jak żyć na stosunkowo dużym forum, otwartym dajmy na to, od maksimum pół roku (bo o tych starszych już nawet nie ma co wspominać, tak ciężko się przebić) bez żadnych znajomych ludzi? Osobiście próbowałam już dobrych kilka razy i z każdym ponosiłam absolutne fiasko, wycofując się rakiem. Niby byłam aktywna na czacie, śmiałam się razem z innymi, długo pracowałam nad postaciami by mogły stwarzać dużo ciekawych opcji do rozgrywki między najróżniejszymi wariacjami innych graczy, ba, nawet dostałam kilka pochwał od sprawdzających, że ładna postać z dobrze rozwiniętą historią... I co? Nic. „Relki” świeciły pustkami, a przecież o ile nie ma jasno powiedziane w regulaminie, że można, to wbijanie do czyjegoś tematu na spontanie jest zabronione. I tak powoli się peszyłam, bo inni tworząc postacie o karcie porównywalnej jakościowo do mojej dostawali duży, pozytywny odzew i mogli zacząć tysiące rozgrywek, a potem wiadomo, reszta sama się toczy dalej. Nie wspomnę o „weteranach”, którzy pewnie już sami się nie odnajdują w swych relacjach pewnie nie mają czasu na nowe o ile nie są ich szukajkami.
Co wy o tym sądzicie?
  • – Pomoglibyście nowemu graczu, który poszukiwałby kogoś „do oprowadzenia” po forum, zwłaszcza jeśli jest ono dosyć rozbudowane? Z własnego doświadczenia wiem, ze czasem sam „Przewodnik” nie wystarczy i przydaje się ktoś z „życiową” wiedzą, kto siedzi w temacie dłużej.
    – Zwracacie uwagę na nowopowstałe postacie i czytacie ich karty, czy trzymacie się w gronie tych już poznanych graczy?
    – Uważacie, że ważniejsze są zdolności do prowadzenia fajnych rozgrywek i pomysłowość, czy bardziej doceniacie kiedy ktoś jest aktywny na sb i próbuje poznać ludzi od tej realnej strony?
    – Bylibyście gotowi zaoferować komuś rozgrywkę widząc, że ten nie bardzo ma co ze sobą począć po akcepcie postaci? Jaka byłaby wasza reakcja gdyby ten ktoś sam to zaproponował?
    – Zdarza wam się w ogóle zauważyć, że X nie do końca odnajduje się na forum bo np. przyszedł sam, bez obstawy ex kochanek, byłych ciotek i przybranych dzieci (lub po prostu, zajrzał sporo po otwarciu)?
Koniecznie też opiszcie jeśli np. sami przezwyciężyliście takie sytuacje i w pojedynkę „podbiliście” forum na którym teraz siedzicie od dłuższego czasu, może nawet tam znaleźliście kilku dobrych znajomych.
Co do mojej biednej osoby, kto wie, możliwe że w istocie piszę do bani i dlatego jakoś ciężko mi się zaaklimatyzować... Tak czy siak, chętnie poznam wasze opinie bo chyba w końcu o to chodzi w pbf-ach. Żeby poznawać nowe osoby, pisać i dobrze się bawić... Prawda?

Awatar użytkownika
O mnie
Bździągwa
Moje RPGi
Londyn
 Banshee #2857

#41951 02 lip 2018, 16:59

Moim rozwiązaniem jest... dołączanie tylko do nowych forów.
Serio, wiem o czym mówisz, bo na starszych forach, czasem nawet jeśli przyszłam z kimś lub dla kogoś, to kończyło się tak, że ciężko było znaleźć relacje i fabuły z inną osobą i kończyłam pisząc max z 2-3 osobami. Trudno stwierdzić, z czego to wynika, bo powodów jest mnóstwo.
Starsi gracze mają już swoich ulubionych ludzi do pisania, rozwinięte wątki, które chcą kontynuować, a nie rezygnować z nich na rzecz nowych, które mogą okazać się niewypałem. Istnieje pewna obawa, że taki gracz zaraz ucieknie, jeśli jest nowy, bo mu się coś nie spodoba, no ale... czy to nie jest trochę błędne koło? Część z nich ucieka, bo nie ma z kim pisać.
Ja sobie poradziłam tak, jak napisałam w pierwszym zdaniu, natomiast jeśli chodzi o moje podejście to... Cóż, od jakiegoś czasu nie zagrzewałam długo miejsca na żadnym forum, więc ciężko mi się tak do końca postawić w roli starego wyjadacza...

Czy pomogłabym nowemu graczowi w oprowadzeniu?
Ha. Uwielbiam wiedzieć i uwielbiam dzielić się wiedzą, więc jeśli już sama poruszam się po środowisku sprawnie, to zawsze udzielam odpowiedzi na wszelkie pytania, jeśli tylko znam odpowiedź i takowe zauważę. Z tym nigdy nie ma problemu.

Czy zwracam uwagę na nowopowstałe postacie i czytam ich karty?
Nie do końca. Nigdy nie czytam żadnych kart, chyba że z góry wiem, że postać będzie powiązana z moją, albo chcę wymyślić relację. To drugie odbywa się głównie wtedy, kiedy sama jestem nowa, lub tworzę nową postać, bo potem... Potem relacje już się tworzą same i tylko jeśli ktoś na czacie zwróci moją uwagę, interesuję się nim bardziej.

Natomiast... czuję regularnie zew nowości. Nie lubię pisać wiecznie z tymi samymi ludźmi, więc nawet jeśli mam już 2904402340 wątków i relacji, które należałoby rozwinąć, to czasem po prostu muszę zgarnąć kogoś, z kim do tej pory nie pisałam. I wtedy z miłą chęcią zgarniam każdego, kto się napatoczy, zagaduję, pytam.. W innym przypadku to mną należy się zainteresować.

Co jest ważniejsze - rozmowa na czacie czy zdolność do prowadzenia rozgrywek kreatywnych?
I to i to. Po co się ograniczać? Fajne, regularne pisanie jest ważne, żeby się dobrze bawić i jest to na pewno element kluczowy, ale...
Lepiej się czuję i na więcej sobie pozwalam, kiedy rozmawiałam z osobą, z którą piszę. Kiedy wiem, jakie ma podejście, jak się zachowuje mogę wyczuć, czy fabuła ma być śmieszna i zakrawająca o absurd, czy całkowicie poważna. Czy mam się wygłupiać, czy pisać na serio. Co mogę odstawić. Oba typy fabuły mogą być ciekawe - pod warunkiem, że obie osoby takiej własnie chcą. Łapię się często na tym, że jeśli nie wiem praktycznie nic o drugiej osobie, to mam blokadę przed przejęciem jakiekolwiek inicjatywy na fabule i zrobieniem czegoś niestandardowego.
Muszę gadać z ludźmi i tyle.

Bylibyście gotowi zaoferować komuś rozgrywkę widząc, że ten nie bardzo ma co ze sobą począć po akcepcie postaci? Jaka byłaby wasza reakcja gdyby ten ktoś sam to zaproponował?
Słowo klucz - jeśli bym zauważyła. Jako że w KP nie zaglądam, w kto zagra zaglądam, tylko jeśli sama szukam, to najlepszym sposobem, żebym to zauważyła jest czat. Mam swoje maksymalne limity ilości rozgrywek, ale... szczerze mówiąc to nie bardzo ich przestrzegam, bo a to fajna fabuła się trafi, a to jakieś zadanie, a to event...
W każdym razie, jak widzę, że ktoś się czuje zagubiony, to staram się go zgarniać, zwłaszcza jeśli zerknę w KP i widzę, że da się wymyślić coś ciekawego. JEDNAK wymaga to pewnej kontaktowości ze strony tej osoby, bo:
a) muszę wiedzieć, że sytuacja istnieje, a KP nie czytam i nie stalkuję innych fabuł
b) nic mnie tak nie zniechęca, jak to, kiedy wyciągam rękę, a ktoś nie wie jak ją chwycić. Nie odpowiada, bo nie zauważył, czy nie wykazuje za bardzo entuzjazmu ani zaangażowania. Mam wtedy wrażenie, że moja pomoc/propozycja nie bardzo komuś odpowiada i zwykle odpuszczam.

