#46 Ukryty admin

[Bajarz]

Wydaje mi się, że to też kwestia strachu przed tym, co się ekhm..spieprzyło.
Wiem to po sobie. Moje pierwsze forum to było o Pokemonach Viridian City...niestety forum zostało przejęte przez moich pomocników. Pozwoliłam sobie na to, bo byłam głupia i naiwna, nie byłam gotowa na nowe forum. Potem próbowałam je reaktywować, ale cóż uznaliśmy, z nowymi osobami, że jest tak reputacja forum popsuta, że nie ma sensu startować. Mimo, że bardzo nad tym ubolewaliśmy.

Potem na długo zrezygnowałam z PBFów, bo się bałam, że znowu jak spróbuję to mi ktoś odwali taki numer. Plus miałam już łatkę na plecach. Wróciłam do PBFów i uznałam, że spróbuje z Crystal Empire, a początki były naprawdę trudne i gdybym byłam mądrzejsza to nie było by pewnych sytuacji jakie miały miejsce. Patrząc oczywiście z perspektywy czasu-człowiek był po prostu głupi jak but. Tylko trzeba z tego wyciągać wnioski.
W międzyczasie spróbowałam z forum Yaoi Pensjonatem Różą. Tutaj było wszystko dobrze,do czasu, kiedy pomagająca mi osoba nie zaczęła, kiedy ja miałam urlop, chamsko traktować jednego z Graczy. Mnie pozostało tylko przeprosić tego Gracza, ale co z tego, skoro drugi Admin nie potrafił ustąpić i mimo moich próśb dalej robił to samo a nawet oczerniał Gracza w innych miejscach? Jak ta osoba straciła rangę i dostała kopa to potem zaczęła szerzyć złe opinie na mój temat. Ja, nawet jak kogoś lubię, a źle robi to oberwie, nie ma...regulamin dotyczy każdego. Mimo, że Gracze prosili, abym nie zamykała forum, to zrobiłam to. Zamknęłam rejestrację, ale nie blokowałam możliwości pisania, na pewno. Mieli do niego wgląd. Wybrałam tak, ponieważ za dużo nerwów i zdrowia mnie kosztowało to, że ktoś nie potrafił ustąpić. Tym bardziej, że zaczynało to przechodzić, nie wiem czemu na Crystala.
No i potem to nieszczęsne F&F...cóż ja to chyba mam po prostu pecha, jeśli chodzi o dobieranie ludzi do pomocy. Myślałam, że uda mi się jednak postawić forum, bo znajomy mi zaczął pomagać, ale straciłam zapał, kiedy enty raz słyszę, że na moim forum to była ta osoba, która kradnie kody, ciekawe co jeszcze ukradła itd. Może kiedyś do tego wrócę, bo jestem fanką F&F i zawsze chciałam pograć sobie w takich klimatach.

Teraz mam jeszcze w spadku Last Bastion-nie będę komentować, co tam się zadziało, bo zostaje to między mną, a osobą, która zrezygnowała. Nie wiem, czy dam radę prowadzić dwa fora, w dodatku tak rozbudowane. Mam spore wątpliwości, ale z drugiej strony chcę spróbować, bo tyle włożyłam w LB sporo pracy, poza tym są ludzie, którzy liczą, że jednak to forum się ruszy, że pójdzie do przodu.

Ludzie uważają, że nie otworzę Crystala, ale niech postawią się też po drugiej stornie. Jak człowiek wiele razy się natnie, przejedzie, próbuje naprawić swoje błędy, to nie jest to łatwe, zwłaszcza jak ktoś ciągle kładzie mu kłody pod nogi, mimo, że się stara pokazać, że się zmienił. Poza tym, jak się robi samemu forum, w którym jest rozbudowany świat, autorski to wiadome, że to zajmie więcej czasu, tym bardziej, że my Admini nie jesteśmy ekhm pieprzonymi botami bez uczuć, które siedzą 24/7 na forum. Nie. Forum robimy, bo chcemy, dla zabawy, żeby inni mieli się bawić i co najważniejsze robimy to za darmo, więc też oczekujemy trochę szacunku od innych. Jego brak skutecznie odstrasza i powoduje, że ludzie wolą zostać anonimowi.
Tym bardziej, że jak tu było wspomniane, mamy często takie coś, że postrzegamy kogoś bardziej przez jego błędy, a nie widzimy tego, co robił dobrze. Sama wiem jak to jest, bo kiedyś człowiek był głupim nastolatkiem, młodym dorosłym, co nie potrafił sobie poradzić z pewnymi aspektami i uważał, ze jak np. wygada się na forum, to mu to pomoże, a stało się inaczej.

