#99. Kiedy administracja kradnie?

Miejsce na tematy w których od ponad roku nikt się nie udzielał.
ODPOWIEDZ ]
Awatar użytkownika
O mnie
Opiekun Crystal Empire
Moje RPGi
Crystal Empire
Bywam, gdy mam czas
Pomógł(a) : 1 raz

 #0054 Bajarz

#37181 17 sty 2018, 15:07

Pozwolę sobie zacytować niektóre artykuły z ustawy z 4 lutego 1994 roku z póź.zm.:
Art. 1.
1. Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór).
2. W szczególności przedmiotem prawa autorskiego są utwory:

1) wyrażone słowem, symbolami matematycznymi, znakami graficznymi (literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne oraz programy komputerowe),
2) plastyczne;
3) fotograficzne;
4) lutnicze;
5) wzornictwa przemysłowego;
6) architektoniczne, architektoniczno-urbanistyczne i urbanistyczne;
7) muzyczne i słowno-muzyczne;
8) sceniczne, sceniczno-muzyczne, choreograficzne i pantomimiczne;
9) audiowizualne (w tym filmowe).
21. Ochroną objęty może być wyłącznie sposób wyrażenia; nie są objęte ochroną odkrycia, idee, procedury, metody i zasady działania oraz koncepcje matematyczne.
3. Utwór jest przedmiotem prawa autorskiego od chwili ustalenia, chociażby miał postać nie ukończoną.
4. Ochrona przysługuje twórcy niezależnie od spełnienia jakichkolwiek formalności.
Art. 8.
1. Prawo autorskie przysługuje twórcy, o ile ustawa nie stanowi inaczej.
2. Domniemywa się, że twórcą jest osoba, której nazwisko w tym charakterze uwidoczniono na egzemplarzach utworu lub której autorstwo podano do publicznej wiadomości w jakikolwiek inny sposób w związku z rozpowszechnianiem utworu.
3. Dopóki twórca nie ujawnił swojego autorstwa, w wykonywaniu prawa autorskiego zastępuje go producent lub wydawca, a w razie ich braku – właściwa organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi.

Art. 9.
1. Współtwórcom przysługuje prawo autorskie wspólnie. Domniemywa się, że wielkości udziałów są równe. Każdy ze współtwórców może żądać określenia wielkości udziałów przez sąd, na podstawie wkładów pracy twórczej.
2. Każdy ze współtwórców może wykonywać prawo autorskie do swojej części utworu mającej samodzielne znaczenie, bez uszczerbku dla praw pozostałych współtwórców.
3. Do wykonywania prawa autorskiego do całości utworu potrzebna jest zgoda wszystkich współtwórców. W przypadku braku takiej zgody każdy ze współtwórców może żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeka uwzględniając interesy wszystkich współtwórców.
4. Każdy ze współtwórców może dochodzić roszczeń z tytułu naruszenia prawa autorskiego do całości utworu. Uzyskane świadczenie przypada wszystkim współtwórcom, stosownie do wielkości ich udziałów.
5. Do autorskich praw majątkowych przysługujących współtwórcom stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu cywilnego o współwłasności w częściach ułamkowych.

Awatar użytkownika
 Baladya#3601

#37199 17 sty 2018, 18:29

Kostusia pisze:Obejmuje to również pbf'y chyba, że regulamin zastrzega inaczej (tj. w regulaminie znajduje się punkt że w przypadku umieszczenia treści, stają się one własnością forum). Wtedy traci się majątkowe prawa (tj. Nie możesz nakazać usunąć, można to edytować, korygować etc.) ale nikt nie może tego podpisać jako swoje.
To pokręcona sytuacja. Forum to nie osoba prawna. Nie jest w stanie wejść w posiadanie praw autorskich. Znaczy się: w necie istnieją niepisane zasady, że to co stworzyła administracja forum ma pozostać na forum. Tyleż to nadal admini są autorami tych treści. Nie forum.
Samo określenie "własność forum" jest paradoksalne. Kto to to jest forum? Administracja? Korzystający z forum użytkownicy? Czy to oznacza, że cała zamieszczona na nim treść należy do każdego, kto jest częścią forum? Czy do głównego admina, który tak jakby reprezentuje to forum na zewnątrz? Co stanie się z tą zawartością, gdy forum zostanie zamknięte? Do niczego nie będą mogły być już wykorzystywane, gdyż należą do upadłego forum?
W moim rozumieniu działa to bardziej na zasadzie licencji. Autorzy tekstów i grafik tak jakby dają forum licencję, pozwolenie na korzystanie ze swojej pracy. Teksty i grafiki nadal należą do nich. W zasadzie mogą je zamieścić także gdzieś indziej, nie tylko na wybranym forum. Zapis o licencji brzmiałby dziwnie w regulaminie, lepiej napisać, że poszczególne teksty i kody są własnością członków administracji. z tymże skład administracji się zmienia... Nie wiem czy nie zmusiłoby to ludzi do pójścia dalej i zamieszczania w przy takim punkcie regulaminu swoich nicków. Od tego już niedaleko do różnych paranoi i gównoburz, bo każdy nagle zacznie obsesyjnie pilnować swoich prac na forum.

Kostusia pisze:Ja spotkałam się znów z inną sytuacją, gdzie przez zgrzyt pomiędzy administracją i twórcami, po ponad roku gry autorka nakazała w trybie natychmiastowym usunąć jej teksty oraz teksty których była współautorką z forum. To były teksty dotyczące opisów rasy.

Sama sytuacja była idiotyczna i nie ma w niej osób bez winy, ale nasuwa się pytanie... Co w takiej sytuacji gdy mamy fabułę w trakcie, graczy i musimy cały projekt napisać od nowa?
Trzeba próbować coś wynegocjować. W przeciwnym razie pozostaje pisanie od nowa.
Gdyby forum było firmą/osobą zawarłoby umowy na licencję z panią autorką. Wówczas nie mogła, ot tak sobie żądać usunięcia swoich prac. A ponieważ forum to nie firma, trzeba radzić sobie inaczej. Wydaje mi się, że osoba, której leży na sercu dobro forum nie odwala takich cyrków. Nawet jeśli sama nie zamierza już grać, zostawia na użytek forum swoje teksty. Dlaczego ma ono ucierpieć z powodu przepychanek między adminami?
Jedyną konsekwencją, jaką da się wyciągnąć wobec kogoś takiego jest publiczna krytyka. Z krytyką także należy uważać. Jak zostało powiedziane wcześniej, spory w zarządzie forum mają czasami swoje drugie dno.