Zdarza wam się w ogóle zauważyć, że X nie do końca odnajduje się na forum bo np. przyszedł sam, bez obstawy ex kochanek, byłych ciotek i przybranych dzieci (lub po prostu, zajrzał sporo po otwarciu)?
Pewnie w mniejszym stopniu to zauważam, niż bym chciała. Czasem jestem zakopana w postach i w ogóle nie patrzę na czat żeby kogoś zgarnąć, czasem mam zły humor, czasem nie mam ochoty... Ale ja też przychodzę na forum sama. Zawsze. Więc z drugiej strony czasem mam wrażenie, że wyrobiłam sobie jakiś radar na takie osoby i jak już zauważę, to staram się reagować.

Awatar użytkownika

#41956 02 lip 2018, 18:58

Wszystkie rzeczy o których wspomniałaś są mi tak bliskie i dobrze znane, że czuję się aż zadziwiona tym, że ktokolwiek inny może mieć podobny problem. Ja zawsze jestem sama na forach SL i fantasy i zawsze kończy się to tak samo - szybkim zakończeniem gry. Nawet na nowych forach nie potrafię się przebić do ludzi. Większość graczy zna się między sobą, przychodzą na forum paczką albo parą i dalej rozwijają wachlarz znajomości, a ja siedzę cicho w swoim podołku i się nie wychylam. Rzucę czasami poszukiwania, coś tam pociągnę w ramach relacji, ale najczęściej to po prostu umiera i mam takie trafne wrażenie, że z mojej winy: bo się nie wychylam, bo nie dołączam do rozmów o gruszce i pietruszce, bo mój wizerunek nie jest znanym aktorem/piosenkarzem, tylko jakąś szarą myszą. I... Nie zmienię tego. Nie potrafię. Uroki bycia introwertykiem. Ja się już pogodziłam z tym, że większość for będzie się dla mnie kończyła się w ten sam sposób. Jeszcze na zwierzęcych jest... Trochę inaczej. Wiadomo. Zwierzęta. Mogę zrobić niezwykle edgy postać i siać chaos w fabule, zawsze mając z kim pisać. Na SL-ach jest trochę inaczej, bo jednak "człowiekowi nie wypada", poza tym... Wiadomo. Co ma las i kocie wojny do wielkiego miasta i szybkiego życia? :lol:

Czy pomogłabym nowemu graczowi? Zawsze i wszędzie. Pomocy nigdy nie odmawiam - mój problem polega na tym, że jestem zbyt nieśmiała, by się zaoferować i czekam na cud:)

Czy zwracam uwagę na nowo powstałe postacie? Zawsze. Najczęściej czytam ciekawostki i przelatuję wzrokiem przez charakter, ale biografii nigdy nie tykam - często ją ignoruję nawet w przypadku tych postaci z którymi mam sesje. Ot. Chyba wolę poznawać czyjąś historię na fabule, a nie z KP.

Co jest ważniejsze: nie wiem. Rzadko czytam sb i rzadko dołączam do rozmów, gdyż większość... Po prostu jest nudna. Nie dotyczy mnie. Nie mam wiedzy by się wypowiedzieć. Nie moja muzyka. Nie mój serial. Nie moja zabawa. Nic na siłę, prawda? Jeśli widzę czasami ciekawy temat na który mogę się wypowiedzieć to czemu nie? Takich sytuacji jest jednakże bardzo mało, dlatego wolę kreatywne rozgrywki, gdzie naprawdę mogę pokazać co mam do zaoferowania. To że jestem cicha i nieśmiała nie znaczy, że moje posty będą memłowate i przygaszone.

Co do proponowana rozgrywek nowym... Zależy od forum. Na każdym sprawa wyglądać może nieco inaczej. Ja najczęściej zaglądam w temat "szukam osoby do gry" (xd) i tam wybieram tę, która nie ma żadnych sesji i najmniej się udziela, bo mam jakieś takie przekonanie, że osoby głośne i przebojowe sobie poradzą.

Czy zauważam takie osoby? Myślę, że nie. Niestety. Najczęściej spędzam na forum niezbędne minimum, przelatuję spojrzeniem po interesujących mnie tematach, sesjach, patrzę nowe karty postaci, "szukajkę do gry" i uciekam.

Ale czy da się to jakoś zmienić? Nie wiem. Gdy patrzę na siebie to wydaje mi się, że nie. Na pewno nie bez inicjatywy tej nowej, zagubionej osoby, choć czasami nawet inicjatywa nie pomaga, jeśli trafią się złe karty.

Awatar użytkownika
O mnie
a dajcie spokój, kto to widział takie ograniczenia na edenie
Podziękował(a): 9 razy | Pomógł(a) : 72 razy

 nata#9784
 9712089

#41961 02 lip 2018, 20:30

Ja tam wcale nie uważam, że jakoś bardzo ciężko się wbić czy w stare forum, czy w starą ekipę. Główną rzeczą, jaka jest dla mnie istotna przy tworzeniu postaci, to łapanie wątków przed napisaniem samej karty. Wystarczy wejść w poszukiwania i zacząć od rodziny; sióstr i braci nigdy za dużo, a chociaż z rodziną samą mi się grać jakoś specjalnie nie chce, o ile nie wymyślimy jakiegoś ciekawszego wątku, to oni zawsze mają jakichś exsów, żony, kochanki, dzieci, przyjaciół, wrogów i w ten sposób można się powiązać z połową graczy na forum, wystarczy im samym potem przyjść z pomysłem do relacji. Potem przeglądam sobie te na związki, czy inne, bo ludzie często szukają współlokatorów, tu znowu pretekst do relacji z daną postacią i jej znajomymi, może jakiejś paczki, albo właśnie sama jakaś miłosna drama, nie? Staram się też wybierać miejsce pracy, z którym wiąże się jakaś ciekawsza historia, albo dużo współpracowników. Jak bar, to całe forum może Cię znać, jak strażak, to może kota ściągał komuś z drzewa, jak barista, to kawę przecież sprzeda, a jak zegarmistrz, to i naprawi zegarek.
Napisana karta, to można wpisać się innym do relacji, wystarczy wpaść z czymś innym, niż chcę coś, a przejrzeć ciekawostki w karcie, albo spojrzeć w pola w profilu, żeby mieć jakiś punkt zaczepienia. Jak Twoje relacje świecą pustkami, to idź do innych, można też przecież z raz rzucić linkiem na sb, jak dużo ludzi pisze na forum, to się przecież te tematy gubią mocno, a może ktoś akurat zauważy?
Brak rozgrywek? Napisz smsa. Może być do przyjaciółki, może być do szefa, a może do pani ze spożywczaka. Relacje są po to, żeby je rozegrać. Nie wrzucam postów do kto zagra?, a piszę raczej właśnie wiadomości, bo jakoś się te postaci musiały umówić na rozgrywkę, a jak mam jakiś bardziej skomplikowany pomysł, to wysyłam pw, nie?