Ciężko mi było przełamać strach, bo wiem, że ludzie pamiętają mnie z moich akcji na dwóch forach (chociaż nie popieram działań Administracji i tu i tu, bo jakby zachowywała się jak należy, to też byłoby inne zakończenie spraw, ale dobra, każdy popełnia błędy.). Ukrywałam się, bo się bałam, że ci z którymi miałam jakikolwiek zatarg lub przyklejali się do mnie, bo tak, przyjdą mi na forum i wszystko popsują.
Z czasem zrozumiałam, że nie warto, bo sobie człowiek podkopuje autorytet. Poza tym, przeszłość to przeszłość i się jej nie zmieni. Trzeba patrzeć na to, co jest tu i teraz. Każdy z nas popełnia błędy, bo jesteśmy tylko ludźmi, ale trzeba iść do przodu. Pokazać, że się zmieniło, nie mówię, że od razu bum i zmiana. Nie od razu Kraków zbudowano. Tylko stopniowo.

I należy pamiętać, że każdy z nas, bez wyjątków dostał kiedyś drugą szansę, a nawet i trzecią, więc warto też komuś dać szansę, skoro nam takowa została dana.

I wydaje mi się, że ataki na osoby, które popełniły jakąś gafę w życiu powstaje też z zawiści. Jako ludzie bywamy zawistni i często, jak kogoś bardzo nienawidzimy, to szukamy okazji, żeby mu dojebać. Tak jesteśmy tym zaślepieni, że póki kogoś nie upierdolimy, to mu nie damy spokoju. Tylko, zapominamy, że z czasem to wszystko obróci się przeciwko nam i przywali nam tak, że się nie pozbieramy. Karma to podła suka i jeśli komuś robisz coś źle, to ci odda tak, że nie wstaniesz, a nawet jeśli to z wielkim trudem. I tylko nieliczni biorą na klatę to naważone piwo. A szkoda, bo niektórzy się tak produkują, co to nie oni, a czasami to właśnie oni dostają piany w buzi jak się im wytknie jakiś błąd, bo wytykają innym i to często, bo takie mają widzimisię.

Prawda jest taka, że do bycia Administratorem forum trzeba dorosnąć, bo to nie tylko zabawa, ale i odpowiedzialność za to, co się stworzyło. Chociaż niektórzy uważają, że o zrobię forum i będzie super. Nie, to nie tak działa. To nie tylko kolorek i tytuł jaki się dostaje. Dlatego fora często upadają, bo ludzie sobie nie dają rady z natłokiem obowiązków i sytuacji, jakie wynikają między użytkownikami. To ich po prostu przerasta, bo nie spodziewali się, że to, aż taki obowiązek i po prostu rezygnują lub uciekają od tego.

Dlatego Arcanine, podczas naszej rozmowy dobrze mi powiedział-samemu się forum nie poprowadzi. I się z nim zgodzę. To samo jest w przypadku ekipy. Osoby do pomocy, same przyjdą, bo nawet znajomy może się okazać kiepskim materiałem na pomocnika.

Może to jest kolejny powód, dlaczego ludzie się ukrywają-bo się nie wiem, wstydzą, ze nie podołali wcześniej obowiązkom, próbują dalej i dalej, ale jak im nie wychodzi, to może powinni przestać albo zrobić przerwę od pomysłu, pograć u innych, zobaczyć jak pracują i wtedy jeszcze raz spróbować.

Tyle ode mnie, a teraz idę spać, bo pieruńska godzina .-.