1. Konkret pytanie, konkret odpowiedź - sama przeglądam tematy organizacyjne, przewodniki, regulaminy, ogłoszenia, więc o ile ktoś nie ma problemu z daną rzeczą, to nie widzę, co tu można pomagać, oprowadzać :lol:
2. Zwracam uwagę na nowe postaci, z reguły ze względu na ładny avatar, ciekawy cytat, pole w profilu, albo oryginalne imię, ale o ile ktoś się nie pojawia na sb, albo w offtopie, to nie łażę po nowych kartach, żeby je przeczytać, czymś trzeba zwrócić uwagę.
3. sb to życie, jak się loguję na forum, to najpierw tam zaglądam, potem dopiero robię cokolwiek innego. Nie chodzi o poznanie ludzi od realnej strony, bo dalej nic o nich w sumie nie wiem, ale najlepsze relację ustaliłam na sb, serio, bo może ktoś potrzebował postaci do poszukiwań, może ktoś chciał swoją postać rozkręcić, a może gadając o głupotach wpadłam na pomysł na ciekawy wątek i ktoś inny też był zainteresowany? Jak dla mnie użytkownicy, których nie widzę na sb i w offtopie trochę nie istnieją, bo tak ich właśnie mogę zauważyć i najłatwiej się szybko dogadać.
4. Średnio mnie w sumie interesuje, czy ktoś wie, co ma ze sobą zrobić. Jak mi sam zaproponuje rozgrywkę i będzie to ciekawsze niż picie kawy w parku, to ej, czemu nie? Pewnie, że zagram, jak nie będę miałą miliona innych, ale sama wymyślać mu przecież wszystkiego nie będę.
5. No ja przychodzę na fora bez obstawy i często po otwarciu, ale nie czuję się tam jakaś zagubiona, jak ktoś widnieje tylko na liście ostatnio zalogowanych, to ani mnie to ziębi, ani grzeje, no bywa.

Kluczem to jest wyjść z własną inicjatywą, odpowiadać na te posty w kto zagra, wpisywać się innym ludziom w relacje, zgłaszać do poszukiwań, bo jak się czeka na gotowe, to miłego czekania #nataradzi

Awatar użytkownika
 Baladya#3601

#41963 02 lip 2018, 22:31

Hallam pisze: „Relki” świeciły pustkami, a przecież o ile nie ma jasno powiedziane w regulaminie, że można, to wbijanie do czyjegoś tematu na spontanie jest zabronione.

Wiesz, puste relki jeszcze o niczym nie świadczą, a już na pewno nie o fajności twojej postaci. Gracze równie dobrze mogą ustalać sobie relacje na pw/gg. Poza tym są osoby, które bardziej patrzą na wizerunek postaci (czy twarzy użycza jej jakiś popularny aktor) niż na jej historię i charakter.
Hallam pisze: – Pomoglibyście nowemu graczu, który poszukiwałby kogoś „do oprowadzenia” po forum, zwłaszcza jeśli jest ono dosyć rozbudowane? Z własnego doświadczenia wiem, ze czasem sam „Przewodnik” nie wystarczy i przydaje się ktoś z „życiową” wiedzą, kto siedzi w temacie dłużej.
Czemu miałabym mu nie pomóc? Jeśli miałby pytanie, wątpliwości, które potrafiłabym wyjaśnić, chętnie bym to zrobiła. Wiem, że nowym graczom niekiedy ciężko odnaleźć się na działającym ileś tam czasu forum. Dlatego tak ważne jest, aby czuli się na nim mile widziani i zechcieli zostać na dłużej.
Hallam pisze:– Zwracacie uwagę na nowopowstałe postacie i czytacie ich karty, czy trzymacie się w gronie tych już poznanych graczy?
Zdarza mi się zerknąć z ciekawości na karty nowo powstałych postaci. Dzięki temu mogę zaproponować komuś ciekawą relkę albo bardziej rozbudowany wątek do rozegrania w fabule. Warto czytać inne karty postaci.
Hallam pisze:– Uważacie, że ważniejsze są zdolności do prowadzenia fajnych rozgrywek i pomysłowość, czy bardziej doceniacie kiedy ktoś jest aktywny na sb i próbuje poznać ludzi od tej realnej strony?

Hmm. Trudno powiedzieć. Jedno i drugie jest dla mnie ważne, ale gdyby musiała na coś postawić, postawiłabym na zdolność do prowadzenia fajnych rozgrywek i pomysłowość. Miło pogadać z kimś na sb i poznać sympatycznych ludzi, ale na forum nie przychodzę po to, by przesiadywać nonstop na shoutboxie. Pomysłowe rozgrywki i ciekawe wątki sprawiają, że aż chce się z tym kimś pisać i rozwinąć akcję.
Hallam pisze:– Bylibyście gotowi zaoferować komuś rozgrywkę widząc, że ten nie bardzo ma co ze sobą począć po akcepcie postaci? Jaka byłaby wasza reakcja gdyby ten ktoś sam to zaproponował?
Pewnie, że tak. Proponowanie gry czy to nowemu czy staremu graczowi to da mnie coś zupełnie normalnego i oczywistego. Jakoś nigdy nie miałam z tym problemu, chociaż nie jestem jakaś duszą towarzystwa na forum a moje postacie mają milion wpisów w relkach. Gdy chcę z kimś pograć, to gram. Temat „Kto zagra?” w tym przypadku jest bardzo przydatny. Gdyby ktoś nowy zaproponowałby mi grę, najpewniej bym go przygarnęła. Chyba że akurat miałabym ograniczony limit na rozgrywki, np. prowadziła dwa aktywne wątki przy bilokacji. Wówczas zaproponowałabym tej osobie rozegranie wątku, kiedy już zwolni mi się wątek.
Hallam pisze:– Zdarza wam się w ogóle zauważyć, że X nie do końca odnajduje się na forum bo np. przyszedł sam, bez obstawy ex kochanek, byłych ciotek i przybranych dzieci (lub po prostu, zajrzał sporo po otwarciu)?

Bywa, że widzę graczy, którzy nie prowadzą żadnych gier ani nie udzielają zbytnio na forum. Staram się takim osobom napisać coś w relkach, żeby nie czuły się smutne i opuszczone albo zaproponować wspólny wątek do rozegrania. Jednak nie jestem w stanie na okrągło niańczyć kogoś takiego na forum. W końcu musi zacząć wychodzić do reszty graczy i udzielać się na forum.

Odnośnie aklimatyzowania się na forum: nie mam żadnego złotego środka, który sprawia, że na każdym forum czuję się dobrze. Zbyt wiele zależy od atmosfery, jaka panuje na forum, od charakteru graczy i od mojego podejścia do gry. Zdarzało się, że pozytywnie nastawiałam się na określone forum, byłam pewna, że będzie mi się tam świetnie pisało. Po pewnym czasie okazywało się, że forum jednak nie jest dla mnie, nie spełnia moich oczekiwań, zaś odpisywanie na posty jest bardziej przykrym obowiązkiem niż przyjemnością i wyzwaniem. I tak się zdarza. Na innych forkach grało mi się cudnie i do dzisiaj wspominam je z sentymentem. Mogę więc powiedzieć, że dla samotnego (chociaż nie tylko takiego) gracza wybór forum to trochę loteria. Albo trafisz na doskonałe dla siebie miejsce i zostaniesz albo wpadniesz na foum, z którego szybko uciekniesz.
Tak na dobry początek radziłabym skupić się na mniejszych forach, takich które nie mają za wiele graczy. Zazwyczaj panuje na nich, że tak się wyrażę bardziej „swojska” atmosfera. Jest niewielu graczy, więc bardziej zwraca się uwagę na nowych przybyszów. Na molochach, gdzie jest po 40 – 50 kont można niestety utonąć w gąszczu wiadomości na sb i postów. Szczególnie wtedy gdy nikogo się nie zna.
Warto korzystać z opcji „Kto zagra?” Nie tylko po to, żeby ogłosić się ze swoja postacią, ale także wybrać sobie stamtąd kogoś do rozgrywki. Zauważyłam, że ktoś pisze, że zagrałby z kimś, chociaż tuż przed nim ogłosiło się z chęcią pisania z dziesięć osób. Dlaczego nie wybrać sobie kogoś z tej dziesiątki, zamiast po raz jedenasty wrzucać post pod tytułem „kto chce ze mną zagrać?”
Nie wiem jak pozostali, ale ja nie miałam dotąd problemów z pisaniem do innych graczy z zapytaniem czy chcą zagrać. Nikt nie robił mi żadnych problemów i zgadzał się na wspólne pisanie. Może to kwestia mojego szczęścia w dobieraniu sobie współgraczy, jednak wolę optymistycznie myśleć, że wychodzenie z inicjatywą i proponowanie komuś gry nie jest wcale takie straszne na jakie wygląda.
Ostatnio zmieniony 02 lip 2018, 22:37 przez Nadia, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika

#41964 02 lip 2018, 22:35

Szczerze mówiąc, ja mam wrażenie, że to co opisujesz jest dość sporym problemem na forach, na których ludzie już od jakiegoś czasu się znają i czasami po prostu trudno jest nawiązać kontakt, bo wiele osób woli grać we własnej grupce wzajemnej adoracji, a połowie nie chce się w ogóle czytać kart postaci, żeby z nowymi postaciami się zapoznać. Osobiście często zniechęca mnie to na pbfach, szczególnie na SLach, w których ilość wpisów w relacjach waha się pomiędzy postaciami i niektóre relacje pozostają bez żadnego odzewu co skutecznie zniechęca nowych graczy do fabuły. Pomijając już w ogóle fakt, że nawet jeśli ustalisz w dziesięć relacji, to najprawdopodobniej rozegrasz jedną czy dwie, bo część osób lubi po zbierać znajomości tylko na piśmie i później nigdy ich nie rozgrywać. Temat "kto zagra" oczywiście istnieje, ale nie zawsze wystarcza, żeby wkręcić się w klimat forum i faktycznie czuć się na nim na tyle dobrze, żeby z chęcią zostać na dłużej :niewiem:

Osobiście staram się zwracać uwagę na nowe postacie, natomiast nie zawsze mam wystarczająco dużo czasu albo pomysłów, żeby komuś zaproponować relację, szczególnie jeżeli z jakąś postacią nie dostrzegam żadnych punktów wspólnych, o które można by zahaczyć tworząc coś ciekawego, wykraczającego poza przypadkowe wpadnięcie na siebie lub wylanie na kogoś kawy w restauracji. Pomoc staram się oferować oczywiście każdemu, jeżeli wiem jak jej udzielić i zostanę o to poproszona, karty również zazwyczaj czytam, żeby mieć większe rozeznanie w postaciach i móc oprzeć na tym ewentualne przyszłe fabuły. Oferowanie rozgrywki na pw zdarza mi się rzadko, głównie dlatego, że po prostu się wstydzę, więc naprawdę musi mnie postać zachwycić i oświecić pomysłem, żeby wyjść z taką inicjatywą do osoby, której nie znam :zombie: Za propozycję ze strony drugiej osoby jestem za to otwarta zawsze i próbuję dołożyć do nich także coś od siebie :love2: Inicjatywa ze strony nowego użytkownika jest ważna, ale uważam, że gracze, którzy już są na forum również powinni w jakiś sposób zaangażować się w jego rozwój i przyciągać kolejnych użytkowników, zamiast ich zniechęcać, bo "ani ich to ziębi ani grzeje" skoro mają już grupkę, w obrębie której prowadzą gry.

Awatar użytkownika

#41974 03 lip 2018, 14:32

To może zbierzemy jakąś ekipę i zagramy na jakimś forum? W sumie nigdy nie próbowałam SL, chętnie bym ogarnęła temat.
Femme Mystere
Edelweiss: https://edelweiss.org.pl/index.php

#41977 03 lip 2018, 16:58

Przechodząc na fora, zauważyłam, że lepiej gra się facetami :). Kobiety mają małą siłę przebicia - szczególnie, jeśli gra się samemu. Nieczęsto można liczyć na ciekawą rozrywkę, która nie opowiada o jedzeniu pączków, itp. Dlatego sam już wybór płci postaci jest bardzo ważny. Taka akcja udała mi się np. na LA - teoretycznie przychodziłam tam z koleżanką, która potem i tak się wykruszyła. Ja zostałam sama, ale miałam barwne, zabawne męskie postacie i fabuły nieźle się kręciły. Same z siebie ;-)
Po założeniu postaci warto nie czekać samemu na wpisy w relacjach, ale zagadać do innych osób, odwiedzić ich tematy. Ja zawsze wpisuję się do osób, które nie mają żadnego wpisu lub bardzo mało. Raczej nie odwiedzam mega popularnych, bo zazwyczaj jest tak, że może i się wpiszę, ale na wątek nie mam co liczyć, bo ma tak zwany "zapiernicz".
Inne rzeczy powiedzieli już moi przedmówcy!

#41982 03 lip 2018, 18:28

Koniecznie też opiszcie jeśli np. sami przezwyciężyliście takie sytuacje i w pojedynkę „podbiliście” forum na którym teraz siedzicie od dłuższego czasu, może nawet tam znaleźliście kilku dobrych znajomych.
Jakoś po 1,5 roku przerwy wróciłem na pbfy, wcześniej miałem pojedyncze epizody pt. "zrobić kartę, eeee jednak za stary jestem, zniknąć". I moim powrotem było od razu forum, które większość klasyfikuje pod sl (czyli bez fantastyki, bo chyba to jest wyznacznikiem tego sztucznego podziału). Forum zdechło po kilku miesiącach, ale w międzyczasie trafiłem na inne i poszedłem tam zupełnie sam, bez zgranej ekipy, nikogo nie znając i z nastawieniem, że pewnie i tak po napisaniu KP sobie odpuszczę. Nie miałem żadnego problemu z aklimatyzacją, poznaniem nowych osób czy przebiciem się przez tłumy (w tym przez kilka takich grupek znajomych), które towarzyszyły pierwszym tygodniom po otwarciu. Kluczem była moja własna inicjatywa, gdy przede wszystkim zajrzałem do tematu "Kto zagra" oraz zgłosiłem się na event, gdzie najlepiej można wypracować znajomości. No i udzielanie się na sb, aktywne udzielanie, a nie napisanie "hej" "co tam" "fajne forko" i czekanie, aż reszta towarzystwa zacznie mi czytać w myślach i domyśli się, o czym chcę pogadać. Za to też widziałem na sb jęczących ludzi, którzy szukali kogoś na fabułę, a ich jedyną aktywnością było wysyłanie co dziesięć minut "kto zagra ze mnąąąąa?" oraz jeszcze innych jęczących ludzi, którzy co chwila pisali "nikt mi nie odpisał, nudzi mi sięęęęę" albo "nadal nie mam posta" i całą masę innych irytujących przypadków. Dla mnie takie męczybuły są skreślone na starcie, podejrzewam że dla części graczy również, więc nic dziwnego, że nie znalazły chętnych do gry.

Jako ktoś nowy miałem jedną zasadę: To JA wchodzę na nowe forum, to JA jestem tam przybyszem i to ode MNIE powinna wychodzić inicjatywa zapoznawcza. Nie jestem świętą krową, wokół której zaraz ma skakać całe forum, bo raczyłem się na nim pojawić. Jeśli się już witam na sb, to nie ograniczam się do durnego "hej", ale staram się wkręcić w rozmowę i podjąć obecny temat, a jeśli mi nie pasuje, poczekać kilkanaście minut, aż się zmieni. Jeśli potrzebuję pomocy, to piszę prosto z mostu i z konkretami, z czym mam problem.

Jestem typem gracza, który nie uznaje relacji jako osobnego tematu, więc rzadko, naprawdę rzadko kiedy do takich zaglądam, a zakładam je tylko dlatego, że są obowiązkowe na forum. Wolę ustalać relację na pw i z osobami, które są FAKTYCZNIE aktywne, a nie których aktywność kończy się na wpisie w relkach i w praktyce nasze postacie nigdy nawet nie rozegrały kawałka fabuły.

– Pomoglibyście nowemu graczu, który poszukiwałby kogoś „do oprowadzenia” po forum, zwłaszcza jeśli jest ono dosyć rozbudowane? Z własnego doświadczenia wiem, ze czasem sam „Przewodnik” nie wystarczy i przydaje się ktoś z „życiową” wiedzą, kto siedzi w temacie dłużej.
Tak, jeśli zapyta wprost na sb albo pw, z czym ma problem, którą kwestię wyjaśnić i czego konkretnie chce się dowiedzieć. Na mruka, który ogranicza się do "nie rozumiem tego forum" "o co chodzi w fabule" i nie potrafi skonkretyzować problemu, nie marnowałbym czasu.
– Zwracacie uwagę na nowopowstałe postacie i czytacie ich karty, czy trzymacie się w gronie tych już poznanych graczy?
Nie czytam nowych kart, bo mi się nie chce. Zaglądam do kp czasem, gdy mam z kimś zacząć nową fabułę, bo widzę jego wpis w temacie "Kto zagra" i jakiś ciekawy pomysł na sesję. Wtedy w kp szukam jakichś cech wspólnych. Natomiast postać jako postać sprawdzam wtedy, gdy ma ciekawy nick albo udziela się na sb :P
– Uważacie, że ważniejsze są zdolności do prowadzenia fajnych rozgrywek i pomysłowość, czy bardziej doceniacie kiedy ktoś jest aktywny na sb i próbuje poznać ludzi od tej realnej strony?
Fajne rozgrywki. Jak ktoś rzuci super pomysłem, to nie ma dla mnie znaczenia, czy udziela się na sb i kim jest, ale liczy się to, że może się nam fajnie grać.
– Bylibyście gotowi zaoferować komuś rozgrywkę widząc, że ten nie bardzo ma co ze sobą począć po akcepcie postaci? Jaka byłaby wasza reakcja gdyby ten ktoś sam to zaproponował?
Nie. Najpierw musiałbym zobaczyć, jak ta osoba pisze i czy jej styl prowadzenia sesji mi odpowiada. Po samej kp ciężko to poznać. Jeśli pisze dobrze, fajnie, bez błędów i stawia kropki w dialogach we właściwy sposób, to nie ma dla mnie znaczenia, czy jest nowym graczem czy nie.
– Zdarza wam się w ogóle zauważyć, że X nie do końca odnajduje się na forum bo np. przyszedł sam, bez obstawy ex kochanek, byłych ciotek i przybranych dzieci (lub po prostu, zajrzał sporo po otwarciu)?
Tak. Jeśli taka osoba wchodzi na sb i pisze nawet to idiotyczne "hej" a potem milknie na wieki (albo do następnego zalogowania) to zawsze, gdy jestem obecny, ją witam (nawet jeśli to pięćdziesiąte powitanie tego samego dnia).

Awatar użytkownika
O mnie
czekam aż znowu będziemy popijać bacardi

#41987 03 lip 2018, 22:25

Na wstępie chciałam bardzo podziękować wszystkim osobom, które dotychczas udzieliły się w dyskusji, wasze opinie pomogły mi zrozumieć wiele rzeczy, ba, wiele się nauczyłam i niektóre sprawy stały się dużo łatwiejsze w zrozumieniu. Nie spodziewałam się tak dużego odzewu i mam nadzieję, że jeśli ktoś będzie chciał coś jeszcze dodać w temacie to koniecznie się odezwie.
Wszystkie wasze wypowiedzi są niesamowicie rozwinięte więc postaram się tylko krótko odnieść do niektórych z rad i każdego kto napisał swoje odczucia dotyczące tematu. Różnorodność w odpowiedziach na pytania pomocnicze pokazuje jak wiele jest typów graczy i co osoba to inne podejście! Z jednej strony to świetnie, że mamy aż taką różnorodność, ale z drugiej utrudnia to oczywiście znalezienie jednej odpowiedzi na nurtujące nas tematy.
Banshee - Co za ulga, że nie jestem sama w takich odczuciach, a Twoja rada również i mi przyszła do głowy. Wydaje się najsensowniejszym rozwiązaniem, bo na nowych forach każdy zaczyna więc i ty masz łatwiej.
Velocity - Dokładnie ten sam problem, mimo że podejścia inne! Ja nie uważam się za osobę nieśmiałą, wręcz przeciwnie, ale spotyka mnie zazwyczaj dokładnie taka sama sytuacja jak Twoja. Te same odczucia jeśli chodzi o fora zwierzęce, to kompletnie inny świat, który rządzi się zupełnie różnymi prawami gdzie kształt pyska smoka nie jest tak bardzo oceniany jak popularność modelki, którą masz na avku. Z kartami postaci to, nie powiem, trochę mnie zaskoczyliście. Ja osobiście staram się przeglądać prawie każdą, bo nigdy nie wiadomo kiedy się trafi ciekawa postać. Przypuszczam, że to uroki grania na mniejszych forach gdzie przerób nie jest tak duży i da się to jakoś ogarnąć. Nie to co na wspomnianych „molochach” tam da się zrozumieć, że gracze nie mają na to czasu. Z drugiej jednak strony, wow, ile postaci fajnych i fajnych graczy może komuś umknąć wtedy!
Nata - Ucz mnie Mistrzu! Tyle rad, że aż muszę je zapisać gdzieś osobno bo na pewno się przydadzą, ba, niektóre serio zmieniły mój pogląd na niektóre sprawy. Co do relacji, zgadzam się w pełni! Zawsze wpadam z jakimś, chociaż mglistym pomysłem, a nie wyłącznie ikonką serduszka bo wydaje mi się, że to od razu nastawia drugiego gracza lepiej i mniejsze prawdopodobieństwo, że skończy się tylko na gadceszmatce. Smsy mnie zaskoczyły bo sama nie zdążyłam się jeszcze do nich przekonać. Jak tak o nich napisałaś to aż stuknęłam się w czoło, wreszcie trochę zrozumiałam w jaki sposób można ich użyć do rozkręcenia rozgrywki.
Najlepsze relacje na sb mnie już wbiły w fotel. To ewidentnie sprawa personalna raczej bo ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji, no chyba że wyszłoby to dla beki i sama relacja bekowa, wtedy tak, ale normalnie wolę taki rzeczy ustalać w zaciszu prywatnej wiadomości na discordzie/forumowej poczty/gg.
Realistka z Ciebie i chociaż prawda boli czasami to... Cóż, jest prawdą i nie sposób się z nią niezgodzić. Nauka na przyszłość: Nie dumać za wiele, tylko brać sprawy w swoje ręce! (plus, co się najwyżej może stać? Ot oleje was wyimaginowana postać na forum, no trochę przypał, ale przeżyjemy).
Nadia - Świetne jest to, że większość osób z marszu gotowa jest pomóc! Aż ciepło się robi na serduszku takim frajerom jak ja! A na poważnie, wiadomo że nie można uogólniać, ale to pokazuje że czasami nasze obawy są nieuzasadnione i gracze nie gryzą. Wręcz przeciwnie czasami pomogą i będą pomagać cierpliwie aż do skutku.
Wiadomo, ale to ważne: Nikogo nie będziemy niańczyć. Jesteśmy tu żeby samemu się dobrze bawić, a nie przejmować cudzą nieporadnością zwłaszcza jeśli ten ktoś nie wyjdzie z ani krztą inicjatywy.
Kolendra - Z jednej strony cieszę się, że nie tylko ja mam takie wrażenie, ale z drugiej to przykre zjawisko i z pewnością nie ułatwia czyjegoś wejścia do tego środowiska. Gracze, którzy już są na forum powinni zaangażować się w jego rozwój i przyciągać nowych użytkowników. Bam, mamy to i chociaż pewnie nie każdy to zauważa, (ja nie widziałam dotychczas, albo się na tym nie skupiałam) coś w tym jest. Przecież forum nie jest tylko dla nas, bo jakby było to byśmy sami ze sobą grali.
Vulfila - Słuchaj, w lipcu mnie nie ma, ale w sierpniu jak tylko będziesz mieć ochotę to odezwę się na pw i razem coś wykminimy. Jedno forko już mam na oku, także call me maybe.
Star - Lord - Jak pierwszy raz to przeczytałam to automatycznie zbyłam radę bo nie wyobrażałam sobie grania męską postacią, ot z przyzwyczajenia. Ale potem... Kurczę, trochę do mnie to dotarło, że faktycznie i nie ma co się oszukiwać płeć postaci czasami potrafi zrobić sporą różnicę. No bo błagam kto by nie poleciał na takiego dajmy na to hehe Chrisa Pratta. O czym to ja... A tak, w każdym razie mocno mnie zainspirowałaś i stawiam sobie wyzwanie: Przy następnej próbie spróbuję z męską i zobaczymy czy rzeczywiście zauważę różnicę.
Sorensis - Znowu miks różnych opinii i super uwaga, że ważna jest własna inicjatywa. Ja jestem typem zbieracza, jak już mam te relki to lubię jak są ładnie ułożone, opisane, faktycznie na nie zwracam uwagę i traktuje „poważnie” przy rozgrywkach, ale znowu... Zdania się dzielą w nieskończoność, bo tyle różnych charakterów mają gracze. Plus, gratuluję wielkiego powrotu! B)
Gucci - Odnośnie wariacji opinii, tu mamy kolejną inną niż wszystkie. Dzięki za Twoje zdanie i pocieszenie! <3 Co do karty postaci, chyba tego nie zmienię bo wedle mojego rozumowania taki właśnie ich urok, że są dopracowane, przemyślane i takie... No moje, czuje że ta postać mogłaby wyjść i zaistnieć jako normalny człowiek. Natomiast Twoja opinia pokazuje po raz kolejny, że w grach pbf znajdzie się miejsce dla każdego, więc jedni doceniają superekstra zaplanowane postacie, ale szansę mają również ci co nie potrafią pisać charakteru na 8 stron A4.
PS 1
Przepraszam, że zrobiłam takiego tasiemca z mojej odpowiedzi, ale koniecznie chciałam każdemu odpisać i zawrzeć swoje komentarze. ;(
PS 2
Jak nie chce wam się tego eseju czytać, a jeszcze nie napisaliście swojej opinii/rad to śmiało, wydaje mi się że mogą być pomocne dla kogoś w przyszłości, kto znalazł się w podobnej sytuacji co ja i mnie podobni.

Awatar użytkownika
O mnie
jestem szamanem
Podziękował(a): 1 raz

#42013 05 lip 2018, 12:21

Ja też zazwyczaj przychodzę sama na fora (czasem w sumie z kimś, ale to serio bardzo, bardzo, bardzo rzadko) i właściwie nigdy nie miałam problemu z zaaklimatyzowaniem się... To znaczy jak mi się forum podoba po pierwszych dniach to zostaję, a jak nie to wtedy aliwederczi! Ale! Zawsze jak się już zarejestruję to się witam na sb z graczami i właśnie poszukiwania przeglądam, albo nawet pytam na czacie czy ktoś nie szuka kogoś ciekawego, albo cokolwiek. Ogólnie staram się jakoś zagadać, podjąć dany temat lub zaproponować swój, cokolwiek, byle dać graczom do zrozumienia, że elo, przybył do was ktoś nowy!!! Nie można być takim nieśmiałkiem-wstydzioszkiem, bo się zwyczajnie zniknie w tłumie i tyle :( Jak już zrobię postać i założę relki to też nie czekam aż mi się ktoś wpisze tylko sobie chodzę po innych i szukam, przeglądam, oglądam, przebieram... A jak mi się ktoś wpisze w mój temat i coś sobie ustalimy to się staram od razu łapać taką osobę do gry, bo przynajmniej ja mam tak, że jak już obmyślę jakieś super relki i ktoś na to przystanie, to bym od razu z tą osobą grała - trza więc łapać póki zapał nie ostygnie i owa znajomość odejdzie w niepamięć ;p

1. Szczerze powiedziawszy to jestem na tyle nieogarem, że bym pewnie nie umiała kogoś oprowadzić xd nawet jak gram na forum rok, to się nagle okazuje, że to w sumie ja potrzebuję oprowadzenia, więc no... Pomogłabym na tyle na ile bym umiała, ale się obawiam, że mogłabym tylko zaszkodzić xd
2. JESTEM PIES NA NOWYCH GRACZY, AŻ MI ŚLINKA CIEKNIE JAK WIDZĘ, ŻE KTOŚ NOWY SIĘ ZAREJESTROWAŁ. Serio. Uwielbiam starszych graczy (w większości), bo z nimi już mam zaczęte jakieś historie, wiem jak piszą i z czym do ludzi, ale jak widzę jakąś nową postać to od razu w nią klikam i obczajam sobie avek, przeglądam pobieżnie kp, jak mnie zainteresuje to wczytuję się bardziej, często do takiej osoby piszę nawet przed akceptacją postaci, że elo, ale ekstra postać, cho może będziemy mieli jakieś relki, tutaj widzę, że w kp masz tak i tak, to może się poznaliśmy tu i tu, a później to było tak i tak, a wczoraj to razem skakaliśmy na bandżi to dawaj jak już dostaniesz akcepta to sobie to rozegramy, co? Fajno będzie. Złapałam w ten sposób mnóstwo nowych znajomości i świetnych wątków, poznałam przecudownych graczy i w ogóle szał pał.
3. Zdecydowanie rozgrywki! Jak ktoś głośno krzyczy na sb, to nie znaczy od razu, że jest jakimś hipergraczem ;p Zresztą rozgraniczam postaci od graczy i nawet jeśli kogoś maks lubię, bo dobrze mi się z tym kimś rozmawia na sb czy gdziekolwiek to nie znaczy, że nasze postaci też się od razu polubią albo czy w ogóle cokolwiek ich połączy... A jak ktoś fajnie pisze, prowadzi ciekawe rozgrywki i tak dalej, to może nawet w ogóle się nie udzielać w strefie poza fabularnej, a i tak się z nim będzie chciało grać. No i przede wszystkim muszę znaleźć jakieś punkty wspólne w naszych postaciach, jakieś punkty zaczepienia, bo bez tego to choćby skały srały nic nie jestem w stanie zaoferować. Czasem mam tak, że widzę jakąś wyczesaną na maksa postać, ale nijak jej nie widzę w relacjach z moją, to jak mijam tę osobę na sb to zawsze piszę, ale masz fajną postać, szanucek, bo to budujące, że się komuś podoba nasz twór i może ona ma jednak więcej wyobraźni i w jakiś sposób połączy naszych bohaterów, co dla mnie przecież było awykonalne?
4. Byłabym, robię to często, chętnie przyjmuję ludzi, jak wyjdą z własną inicjatywą, nawet jak mam pierdyliard wątków to i tak nie mogę się powstrzymać żeby nie brać nowych, YOLO, jakoś dam radę xd
5. Ja nie widzę takich rzeczy zazwyczaj, bo... nie wiem w sumie czemu. Może dlatego, że wychodzę z założenia, że taka osoba najpierw sama powinna zrobić coś w kierunku lepszego się na forum czucia (choćby poprosić kogoś o pomoc, albo starać się jakoś zagadać), a nie czekać aż ktoś ją zauważy, bo tak to sobie może czekać wieki, niestety :medit:

Awatar użytkownika
O mnie
a dajcie spokój, kto to widział takie ograniczenia na edenie
Podziękował(a): 9 razy | Pomógł(a) : 72 razy

 nata#9784
 9712089

#42034 06 lip 2018, 11:14

Najlepsze relacje na sb mnie już wbiły w fotel. To ewidentnie sprawa personalna raczej bo ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji, no chyba że wyszłoby to dla beki i sama relacja bekowa, wtedy tak, ale normalnie wolę taki rzeczy ustalać w zaciszu prywatnej wiadomości na discordzie/forumowej poczty/gg.
Nie raz i nie dwa, nawet nie dziesiec zlapalam bekowa relacje na sb, bo ktos chcial smieszkowego dziadka dla wesolej rodzinki i stworzylam jedna z moich ulubionych postaci, albo moja postac myslala, ze jest ojcem dziecka, chociaz seksu nawet nie bylo, bo ktos napisal, ze mozna by mu to wmowic.
Ale ile zlapalam takich powazniejszych (ale nie za powaznych, moje postacie to wieczne przypaly), ile razy chociazby zapytalam, czy ktos nie szuka rodzenstwa i bang, a moze wpollokatora? Ok, to od razu jakas drama do tego. Chcesz eksa? Masz eksa. Sb jest serio jednym z wazniejszych miejsc na forum dla mnie wlasnie dlatego, ze sporo osob siedzi tam i kmini nad swoimi watkami, mozna pokminic razem, nie jest to tak zobowiazjace jak juz branie doi kogos kontaktu, a szybsze tez niz pw, których przez to, ze nie pamietam co komus pisalam deie wiadomosci wczesniej nie znosze :lol:

Awatar użytkownika
O mnie
Ogólnie to okropnie gardzę fandomem pbfów, ale grywam na kilku.

#42139 10 lip 2018, 16:16

– Pomoglibyście nowemu graczu, który poszukiwałby kogoś „do oprowadzenia” po forum, zwłaszcza jeśli jest ono dosyć rozbudowane? Z własnego doświadczenia wiem, ze czasem sam „Przewodnik” nie wystarczy i przydaje się ktoś z „życiową” wiedzą, kto siedzi w temacie dłużej.
Tak, ale jeśli po prostu czegoś nie rozumie lub jest to jakaś niepisana zasada na forum. Nienawidzę lenistwa i źle reaguję na pytania, które co chwila padają na czacie, kiedy odpowiedź znajduje się albo w mechanice albo w specjalnie wyznaczonym temacie FAQ.
– Zwracacie uwagę na nowopowstałe postacie i czytacie ich karty, czy trzymacie się w gronie tych już poznanych graczy?
Nie czytam kart postaci, chyba że ktoś napisze na czacie, iż potrzebuje kogoś do relki albo gry. Po prostu jest to dla mnie strata czasu, ponadto czasami lepiej nie wiedzieć z kim się pisze, jaki ma charakter, moce (np. fora fantasy). Jasne, że można przeczytać kartę postaci i wczuć się IC, ale to tak jakby wiedzieć, co się dostanie jako prezent niespodziankę - zero zaskoczenia i to nie jest to samo.
– Uważacie, że ważniejsze są zdolności do prowadzenia fajnych rozgrywek i pomysłowość, czy bardziej doceniacie kiedy ktoś jest aktywny na sb i próbuje poznać ludzi od tej realnej strony?
To i to. Nie ma tutaj nad czym się rozpisywać, forum to też community, ekipa, a nie sama fabuła. Jakby ludzie uważali inaczej to nie potrzebowalibyśmy czatów.
– Bylibyście gotowi zaoferować komuś rozgrywkę widząc, że ten nie bardzo ma co ze sobą począć po akcepcie postaci? Jaka byłaby wasza reakcja gdyby ten ktoś sam to zaproponował?
Ależ oczywiście. Nawet jeśli ktoś bardzo wie, co ma ze sobą zrobić, to chętnie uderzę na fabułę. Przecież po to tu jestem.
– Zdarza wam się w ogóle zauważyć, że X nie do końca odnajduje się na forum bo np. przyszedł sam, bez obstawy ex kochanek, byłych ciotek i przybranych dzieci (lub po prostu, zajrzał sporo po otwarciu)?
Codziennie trafiam na kogoś takiego, ale takie osoby w końcu się zaaklimatyzują. Jedynymi przeszkodami mogą być ekipa, która nie wpuszcza do swojego grona zajebistych inaczej nowych graczy, oraz jeśli nowym graczom nie chce się nawet marnować czasu na próby wbicia się w towarzystwo.

Awatar użytkownika
O mnie
Opiekun Crystal Empire
Moje RPGi
Crystal Empire
Bywam, gdy mam czas
Pomógł(a) : 1 raz

 #0054 Bajarz

#42363 22 lip 2018, 18:00

Prawda, ciężko jest się czasami przebić przez te tłumy na starych forach.
Ja to nie raz przerabiałam i w wielu przypadkach nie ostałam tam na długo. Dlaczego? Fala radości z powodu nowej postaci trwała krótko i nawet organizując coś, moim zdaniem fajnego (a jeśli nie było można zawsze o tym powiedzieć) mijała i każdy wracał do swoich ziomków jak to się mówi potocznie.
Co do weteranów...Ci prawdziwi zawsze znajdą miejsce na nową relacje.

1. Oczywiście, że bym pomogła. Na tyle oczywiście ile bym mogła w przypadku forum, na którym gram, a jestem tam tylko szarym Graczem. Jeśli to jest moje forum to staram się krok po kroku pomagać Nowemu Graczowi. Pytać, czego nie rozumie i starać się mu wyjaśnić jak najlepiej to czego nie jest w stanie zrozumieć. Takie rozmowy, w drugim przypadku pozwalają mi spojrzeć na to, co muszę poprawić na forum pod kątem Nowych Jagódek. ;)

2. I tutaj odpowiem najpierw jako szary Gracz. Zależy czy będzie taka postać do mnie przemawiać. Zdarza mi się, że postać mi nie odpowiada, ale miło mi się spędza czas na rozmowie z Graczem. Jako Head Admin, jak tylko widzę informację o nowej osobie i karcie postacie lecę, pędzę zobaczyć kto to, żeby wiedzieć z kim mam styczność i co za niewinna (jeszcze) duszyczka zawitała na forum. Jak tylko mam możliwość to od razu pytam czy potrzebuje pomocy, a to na discordzie a to przez pw. Wiadomo, nie zawsze to zrobię z racji różnych czynników, które mogą mnie wtedy zajmować, ale staram jak mogę!

3. Dla mnie jedno i drugie jest bardzo ważne. Co z tego, że ktoś ma genialne pomysły jak może być totalnym bucem? Co z tego, że ktoś nie ma zdolności pisarskich niczym Mickiewicz, ale ma fajną osobowość? Ja bym już wolała pisać z kimś kto się uczy, niż z bucem mającym pomysły. Poza tym, zauważyłam, jako Mistrz Gry, że Gracze często nie korzystają ze swojego twórczego potencjału. Jak widzę, że taka osoba go ma i chce rozwijać niczym zdolność w RPGu, to już w ogóle wielki plus dla takiej osoby i oczka mi się świecą jak będą mogła z kimś takim zagrać. *zaciera rączki*

4. Tak. Przecież o to głównie, według mnie chodzi na forach PBF. Trzeba sobie pomagać. Przecież, patrząc na nas, kiedy przybywamy na jakieś forum też nie od razu wszystko wiemy i rozumiemy. Znajduje się wtedy, magicznie ktoś kto nam pomaga. Uważam, że też nowej osobie powinniśmy pomóc tak jak udzielono pomocy nam.

5. Tak, wali to po oczach. Nie wiem, czy to moje doświadczenie czy po prostu zainteresowanie psychologią, ale dla mnie jest to bardzo widoczne. Mało tego, takie osoby potrafią szybko zrezygnować, gdyż uważają, że same bez takiej obstawy o jakiej wspominasz nie poradzą sobie. Szkoda, wielka szkoda, bo jestem pewna, że połowa z tych osób to takie urocze perełki, które nie mają jak się rozwijać.

Mam jedno takie forum, które dotarło do mego serca mimo trudności w przebiciu się. Nadal czasami czuję, że jeszcze się tam nie odnalazłam, ale wydaje mi się, że idzie mi coraz lepiej. Ja na tym forum znalazłam sporo fajnych osób. W prawdzie jeszcze z Nimi nie grałam fabularnie, ale już zacieram łapki i się czaję, żeby poznać jak sprawują się na fabule. Po rozmowach na cb widać, że to ciekawe persony. No i co najważniejsze, Administratorka jest naprawdę uroczą osóbką. Widać, że się stara i wkłada serce w swój twór, więc tym bardziej cieszę się, że tam jestem ;)


Jeśli chcesz, wpadnij na Crystal. Zobacz czy może to czego szukasz, podejścia Graczy i Administracji będzie tym, czego szukasz. Jeśli nie, trudno będą miała nad czym pracować.

Awatar użytkownika
O mnie
Don't even know what I'm doing...
Moje RPGi
What Comes After (admin/gracz),
Die Ac Nocte (gracz),
Gifted (gracz)
Podziękował(a): 1 raz

 Saycia#7474
 46242385

#42396 24 lip 2018, 16:02

Nie wiem jakim cudem wcześniej przeoczyłam ten temat, ale aż muszę się tu wypowiedzieć :lol:

Jestem raczej starym graczem w światku PBFowym, do tego z długą przerwą w stażu - bo w sumie kilkuletnią. Wracając na fora, nie tylko spotkałam się ze smutną rzeczywistością, że większość, na których grałam, już po prostu nie istnieje, ale też nie znam ludzi, schematów, jakie dzisiaj działają, podziału na kategorie, etc.
Można więc powiedzieć, że powróciłam z czystą kartą - ja nie znam nikogo, nikt nie zna mnie.
Żeby było weselej - wcześniej grałam głównie na forach związanych z anime - jakieś naruto i shaman king :hah: po drodze zahaczając o jeden "SL" w gangsterkim stylu - choć mam wrażenie, że wtedy tak się o tym typie forów nie mówiło.

Wchodząc w grudniu na eden, sama nie wiedziałam, czego szukam. Ot, przeklikałam kilka for z ogłoszeń - te, które się ledwo otworzyły, jak i te, które w niedawnym czasie przeszły aktualizacje :) Nie powiem, logując się na jedno z nich trochę przeraził mnie fakt, że większość osób już się tam zna - chociażby z innych forów - gdy ja byłam rodzynkiem, który próbuje się odnaleźć w tej nowej rzeczywistości. Odpowiedziałam jednak na pewne szukajki, stworzyłam kartę, i mimo pustek w moich relkach - nie narzekałam raczej na brak rozgrywek. A wszystko z jednego prostego powodu - nie czekałam z założonymi rękoma, aż to do mnie zaczną się zgłaszać, a raczej sama zaczęłam wychodzić z inicjatywą do kolejnych graczy. W krótkim czasie znalazłam sporo kompanów do pisania, jak i zaczęłam mieć wiele otwartych rozgrywek.
Co więcej - w przeciągu miesiąca trafiłam do administracji, a obecnie wręcz pełnię funkcję heada. Tak więc wszystko można, jeśli tylko się chce. Wbicie na forum samemu nie jest niczym złym, a wręcz daje szansę na poznanie nowych osób, otworzenie się na nowe gry i wybicie ze schematu pisania tylko z wybranymi przez siebie osobami :) Dzisiaj z graczami mam raczej dobre relacje - z niektórymi nawet udało już mi się spotkać na żywo :D A kolejni na to spotkanie też czekają! ^^ Więc szczerze - można i warto ryzykować!

Idąc teraz w kierunku pytań, które stawiasz:
– Pomoglibyście nowemu graczu, który poszukiwałby kogoś „do oprowadzenia” po forum, zwłaszcza jeśli jest ono dosyć rozbudowane? Z własnego doświadczenia wiem, ze czasem sam „Przewodnik” nie wystarczy i przydaje się ktoś z „życiową” wiedzą, kto siedzi w temacie dłużej.
Pomagam zawsze, jeśli jestem w stanie :) Nasze forum akurat teraz mocno bazuje na discordzie, co daje też kolejne fajne możliwości - poznania się bliżej, jak i oznaczania osób, które mogą w temacie się lepiej odnaleźć. Ja jednak, nawet w chwilach, gdy na samym forum jestem niedostępna - staram się pomagać przez PW, GG czy właśnie discord, a jeśli nie jestem w stanie, daje konkretne instrukcje, do kogo można się zgłosić po pomoc.
– Zwracacie uwagę na nowopowstałe postacie i czytacie ich karty, czy trzymacie się w gronie tych już poznanych graczy?
Nie ukrywam, że w niektórych wątkach wolę się już trzymać tych wcześniej poznanych postaci. Jeśli jednak nowo powstała postać zwróci moją uwagę (np. odpowiednim opisem w relce, który w skrócie mi przedstawi jej postać), zwracam uwagę, czy mam jakiś fajny punkt zaczepienia. Nie lubię mieć po prostu pustych relek, które w sumie nie mają większego sensu.
– Uważacie, że ważniejsze są zdolności do prowadzenia fajnych rozgrywek i pomysłowość, czy bardziej doceniacie kiedy ktoś jest aktywny na sb i próbuje poznać ludzi od tej realnej strony?
Obie te kwestie są moim zdaniem tak samo ważne. Jestem jednak w stanie przymknąć oko na jakieś niedoskonałości w warsztacie pisarskim, kreatywności czy jakości postów, jeśli osoba wyda mi się bardziej przyjazna i przyjemna na SB czy discordzie - w drugą stronę to już nie zawsze działa...
– Bylibyście gotowi zaoferować komuś rozgrywkę widząc, że ten nie bardzo ma co ze sobą począć po akcepcie postaci? Jaka byłaby wasza reakcja gdyby ten ktoś sam to zaproponował?
Jeśli sama nie miałabym pomysłu, nie chciałabym raczej na siłę wymyślać punktu zaczepienia, choć muszę przyznać - nie raz już byłam do tego poniekąd "zmuszona". Jeśli jednak to ta osoba wyszłaby do mnie z inicjatywą, nie miałabym nic przeciwko, co więcej - z chęcią włączyłabym się w taką rozgrywkę.
– Zdarza wam się w ogóle zauważyć, że X nie do końca odnajduje się na forum bo np. przyszedł sam, bez obstawy ex kochanek, byłych ciotek i przybranych dzieci (lub po prostu, zajrzał sporo po otwarciu)?
Tak. Zauważenie takiej postaci nie jest wcale takie trudne. I na serio - nie ma problemu, jeśli ten gracz próbuje, szuka odpowiedzi czy punktów zaczepienia. Nie ma problemu, jeśli widać, że po prostu się nie odnajduje, ale chce to zmienić. I nawet nie chodzi tu o wcześniejsze relacje, a samo odnalezienie się w klimacie.
Problem jednak pojawia się, gdy dany gracz sam do końca nie wie, na jakim typie forum stworzył postać, ale oczekuje, że wszyscy się pod niego dostosują, nawet, jeśli nie ma to większego sensu. I jeszcze pół biedy, kiedy da radę się z nim dogadać, dojść do jakiś porozumień etc. Czasem jednak zdarzą się osoby, które po prostu uważają, że oni jako gracze mają najważniejsze znaczenie i mogą obejść nawet jakąkolwiek fabułę czy hierarchię panującą na forum bez żadnych konsekwencji - i nie, nie chodzi mi tu o sytuację, że MG i adminom wszystko wolno, a ignorowanie pozycji samych postaci, i stawianie pachołków "ponad prawem". Bo oni tak chcą i koniec kropka, wszyscy inni mają to zaakceptować, bo jak nie to foch, obraza i wyjście z forum. No. Niestety, tak to nie działa...

Podsumowując - dołączenie na forum samemu to świetny pomysł, dający szansę na jakikolwiek rozwój i zyskanie nowych znajomości - tylko trzeba chcieć. Samemu wychodzić z inicjatywą, akceptować, że nie każdy mój pomysł musi być najlepszy, nie separować się od innych i zniechęcać po dwóch dniach. Bycie otwartym, zarówno na innych, jak i na kompromisy, to moim zdaniem klucz do sukcesu :)
Obrazek